Chcialabym zostac nauczycielka niemieckiego.. Doradzcie mi

Chcialabym zostac nauczycielka niemieckie.. Teraz rozpoczelam studia na kierunku pedagogika. I nie wiem co robic? Czy zrezygnowac po pierwszym semestrze i ..pozniej zajac sie nauka niemieckiego, poprawic mature i probowac sie dostac na filologie germanska? Czy moze ciaglac ta pedagogike i chodzic na kursy niemieckiego .. a pozniej zrobic jakies certyfikaty? Po czym mam wieksze szanse.. Po pedagogice (+certyfikat) czy po filologii germanskiej?? Bardzo prosze o wypowiedzi ..sama nie wiem co robic. Jezeli wybrac filologie ..to lingwistyke stosowana? Slyszalam takie opienie.

kolegium nauczycielskie ... ;-) chyba że Ci się odwidzi i nie będziesz już tak bardzo chciała zostać panią od niemieckiego to lepsza będzie germanistyka ;-)

najlepiej skończyć germanistykę, na studiach będziesz miała możliwość zrobienia kursu pedagogicznego albo taniej, albo zupełnie gratis, w ramach specjalizacji nauczycielskiej, różnie na różnych uczelniach

a ja proponuję 3-letnie Kolegium, w czasie którego będziesz miała obowiązkowe praktyki... jeśli się przekonasz, że nauczanie jednak nie jest dla Ciebie, możesz iść na jakies inne studia magisterskie uzupełniające.....a jeśli nadal będziesz marzyć o pracy nauczycielki, to robisz sobie magisterkę na germanistyce, albo lingwistyce stosowanej i gotowe :-)

Dziekuje wam bardzo za odpowiedzi! Ale myslicie zeby juz zrezygnowac z pedagogiki(studia sa platne) .. czy zaliczyc jeden semestr? Moze jakos inaczej beda na mnie patrzec.. Zreszta planuje zeby w styczniu albo lutym wyjechac za granice i zarobic sobie przynajmniej na czesne za rok studiow (germanistyke). Mysle ,ze na panstwowe sie niedostane. Chce studiowac germanistyke ..bo bardzo chce uczyc dzieci ..a niemiecki bardzo lubie ,ewentualnie moglabym pracowac w jakims biurze podrozy lub jako rezydentka .. bo kocham podroze.

lepiej rzuć pedagogikę, bo mogą Cię potem nie chcieć zatrudnić w szkole jako nauczycielkę niemieckiego ... wiesz, coś w stylu : "a pani to niemiecki na jakim ma poziomie...po takich kursach..." najlepiej zrób tak jak ja - 3 lata Kolegium Języków Obcych, potem 2 lata translatoryka na lingwistyce stosowanej... będziesz mogła potem pracować w szkole, być tłumaczką, pilotem wycieczek... kim tylko zechcesz :-) i nie bój się, że Cię nie przyjmą na państwową uczelnię, warto spróbować! zaoszczędzisz mnóstwo pieniędzy...

A w tym kolegium nauczycielskim mozna uczyc sie w trybie dziennym? Z czego sa wyklady? Bo mi zalezy na tym zeby zajac sie praktyka jezyka (czyli mowienie ,pisanie, gramatyka). To jest dla mnie najwazniejsze.

do praktycznej nauki najlepsze są wyjazdy jako aupair; oczytasz sie dzieciom bajek , nagadasz się z rodzicami , pójdziesz tam jeszcze na kurs i będziesz szprechać jak niemra

ja bym na Twoim miejscu natychmiast zaczęła szukac jakiegoś au pair , wyjechała najwcześniej jak to możliwe - na jakies co najmniej pół roku , a moze i na rok (z przerwą na egzamin wstępny na przykład) - rok to zadna różnica dla ciebie , a postęp w języku zrobisz niesamowity; i łatwiej ci się będzie dostac na dzienną germanistykę

jezyk niemieckim trzeba juz niezle wladac - wyklady sa tam po niemiecku.

Tylko kolegium nauczycielskie, przygotowuja najepiej, bo typowo pod katem nauczycielkim i jezykowo tez super :D Semestr bym na twoim miejscu zaliczyla bo juz zaplacilas pewnie a bedzie lepiej wygldalo dla pracodawcy ze cos masz zaliczone. Po kursach tez jest szansa ze cie przyjma do pracy, ale nie taka jak po kolegium, dyrektorzy na to patrza ...

przepraszam, już jestem :-) zajęcia są właśnie w większości takie praktyczne - mówienie, słuchanie, pisanie, czytanie, fonetyka, gramatyka opisowa... do tego masz troszkę literatury i historii Niemiec, psychopedagogikę oraz metodykę.....na 2 i 3 roku praktyki w szkołach..... dzienne są, jak najbardziej pozdrawiam

W NKJO -- skrot do kolegium nauczycielskigo w razie jakbys nei wiedizala - masz po jedym przedmiocie w tygodniu przwaznie, a wiec bardzo duzo zajec: fonetyka, pisanie, czyli np co tydzien oddajesz esej czy wypracowanie, historia, geografia Niemiec, gramatyka opisowa i praktyczna, literatura, historia sztuki, psychilogia, filozofia, teoria nauczania ... itd. Studia sa super, moga byc dzienne, moga byc zaoczne Teraz jest sie latwo dostac bo niz demograficzny ... Ale wyjazd do Niemiec chocby na krotko bardzo by ci pomogl

Skończyłam Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych i z doświadczenia wiem, że chyba najlepiej przygotowuje do pracy nauczyciela. Po pierwsze: w programie jest przewidzine bardzo dużo godzin praktyk i obserwacji w szkolach. Po drugie: same studia są ciekawe, dużo zajęć praktycznych z języka, teoria tez jest, ale inaczej podzielona niż na germanistyce. Wogóle zajęcia są często przygotowywane pod kątem przyszłej pracy w zawodzie. A jednocześnie po kolegim mozna skończyć kilka studiów magisterskich np. lingwistykę stosowaną, germanistykę, pedagogikę. Osobiści polecam. Sama uczyłam przez rok w szkole i zawsze mogę tam wrócić. A z tym przygotowaniem i korepetycje łatwiej dawać, ja cały czas udzielam.

Dziewczynki bardzo dziekuje za odpowiedzi! Juz wiem co robic, a mialam straszny metlik i duzo pytan bez odpowiedzi. Zalicze te pol roku studiow (z przyzwoitymi ocenkami) zeby nie bylo ,ze nic nie robilam. Pozniej wyjade na troche na Niemiec. Jak wroce postaram sie dostac do Kolegium Nauczycielkiego i rozpoczne studia. Dziekuje wam serdecznie ,jest mi teraz duzo latwiej! Pozdrawiam! Wiem,ze mam powolanie do uczenia. Cale zycie od jakiejs 2 kl. podstawowki uczylam rowiesnikow z klasy ,ktorzy gozej sie uczyli. Zreszta chcialabym byc taka fajna nauczycielka ,ktora nie tylko dobrze uczy i wymaga ,ale tez mozna z nia zawsze porozmawiac bo potrafi zrozumiec.