CHCE MI SIE PLAKAC BO........

przeprowadzam sie i sie boje nikogo nie bede znala nowe miejsce miasto a ja nigdy w miescie nie mieszkalam :( jak myslicie czy mam powody sie obawiac i czy moje zamartwianie sie jest normalne:(

to jest nienormalne

poradzisz sobie

dzieki za pocieszenie:(

musisz sama na siebie liczyc, bo tak najlepiej

no wlasnie a ja nie potrafie sama na siebie liczyc jestem zamknieta w sobie wszystkiego sie boje i mam wieczne obawy:(

nie martw się ;) przeprowadzalam się juz milion razy ;) chociaz nie wyszlo mi to na dobre :O bo juz sama nie wiem gdzie jest moj dom :O

ja sie tez juz przeprowadzam nie raz i wlasnie tego sie boje ze bedzie mi zle tu gdzie mieszkam mam znajomych a wiem juz co to znaczy byc wyobcowanym:(

i pewnie teraz zanim zasne mina wieki bo jak zwykle zaczne o tym myslec i sie martwic:( jestem DUPA niecierpie siebie

nowe miejsce, nowe wrazenia, nowi ludzie, nowe zycie - to jednoczesnie szansa na nowa, lepsza Ciebie ;)

a skad dokad sie przeprowadzasz?

anyzowka dzieki....za pocieszenie tez sobie tak mowie ale ja wlasnie taka dupa jestem wszystkiego sie boje nie lubie wyzwan a wiem ze musze :(

przeprowadzam sie ze wsi do miasta ale nie w kraju

też tak mam. Wszytkiego sie boje i przez to nie wykorzystuje szans, nie moge spełnić swoich marzeń. I tak Cie podziwiam, bo już sie zdecydowałaś na przeprowadzke. Gratuluje i trzymam kciuki :-)

fajnie ze sie ktos znalazl podobny do mnie .....szkoda ze sa tacy ludzie na swiecie jak my:( wszystko nam z przed oczu ucieka ja sie zdecydowalam ale jednak mam ogromne obawy czuje sie okropnie..zazdroszcze tym ludzia co sa odwazni wiedza czego chca i wieza w siebie:(

Najgorsze jest to że tyle razy miałam możliwość spełnienia swoich marzeń i przez własny strach sie wycofałam. A przecież często okazuje sie że to czego sie boje nie jest aż tak straszne. Ty napewno też nie raz miałaś strasznego pietra przed jakimś zdarzeniem a potem sie okazało że nie było to aż tak straszne. Pomyśl sobie że tak może być i teraz i głowa do góry!

no wlasnie zawsze tak jest najpierw sie strasznie boje a potem sie okazuje ze nie bylo czego ale najgorsze jest to ze lek nami wlada tak bardzo ze potrafimy przegapic zycie:) moze to sie jakos leczy????

Leczy się poprzez zamknięcie oczu i rzucenie się na głęboką wodę:) Ja przeprowadziłam się najpierw do mieszkania męża i zanim wogóle tam poznałam kogokoliwiek,zanim się zaaklimatyzowałam,przeprowadziłam się znów.

dzieki ja tez tak mysle ze nie przekonam sie jak sie nie przeprowadze na dobre

tam ludzie całkiem dzikie ,bo za dużo ich w kupie ! :o

E,tam:)Strach ma wielkie oczy.Czasem są małe osiedla,wspólnoty.Choć ludzie jak wszędzie...

no to jacy wkoncu sa w miescie ludzie straszni czy nie

Może poznasz dzieki temu swoja wielką milośc kto wie :)