Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy zdradziłam

czy to zdrada?

Polecane posty

Gość czy zdradziłam

Mam faceta od kilku lat. Kiedy go poznalam, poznałam także w internecie innego chłopaka. Z tym moim łączy nas milosc. A z tym z netu prawdziwa przyjaźń, choć musze przyznać, że robi on na mnie ogromne wrazenie... Mogłabym go nazwac moim ideałem. Jednemu i drugiemu nic nie powiedziałam- czemu? Mojego chlopaka kocham, wiem że jest zazdrosny i mogłaby byc o to burza. Tamtemu nie powiedziałam, bo tak w głebi duszy zawsze myslałam, że jezeli nie wyjdzie mi z chlopakiem to moze z tym wyjdzie.... I doszło do tego, że spotkałam sie w realu z tym z netu... Nic miedzy nami nie bylo oprocz rozmowy. Od tego spotkania minelo juz sporo czasu. Chyba wiecej sie nie spotkamy. Gadamy tylko przez gg czasami. czasem mam poczucie że zdradziłam mojego ukochanego, myslicie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietuzinkowy
moze znajdz sobie jakies zajecie.. szkoda czasu na takie pierdoly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zdradziłam
moze to i pierdoły, ale męczy mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zdradziłam
nie juz sie zakończyła, wiem że sie raczej nie spotkamy, chyba ze przypadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zapomnij o tym....Twoje postępowanie było nieco przebiegłe...troszkę tak jakbyś tworzyła sobie ławkę rezerwowych...to nie jest fair...ale nie ma co się teraz nad tym pochylac.....wyciągnij wnioski i doceń to co masz...pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zdradziłam
nie to nie bylo tak, że tworzylam ławkę rezerwowych. Ten facet z netu nie był od początku moim przyjacielem. Tak na prawde stwierdziłam to tuż przed spotkaniem. A po nim czułam sie winna i zakonczylam kontakt. Wiem, że moze za bardzo sie tym przejmuję, ale męczy mnie to. postaram sie jednak zapomniec, mam nadzieje ze mi sie to uda. dzieki Satinelle za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zdradziłam
do urodzony w czepku wiesz w życiu są takie chwile, kiedy sie wątpi w swoj związek, zwłaszcza, że moj ukochany często sprawiał mi wiele bólu, okłamywał... W takich momentach zastanawiałam sie czy tamten nie byłby dla mnie lepszy... Chyba miałam prawo szukać szczescia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franciszek Dolas
mam pytanie - skoro masz faceta to po co poznajesz ludzi z netu ?? mnie to zstanawia. na pewno mnostwo ludzi poznajesz normalnie, po co Ci wiec ten net potrzebny ?? zakladasz ze to tylko przyjaciel, kolega, a jak sie okaze ze jest fajniejszy to co wtedy ?? nie myslisz o konsekwencjach pomysl czasami !!! ja majac kogos nie chce nikogo poznawac przez neta bo to kusi... wiec zastanow sie troszke nad soba bo moim zdaniem zle robisz... no ale to tylko moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem....
Zdrada zaczyna sie w glowie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zdradziłam
ale chyba nie przeczytales mojej pierwszej wypowiedzi: poznałam ich obu w tym samym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zdradziłam
do moim zdaniem zgadzam sie z tobą... czyli jezeli myslałam kiedykolwiek o tym że ten z netu mogłby byc lepszy, to zdradziłam :o 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zdradziłam
do z ciebie wiesz, nie znasz mnie i nie wiezz ile przeszłam przez mojego faceta, wiec nie zrozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ogóle byłabym daleka od tworzenia wizji idealnych związków...w ktorych tylko miłość, szacunek i szczęście....bo takie nie istnieją po prostu:O Ale bezwzględnie na bledach trzeba się uczyć....czasem tylko dzięki takim zawirowaniom przekonujemy się co tak naprawdę czujemy...dlatego własnie...czasem trzeba po prostu zapomnieć....jeśli oczywiście nie przekroczyło się pewnych granic:) Szukanie szczęścia jest uzasadnione....wszyscy to robimy. Moja rada wciąż ta sama....tutaj nie stało się nic o czym powinnaś mysleć w kategoriach zdrady....to było nadużycie.....potknięcie.....zapomnij....no może tylko pamiętaj o tym, żeby nie rozglądać się zbytnio na boki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie tylko ludzie maja dziwne podejscie niektorzy nie nauczyli sie pracowac nad zwiazkiem ... jest problem to uciekaja zostawiajac go za soba majac nadzieje ze sie same naprawi. To tylko moja opinia p.s. ...to jasne ze za zycie nigdy nie trafisz do krainy wiecznej szczesliwosci i zawsze beda pojawiac sie mysli czy to na pewno ta osoba... czy nie popelniam bledu ... trzeba sobie tylko wyznaczyc granice i sie jej pilnowac dla mnie to co opisalas to byla zdrada ryska moze ona sie nie bedzie powiekszac ale skaza jest i zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zdradziłam
przysiegam że nic oprocz rozmowy miedzy nami nie było. Nawet go nie dotknelam! pogadalismy o wszystkim i o niczym. i tyle. pozegnalismy sie i wiecej nie widzielismy. nie czuję że to byla zdrada, bardziej uwazam że zdradą bylo nie powiedzenie o tym mojemu chłopakowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co...
...urodzony w czerpaku?...pierdoły wypisujesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko ok... nie musisz przysiegac wazne sa Twoje odczucia... rozni ludzie roznie widza zdrade ... dla niektorych seks z inna osoba jest jej jedynym wyznacznikiem dla innych takie wyrachowane planowanie i przygotowywanie sobie gruntu gdyby cos sie nie udalo z innym partnerem i tyle.... Wazne ze zalujesz i sie nad tym zastanawiasz... tylko po co na forum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zdradziłam
do w czepku urodzony zgadzam sie z tobą. Zaden związek nie jest idealny i trzeba wiele pracować, żeby było coraz lepiej. Ale ja juz od kilku lat staram sie jak mogę. Robie dla mojego chłopaka wszystko, na prawde. Ale kiedy on wciąz mnie rani, to zaczynam wątpić czy to wszystko w ogole ma sens 😭 Ja oprocz tego spotkania nie mam nic na sumieniu. Nigdy nie sprawilam nawet przkrosci mojemu ukochanemu... nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zdradziłam
na forum, bo mnie to strasznie gnębi i chciałam o tym komus napisać. Nie miałam komu powiedziec...Podobno obce osoby najbardzij są obiektywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zdradziłam
tak juz jest, ja tak mam a mimo tego wciaz go kocham :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale po co tak grzebać......definiować.....pognębiać dziewczynę? Czy naprawdę nigdy nie zrobiliście niczego z pogranicza tej wazej tzw zdrady? Tak doskonale kontrolujecie wszystkie myśli, obawy...wasza lojalność zawsze jest taka niewzruszona? Jeśli tak...to zazdroszczę:o Są granice....i to pradwa, że trzeba je sobie wtyczyć a potem ich przestrzegać...wierność jest podstawą....ale nie nadymajmy definicji zdrady..... nie róbcie z ludzi w związku dwóch...wypolerowanych kryształów świecących w slońcu...błagam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zdradziłam
dziękuję Satinelle :) sprawiasz że mi lepiej 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×