Przewlekłe ropiejące migdały spowodowały u mnie szereg innych chorób...

W sumie od stycznia do maja przechodziłam z 6 angin czyli non stop antybiotyki i ropnie na migdale.W wakacje wszystko ustało,wiadomo ciepło więc odłożyłam wycięcie migdałów które miałam zlecone jako pilne a pozatym chciałam uniknąc tego okropnego bólu który jest po wycięciu.Ale przyszedł pażdziernik i przez moje zaniedbanie ich(czyli niewycięcie ) znowu zaczełam chorować mam zropiałe nabrzmiałe migdały,powiększone węzły chłonne ,słabą odpornośc a na dodatek zaczełam mieć poważne problemy z nerkami ,puchną mi ręce i najgorsze że mam problemy ze stawami oraz czasami jakieś takie drętwienie kończyn i aż mi wyginają sie palce od stopy że niemoge chodzić.Te przypaDŁOści podobnno są od tych przewlekłe chorych migdałów.Dopiero za około 1 i pół miesiąca bede mieć wycięcie bo musze wziąc antybiotyk aby ropazeszła oraz dwie szcepionki..Szczerze to niemoge doczekac sie wycięcia by skończył sie ten koszmar i.Czy te szczepionki to koniecznośc bo chce jak najszybciej je wyciąc bo sie wykończe.PRZESTRZEGAM PRZED ODWLEKANIEM WYCIĘCIA MIGDAŁÓW BO KOMPLIKACJE SĄ OKROPNE OD NICH.