mam juz dosyc.. 10 tc - non-stop wzdecia, gazy.. i to sikanie...

caly czas mam wzdecia.. do tego dochodza moje super smierdzace piedy.. poprostu chodze i caly czas puszczam baki.. i to nie jakies tam zwykle.. tak niesamowicie smierdza ze z mezem nie mozemy wytrzymac.. a puszczam je srednio co 10 minut( jak mam "atak" to co 1 minute).. w nocy sikam jak opetana..dzis wstawalam 5 razy do kibelka:( masakra wykanczam sie

Chyba trochę przesadzasz ;) Wykańczają sie ludzie po operacjach w szpitalu ;) Ja całe życie latałam często do kibla tak więc w ciąży to nie dziwota - i żyję. Wzdęcia i gazy też mam. Jak mąż kocha to i gazy zrozumie.

autorko ales ty romanyczna nie ma co"jak kur...mac romantyzmem powiało błagam nie przy smiadaniu i nie od samego rana, do gastrologa a nie obrzydzac zycie innym!!!!!

nie dowidzisz, nie pisz takich rzeczy na kaffe bo ludzie nie wytrzymają idz do lekarza, ja pierd....zeby cały czas ci z dupy leciało-->współczuje rada:zatkaj se korkiem i po problemie !!!!!

Mysle ze rozwiazania nie znajdziesz na forum:( musisz sie z tym zglosic do lekarza. Widocznie masz problemy perastaltyka jelit....

no przepraszam ale z romantyzmu to juz wyroslam... jakos z 7-8 lat temu;) a ciaza jest zajebiscie romantycznym stanem.. to cale gadanie jakiez to piekne itd... no fakt... jest to na swoj sposob piekne i fane.. ale ma swoje 2ga strone.. wlasnie ta nieromantyczna... bo czy rzyganie, nudnosci, biegunki, plamienia, wzdecia, zaparcia, gazy, obolale piersi, rozstepy i inne rewelacje zwiazane z ciaza sa romantyczne? watpie...

ok- a do jakiego lekarza mam isc z tym problemem??

wiec nie pisz takich rzeczy bo tutaj przez ekran nikt ci nie pomoze, tylko biegiem do lekarza !!!!

gastrologa, ginekologa, rodzinnego, napewno nie do dermatologa !!!!

jeszcze raz i tym razem wstać prawą nogą. Zamiast stwarzać problemy zmień po prostu dietę. Przestań się przejadać, jedz więcej owoców i lekkostrawną dietę zastosuj. To wyjdzie z pożytkiem i dla twojego trawienia i ewentualnych przyszłych rozstępów. Ciekawe, że ja w ciąży przytyłam 20 kg, nie miałam żadnych wzdęć ani rozstępów. Mniej też pij, to i sikać co 5 minut nie będziesz. W którym miesiącu jesteś, że aż yak brzuszek naciska na pęcherz? Może przeziębiłaś go i dlatego tak biegasz? Tak czy inaczej chyba z lekka przesadzasz albo ze nad sobą pieścisz.

Co do sikania to zawsze jest tak na początku ciązy, niedługo przejdzie, aby powrocić w trezcim trymestrze. Cóz, taki urok... Co do gazów, to może przyjrzyj sie po czym jest gorzej. Często takie działanie mają produkty o dużej ilości węglowodanów

To idź się zastrzel!!!! Chciałaś ciąży to teraz siedź cicho!!!

Kobieto!!!Rece opadaja!Jak mozesz tak mowic!!!!Jak Ci nie wstyd!!!Przeciez to Twoje dziecko dla którego warto sie poswiecic!!!Ja pierwsza ciaze stracilam, teraz jestem drugi raz w ciazy i mam bardzo podobne niedogodnosci co Ty, a i jest mi praltycznie caly czas niedobrze!!!!Ale wiesz co zniose to wszystko, bo to sa dowody, ze mam w sobie mala istotke, która daje znac, ze jest, choc jej jeszcze nie widac!!!KochAM ja najbardziej na swiecie a to sa tylko pierdoly nic nie znaczace!!!

Agipiterko - dziewczyna tylko prosi o rady na problemy, które związane są z ciążą, a są bardzo krępujące i nieprzyjemne. Czy gdzies pisze, że nie jest szczęśliwa, albo że juz nie chce ciązy? Wyluzuj trochę...

