czy warto dla seksu niszczyć związek ?

dodam tylko, że to świeży związek, jeszcze nie uprawialiśmy seksu, a tą potrzebę zaspokajam z kochankiem (ścisła dyskrecja), ale boję się, że to do niczego dobrego nie doprowadzi, z resztą z moim obecnym partnerem tez w końcu rozpoczniemy współżycie

Wszytstko jest ok, czyń tak dalej:)

ale to nic nowego baba jak czuje korzysc to sie zaznajamia z kims kto jej cos da np pomoze w pracy. totez potrafi jechac tyle km aby spac z nim. A potem wraca do Torunia i tam grzmoci sie z nasteonym, ktory tez cos jej da. taka cwaniara. A kazdemu mowi- wiesz ja nie miałam chlopa od roku, nie dla mnie sex to tylko z uczuc! tak z uczuc do kasy!!!:)

akurat nie o kasę tu chodzi, jestem niezależna finansowo

Dziwna jestes/ szczegolnie na poczatku zwiazku

Dziwna jestes/ szczegolnie na poczatku zwiazku

Dziwna jestes/ szczegolnie na poczatku zwiazku (o ile jest to powazna znajomosc nie warto! jesli tak rozpoczynasz to dobrze nie skonczysz.

z kochankiem spotykałam się juz zanim weszłam w ten związek

o co ci chodiz w zyciu?

o dobrą zabawę, czerpanie z niego garściami

je/bana szmata, co za syf