Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakasek

Nie wiem czy to cos wlasciwie daje...

Polecane posty

Gość zakasek

Jeszcze w poprzednim tygodniu moja byla ze mna gadala, nawet sie juz przekonywala do nas, stwierdzila, ze nawet za nami teskni... Ale wszystko sie rozwalilo, bo spotkala sie ze sowim chlopakiem i wystarczylo jej tylko, ze go zobaczyla i stwierdzila, ze to jego kocha. A dzien wczesniej twierdzila jeszcze, ze teskni za mna coraz bardziej z kazdym dniem... W takim razie powiedzialem jej, zeby dala mi spokoj i mi wiecej nadziei nie robila. Bo jednego dnia juz mysle, ze nic nie jest jeszcze stracone, a nastepnego okazuje sie, ze to tylko zluda. W koncu sam dalem sobie spokoj i sie do niej nie odzywam, nie pisze, ani nic. Nie odzywam sie w szkole. Ona probuje jakos nawiazac kontakt, cos tam rzuci czasami jakies zdanie w moja strone czy cos, ale ja to zwyczajnie olewam... Probowalem byc blisko niej, ale to nie przynioslo rezultatu, a jelsi juz to jak sie okazalo tylko na chwile. Z tym ze teraz sie zastanawiam czy takie nie odzywanie sie i olewanie cos da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nic nie da
do miłości nie zmusisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakasek
No tak, ale w takim razie po co w pewnym momencie pisze mi, ze za mna teskni z kazdym dniem coraz bardziej? sama przyznala, ze wtedy juz myslala, ze to tylko kwestia dni kiedy bedziemy znowu razem... Nastepnego dnia po tym smsie spotkala sie ze sowim chlopakiem i napisala mi, ze wystarczylo jej, ze go zobaczyla... i dupa ;-/ Jelsi go kocha to chyba powinna to czuc caly czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty chcesz z Nia byc? Jestes pewien? Nastepnym razem jak powie, nie wiem...moze do siebie wrocimy...czasami jak jestem sama w nocy w lozku, to za toba tesknie... Masz odpowiedziec: \"A cos ty taka prozna? Myslisz, ze ja tak na kazde twoje zawolanie bede skomlal jak piesek?. Moze i do siebie wrocimy, ale nie tak od razu. Ty tez sie musisz o mnie postarac, bo starsznie mnie zranilas!\" Stary nadzieja i watpliwosc. Niech poczuje, ze moze wrocic, ale to ty decydujesz. Nie musi poskutkowac niestety (bo niby dlaczego ja jestem teraz sam - ale ja nie mialem takiej okazji :-() Przynajmniej ty poczujesz sie przez chwile panem sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakasek
Nie, po prostu juz sie nie bede odzywal... bylem blisko niej, nie bylem nachalny, po prostu gadalem z nia, zartowalem, sluchalem co ma do powiedzenia, bylismy fizycznie bardzo blisko siebie i cos nas ciagnelo do siebie... Tak bylo w tamtym tygodniu... Sama dawala mi dlugie gluche, w koncu wlasnie nawet napisala, ze teskni za mna coraz bardziej i ze chce sie do mnie przytulic. A nastepngo dnia... dol... caly dzien czekalem, myslalem, ze sie odezwie, w koncu zaczalem pisac... po paru smsach odpisala... ze prawie TO z nim zrobila... a jest dziewica... Jak sie mam dalej do niej odzywac? Przestalem... chociaz tak ja kocham... Olewam ja juz trzeci dzien, zbywam, nie odzywam sie, traktuje jak powietrze, bo nie moge dluzej zyc nadzieja... jest z nim miesiac i twierdzi, ze go kocha, wiec sie nie mieszam. Niby go kocha, a jak jest blizko mnie to ja ciagne do powrotu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dziecko jestes
faceci w tym wieku to jesczze dzieci i nie mozna do nich odnosic rad takich jak do doroslych ludzi. Kobiety dojrzewaja szybciej i wsrod 18stek zdarzaja sie te uksztaltowane, dorosle, ale to tez mniejszosc. Jestescie dziecmi. wiem ze teraz cuzjecie sie tacy dorosli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×