Moze rzeczywiscie przesadzam, ale nie cierpie jak ktos sie nad soba uzala!!!Cyt.:masakra wykańczam sie!Moim zdaniem to nie problem:)i tyle!!!

warzywno-owocowa - to da dopiero wzdęcia i gazy!!!!

zgadzam się nie kazdą cieżarówkę od rana do nocy zalewaja potoki szczescia i tez nie widze nic zlego w tym ze chce swoje problemy rozwiazac wlasnie po to by bardziej cieszyc sie ciaza- nie ma to nic wspolnego z oczekiwanym dzieckiem- kobieta nie jest robotem i ma prawo roznie sie czuc i odczuwac fizyczny dyskomfort po co ma udawac ze wszystkie nieprzyjemne objawy wyzwalaja u niej euforie????? ja tez jestem w drugiej ciązy wiec juz inaczej do tego podchodzę- ale dla kobiety w pierwszej ciązy jakby nie bylo jest to duzo trudniejsze- bo zupelnie nowe a na dodatek niekoniecznie przyjemne- a nie ma w sobie na tyle wyobrazni by juz dzis myslec jak bedzie przytulac dzidziusia przez takie teksty kobiety z problemami zostaja same bo boja sie odezwac

no jak bedziesz wpiepszac sliwki i kapuste...............

agipiterka po pierwsze w 1 trymestrze kobiety oolnie zle sie czuja psychicznie i przechodzą wiele kryzysow i wiele rzeczy wyolbrzymiaja po drugie zawsze trzeba miec kogos komu mozna sie wlasnie wyzalic bo wtedy robi sie lzej sama jestes w ciazy wiec powinnas o tym wiedziec a jak wolisz byc maszynka do rodzenia dzieci to i twoj wybor- nie jest to powod by odbierac innym ich prawa jak cie boli ze ktos sie zali- nie czytaj i problem z glowy

wiesz co hmmmmmmm... wejdz na topik : ciąża obumarła, czy inny podobny!Nawet nie wiesz jak wiele kobiet chcialo by sie z nia zamienic!!!NIe chodzi mi o to, aby skakac z radosci z kazdego pierda, tylko o odrobine cierpliwliwosci!!!!

Cyt:caly czas mam wzdecia.masakra wykanczam sie Nie mozna tego jakos inaczej ujac????MOim zdaniem mozna!!!!!

bylam na tym topiku bo mam ciąże zagrożoną- nie zmienia to faktu że kobiety mają rózne problemy- i dla kazdej tak samo ważne. to ze ty masz poważniejszy nie odbiera prawa autorce tego topiku miec swoj wlasny nieco mniejszy- nie widzialam aby gdziej napisala ze jej problem jest najgorszy

Słuchaj hmmmmm.....nie boli mnie, ze ktos sie zali!!!Bron Boze!!!Nawet jej wspólczuje!!!Jak juz mowilam mam podobne objawy do niej!!!Tylko widzisz mam bolesne doswiadczenia i teraz inne podejscie do tego!!!Kumasz?I nie jestem zadna maszynka do robienia dzieci!!!

Ok!Najbardziej mnie wkurzylo to jak to ujela:mam juz dosyc, masakra wykanczam sie.Wiem powtarzam sie!!!:)Nie mogla jakos inaczej????Rozumiem dla niej to ogromny problem!!!Chcialam jej tylko poszerzyc horyzonty!!!!I tyle!!!

Ok!Najbardziej mnie wkurzylo to jak to ujela:mam juz dosyc, masakra wykanczam sie.Wiem powtarzam sie!!!:)Nie mogla jakos inaczej????Rozumiem dla niej to ogromny problem!!!Chcialam jej tylko poszerzyc horyzonty!!!!I tyle!!!

Ok!Najbardziej mnie wkurzylo to jak to ujela:mam juz dosyc, masakra wykanczam sie.Wiem powtarzam sie!!!:)Nie mogla jakos inaczej????Rozumiem dla niej to ogromny problem!!!Chcialam jej tylko poszerzyc horyzonty!!!!I tyle!!!

a ty kumasz ze autorka tego topiku nie ma bolesnych doswiadczen i oczekuje rozwiazania swojego problemu?? co maja twoje bolesne doswiadczenia do jej problemu??? taaa to ze jedna stracila dziecko to druga nie moze sie zalic na wzdecia a co to ma do rzeczy??? problem tak naprawde masz ty bo uwazasz ze tylko strata dziecka upowaznia do uzalania sie pierwsza ciaze mialam zagrozona- urodzilam dziecko z zamartwica mozgowa. druga mam zagrozona. zycie osobiste przez pare dobrych lat tez nie bylo rozowe- a mimo to staram sie zrozumiec najmniejszy problem kazdej kobitki proszacej o pomoc

ja nie twierdze ze sie uzalasz tylko ze bagatelizujesz czyjsc problem bo masz gorsze doswiadczenia- a to jest nie fair- dziewczyna nie prosila ani o nauke elokwencji ani o poszerzanie jej problemow- poprostu biedna meczy sie z dolegliwosciami- troche zrozumienia to jest tak jakbys napisala komus ze stracilas dziecko a on ci na to ze to zaden problem bo on to dtracil 5 dzieci - wiec nie masz co plakac bo masz jeszcze przed soba jakies nieudanych 4...... i wtedy to dopiero poczujesz bol istnienia- to jest wlasnie twoje podejscie

Wiecie co, ja nawet troche rozumiem Agipiterka.Ona w pewnym sensie chciala jej pomóc.Czasem czlowiek jak uzmysłowi sobie, jak powane ludzie maja problemy, ich problemy staja sie blache!!!Z gazami mozna sobie jakos poradzic:)

no mozna mozna- tylko nie na zasadzie " nie cierpie jak ktos sie nad soba uzala"