WPISUJCIE SIE !

WITTAM, wczoraj znalazłam to forum ,jest inne niz wszystkie inne, jest lepsze, wygodniejsze wszystkie tematy widzi sie odrazu. inne wygladają tak samo ma sie kilka tematw do wyboru a zakładane sie wogóle nie rozwijają a tu zawsze cos nowego. mam pytanie do kobiet, ktore z jakis powodów nie mogą sie zdecydowac na dzidzię, to tak jak jest ze mną . strasznie ciszy mnie widok maluszka w wózku, choc moja radosc jest tłumiona bo wiem ze na razie to nie moj czas, ale popartzec zawsze watro, świetnie wygladaja kobiety w ciazy, to pocieszny wiodok napawajacy optymizmem. ale kurcze przychodze z pracy jade na zakupy zeby byłow domu co zjec, wracam zajme sie ogródkiem czy obiadem i czasami mam juz serdecznie wszystkie dosc, jak wczoraj prace mam umysłowa wiec sie nie napracuje ale byłam totalnie wypompowana, nie wiem czy to zalezy chyba raczej od pory roku, mało słonca i człowiek chcac nie chcac jest zaspany i przez cały dzien rozleniwiony, wiec naprawde doceniam tą wolnosc ktoprą mam, ze moge walnąć sie bez ogródek na łóżko polezec, poodpoczywac, nie martwic sie ze dziecko nie dostało jesc, ze płacze a ja nie mam siły ale musze sie nim zajac. doceniam wolny czas, ale to sie ma do momentu kiedy nie przyjdzie dziecko wtedy chyba to co było jest juz mniej wazne teraz liczy sie dziecko. poza tym odwieczny problem w naszym kraju \"obawa o prace\", i płaca bo jak tu wyzyc zarabiajac minimalną czyli ok 650 netto to paranoja.

hej. ja bardzo pragne dziecka. od stycznia zaczynamy znów starania. niemysle teraz zupełnie o pracy, o kasie, o problemach - samo sie jakos ułoży.

czesc, a czemu dopiero od stycznia? pracujesz teraz?

od stycznia bo jestem po poronieniu i musimy odczekac 3 pełne cykle. a co do pracy to pracuje i bede pracowac czy w ciązy czy juz bedac mamą - mam mozliwosc pracy w domu

nie zarabiamy za wiele no ale wiecej niz te 650 zł, nie mamy własnego mieszkania - wynajmujemy - nie mamy też narazie szansy na własne, nie mamy samochodu ani innych dóbr ale postanowilsmy nie czekac, nie zwlekac, nie odkładac bo czasy są jakie sa i zycia nam zabrakie zeby miec dzieci dopiero jak się ustawimy finansowo

tiki tak rozumiem, i zycze powodzenia w staraniach, my mamy własny dom, ale kiepsko zarabiam niestety, maz tez pracuje, ale na razie to ciesze sie wolnym czasem jaki mam po pracy, ze mie mam obowiazków, ale moje mysli kierują sie pomału w strone checi posiadania dziecka. raz juz bym chciała innym ciesze sie ze mam czas dla siebie i moge odpoczac, i tak w koło.

iwula - sama musisz zdecydować co jest ważne dla Ciebie i czego chcesz. Ja wiem, ze naprawde nie mozna planowac dziecka bo to sie udaje tylko nielicznym wtedy kiedy chca, niestety w zyciu jest tak że gdy chcemy to nie dostajemy a jak nie chcemy to pstryki jest...