Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Uchachana

Niedługo poznają się nasi rodzice....

Polecane posty

Gość Uchachana

Jak to było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe moj tata poznal sie z zona jego ojca jak mielismy stluczke:P oficlanego poznania rodzicow jeszcze nie bylo,gdyz musial wyjechac do pracy za granice:)nawet zareczeni nie jestesmy wiec po co sie spieszyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasi rodzice poznali sie na urodzinach jednego z nas teraz nie pamietam czy na moich czy na od meza.ale bylo bardzo sympatycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uchachana
No u nas nie było do tej pory okazji (jesteśmy z różnych miast) i trzeba to chyba będzie zrobić oficjalnie. Trochę dziwna sytuacja ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megii 22
Witam:)U nas bylo dosyc nietypowo bo rodzice znaja sie juz od bardzo dawna. Moja mama i jego chodzily razem do szkoly sredniej do tej samej klasy.Sa przyjaciolkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uchachana
No to masz problem z głowy. Ja nie wiem, co my mamy powiedzieć potem- no to porozmawiajcie sobie? No bez przesady, nie bądźmy dziećmi :-). Nie wiem, o czym mamy rozmawiać potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela
na slubie sie poznali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijfho8
poznali sie jak jego rodzice obierali go ode mnie z domu, kiedy moj piotr sie rozchorował i musiał u mnie spac :) 3 mies pozniej sie zareczylismy a 2 mies pozniej zroblismy imprezke dla rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uchachana
No ale o czym rozmawialiście na tej imprezce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suesanana-*
a co powiecie na to. Zaręczyliśmy się już rok temu (nieoficjalnie, bo spotakania rodziców nie było). Za kilka miesięcy ślub a nasi rodzice się nie znają:-( I dopiero na ślubie się poznają bo jedna strona nie ma ochoty na spotkanie. Sama nie wiem co o tym sądzić. Było mi smutno na początku ale teraz wyluzowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uchachana
Dziwna sytuacja. To ja podzieliliscie wydatki na ślub na przykład? No chyba, że tylko jedna strona zajmuje się całą organizacją i ponosi wszelkie koszty. Ale to dla mnie też nie do pomyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suesanana-*
już piszę. Wszystko załatwialiśmy ja i mój narzeczony. Koszty postanowiliśmy podzielić po połowie. Załatwialiśmy wszystko przez mojego narzczonego. Jak moi chcieli się coś spytać to mi mówili: "spytaj się narzeczonego czy jego rodzice sie zgadazają" I vice versa. Wiem że to dziwne ale tak było:-( Mieliśmy to szczęście że mamy sale, w której jest wszystko gotowe: tzn jedzenie, alkohole, samochód, wszystko wszystko oprócz orkiestry, wiadomo- księdza i fotografa. Także załatwiania było niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×