Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Oleńka *

Nurtuje mnie pewna sprawa,a mianowicie...

Polecane posty

Chciałam spytać czy spowiadacie się z tego że współzyjecie ze swoim chłopakiem/dziewczyną?Czy uwazacie może ze to jest wasza indywidualna sprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie w ogole nie spowiadam bo uwazam ze jakis obcy gosc nie bedzie sluchal tego co robie nie powinno go to obchodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próżna..
nie spowiadam się z takich rzeczy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....smutna...
Ja jestem takiego samego zdania co unitra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLIVIA_
Pewnie ze nie,a po co niby????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co to to jest
jezeli nie spowiadasz sie z tego to po co sie wogole spowiadac? Tak na pol gwizda? Powiedziec ksiedzu wiecej grzechow nie pamietam? To nastepne klamstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie co wam
z takiej spowiedzi. przecież jest oa i tak nie ważna, czy idziecie tylko na pokaz, żeby pokazac, że ejstescie takie cnotliwe i chodzicie do komuni? ja owszem wpsolzyje, ale sie nie spowiadam. nie ejstem pobozna ani religijna, ale szanuje te zasady i nie lubie hipokryzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie spowiadam się w ogóle, więc właściwie nie mam co tu głosu zabierać, ale powiem chociaż że już kilka takich topików było, więc jesli chcesz znać opinie ludzi- to przeszukaj kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy to chyba wszystkie macie to już za zobą, co. Taki babski wyścig szczurów, która zaliczy faceta pierwsza, a potem sumienie zadręcza, a uszy słyszeć zaczynają - głupia ty Idźcie wy do psychiatry... on bardziej od współżyć aniżeli ksiądz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spowiadam sie z tego, poniewaz nie chodze do kosciola. Ksieza kaza sie spowiadac bo lubia sluchac o swinstewkach ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie co wam
ej, czy uważasz, że każda kobieta która już współzyła zrobiła to w wyścigu, jak najzybciej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mortifer o takie wypowiedzi na tym topiku mi nie chodziło.Więc jeżeli masz się w ten sposob wypowiadac to nie wypowiadaj się lepiej wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"własnie co wam\" wiesz pan mortifer chyba myli troszke pojęcia.Może bidulek do tej pory trafiał tylko na takie i dlatego teraz tak się wypowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sumienia wody skraplały się po czołach wystraszonych grzechem panien, a pan sobie... używał i... zażywał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulek 158
A ja się z czegos takiego nie spowiadam bo to jest moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spowiedz dotyczy grzechow, nie ma nic wspolnego z tym czy to jest indywidualna czy nieindywidualna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doriks ciekawe czy ksieza tez sie spowiadaja z tego co robia ze swoimi kochankami innym ksiezom, co w tym dziwnego? robisz z igly widly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka z maslem
ja mam to juz za soba na szczescie ale tak spowiadalam sie. moj ksiadz byl na tyle normalny ze nie pytal kiedy, gdzie, ile razy i czy z gumka czy bez. albo sie chodzi do spowiedzi i spowiada uczciwie albo lepiej odpuscic to sobie zupelnie. mysle ze wszystko zalezy od ksiedza na jakiego trafisz, jeden wyslucha powie nie grzesz wiecej (choc zapewne sam nie wierzy w co mowi) i da ci rozgrzeszenie. drugi bedzie wypytywal o gumki i pozycje (jak mojego kumpla) i nawyzywa cie od nierzadnic. nie martw sie - ksieza robia sie coraz bardziej liberalni w tych sprawach. a jak jeden cie opieprzy to idz do drugiego - sa tacy co wogole nie sluchaja co mowisz i zawsze masz ta sama pokute

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfda
Ja sie nie spowiadam z tego, pomijajac fakt ze do spowiedzi zadko chodze moze 2 razy w roku... wkurzylo mnie kiedys jak ide do spowiedzi powiedzialem juz wszystko co mialem na sumieniu a ksiadz czy wale sobie konia centralnie prosto z mostu moze tylko lepiej ubral to w slowa, pozniej zaczol wypytywac sie o posu.... przezemnie panienki... boze to jest ochydne... ale co mi tam ide pol roku pozniej i znowu trafiam na goscia ktory sie mnie o to wypytuje... panowie w sutannach to zwykli zboczency... brak im tego w zyciu wiec sie mlodziezy wypytuja w sumie to od 2001 roku za kazdym razem sie mnie o to wypytuja czy wszyscy ksieza tacy sa czy ja trafiam na takich dodam jeszcze ze poszedlem do spowiedzi do innych parafi i bylo to samo chorzy zboczency apropo podobno spowiedz wprowadzono w okolicy XVIII albo XIV wieku, ma ktos informacje na ten temat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elo elo
a huj go to obchodzi, ja wogole sie nie spowiadam, nie mam takieje potrzeby i leje na kosciol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Admiral
Ksiadz to samo robi wiec po co mam mu sie spowiadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze sprzecznosc
ja sie przez dluzszy czas z tego spowiadalam a potem przestalam sie wogole spowiadac bo powiedzcie sami, piszecie tutaj ze ukrywanie grzechu to kolejne klamstwo w spowiedzi i spowiedz sie nie liczy. Przypomnijcie wiec sobie jeden z warunkow dobrej spowiedzi "mocne postanowienie poprawy". Uznałam więc że chcę być fer, nie chce ukrywać grzechu przy spowiedzi ale tez nie ma sensu zebym się z niego spowiadala bo to jasne ze nie mam postanowienia poprawy, musialabym naprawde chciceć zacząc "czysto" żyć. Nie widzę więc sensu takiej spowiedzi, wiem zbłądziłam ale chcę być fer do konca moze to bład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia wonna
Ja sie zawsze z tego spowiadałam :) Na początku mówiłam "współżyłam ze swoim chłopakiem" a pozniej mówiłam "popełniłam grzech nieczystości" . Nigdy mnie ksiądz jeszcze nie zapytał dlaczego, ile razy itd. a u różnych się spowidadałam :D Kiedyś powiedziałam jednnemu że uprawiałam petting a on mi zaczął mówić że tak nie można bo później będzie "musztarda po obiedzie" ;) Trzeba być odważnym a nie hipokrytą :) Jesli idziesz do spowiedzi to obowiązują pewne zasady! Jesli nie mowisz wszystkiego nie idz w ogole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×