CO NAPISAĆ W PODANIU DO REKTORA??POMOCY!!!!!!!!

Czesc! Pisze do rektora podanie o przedluzenie terminu obrony pracy magisterskiej! Blagam pomozcie! Chce napisac ze prosze o przedluzenie terminu ale nie mam zadnego przekonujacego powodu :( Moze byc podanie bez uzasadnienia???? I do ktorego rektora mam pisac? Tego głównego czy tego do spraw studenckich???

ze jest ktos jeszcze kto nie napisal pracy :P Ja pisalam do dziekana podanie bez zadnego uzasadnienia ale do rektora to nei wiem co masz pisac :0 sprobuj tez bez komentarza moze sie uda!

ja napisalam z powodu awarii sprzetu (komputera) ;) a w poniedzialek mam obrone !!!! :o

"z wykonywaniem pracy magisterskiej"? :o

nikt tego nie czyta ja już dwa razy pisałam i za każdym razem coraz większe bzdury możesz napisać, że pracujesz i w związku z tym zabrakło Ci czasu albo z powodów osobostych i tak Ci przedłuża termin, zawsze przedłużają, obyś tylko szybko podanie napisała ja nie dałam na czas i przez to mam obronę za rok ale generalnie u mnie na uczelni można przedłużać do pół roku, bez większych powodów

o kurna to mam przechlapane bo mialam termin do 15 .10 a jest 25....zobaczymy czy mi przedluza...chce do 20 grudnia przedluzyc :) A musisz chodzic na seminarke czy amsz wolne? Bo ja juz oioddalam index nawet, wszystko zaliczone, tylko ta obrona! Jesli mnie teraz skresla to chyba zmienie temat i promotora :( bo ten jest masakryczny...tylko ciekawe czy mozna :(

dzieki za pomoc tak w ogole :)wam wszystkim :)

siebie....:( Serio! Napisz, ze nie możesz się pozbierać. Może sypnąc mu takim tekstem, że życie to nie zawsze to, co się zaplanuje, ale to, co się między tymi zaplanowanymi rzeczami wydarza... I że masz poważne problemy osobiste. To wystarczy. Rektor tez człowiek. Serio.

nie ma wiekszego znaczenia co napiszesz, rektor to nie bog, nie bedzie osadzal czy akurat twoj powod jest wystarczajaco powazny, zeby przesunac obrone. roznie bywa w zyciu. zloz podanie jak najszybciej, napisz ze z powodow osobistych i bedzie dobrze.

kurcze no jakos tak malo :probelmy osobiste" znowu :problemy osobiste zwiazane ze smiercia bliskiej osoby tez tak jakos brzmia jakbym chciala to wykorzystac" :( chyba zostawie te "obowiazki zawodowe"

spoko ten o problemach zawodowych jest spoko

czuje ze mnei jutro promotorka za drzwi wywali :(

Trzeba bylo sie uczyc i pisac prace a nie siedziec na kafe :D

:( :( :(

To są Studia dzienne? Mi kiedyś jeden z wykładowców powiedział, że "Studia stacjonarne w prawie są zapisane jako Studia dla studentów niepracujących i bardzo przykro, ale nikogo to nie obchodzi" A tu chodziło tylko o inny termin zaliczenia zwykłego kolokwium.