Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajaca 266

chce wziac samochod do angli-pytanie!!!

Polecane posty

Gość pytajaca 266

czesc!! pytam doswiadczonych jak wyglada sprawa jesli chce sie samochod wziasc do angli. mam zamiar wyprowadzic sie na wyspe w styczniu i mysle o zabraniu samochodu. jak zalatwiacie sprawe z ubezpieczeniem i wszystkim co z obowiazkami z samochodem zwiazane. mysle ze przed wyjazdem pojechalabym na przeglad i podbic dowod rejestracyjny.a co do reszty to chcialabym poczytac o waszych doswiadczeniach. dziekuje.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaa
My mamy tutaj "polski" samochód. Przed wyjazdem zrobiliśmy przegląd. Jeździmy nim juz ponad pół roku. Kontrolowała nas angielska policja i nie było zastrzeżeń, aczkolweik podobno raz na pół roku trzeba wyjechać takim autkiem z Anglii, w przeciwnym razie należy wykupić tutaj ubezpieczenie (w gruncie rzeczy nie takie drogie jeżeli chodzi o tutejsze zarobiki. mamy tutaj kupionego passata 1,8 benzyna, 1998 rok. 20% znizki - honorują polskie zniżki- i ubezpiecznie na rok OC i od kradzieży wynosi nas 622 funty). Do ubezpieczenia należy też wykupić tzw. tax (na rok cos koło 180 funtów). Co do tego wyjazdu raz na pól roku to nie jestem pewna, bo w sumie to tylko taka plotka krąży (nigdzie tego nie wyczytałam, tzn. w żadnym wiarygodnym źródle). Troszke pokrętnie to wszystkop napisałam, ale mam nadzieję, że chociaż ciut pomogłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WZIAC
...a nie wziasc. Zamiast samochodu wez slownik ortograficzny :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca 266
dziekuje za wypowiedzi ktos jeszcze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliimpi
ja z męzem tez wybieramy się samochodem do angli w styczniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa znajoma
a nie bedzie ci przeszkadzało że będziesz mieć kierownicę nie z tej strony co potrzeba? przecież tam jest ruch lewostronny i kierownice są po prawej.A jak bedziesz wyprzedzał?Będziesz się osoby obok siedzącej pytał czy można? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliimpi
mój mąż powiedział,że to nie bedzie dla niego problemu,kwestia przyzwyczajenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa znajoma
To życzę szybkiego przyzwyczajenia się :) a do tego czasu to będziesz pilotem męża :D A może już teraz zacznijcie trenować angielski styl jazdy...na jakichś bocznych drogach ....Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooooo
W Anglii sie nie wyprzedza (chyba ze na podwójnych lub autostradach) wiec lepiej sie od tego odzwyczaic juz w Polsce, nie ze nie mozna poprostu rzadko jest taka mozliwosc, drogi sa dobre ale dosc waskie i duzo samochodow jezdzi, wiec madrzy ludzie nie biora niepotrzebnego ryzyka, oczywiscie wariacie sie tez trafiaja. Znajomy anglik ktory byl w Polsce smial sie i dziwil ze w polsce jezdzi sie srodkiem drogi :). Kultura jazdy w Anglii jest na bardzo wysokim poziomie, Polacy ze swoja ulanska natura wypadaj cieniutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliimpi
do------------------oooooooooooooooooooooo zgadzam się z Tobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My przyjechalismy polskim samochodem i przez rok czasu nim jexdzilismy bez robienia zadnych oplat w anglii. ubezpieczony jest w polsce, przegląd tez tam ma. Teraz mamy nowy samochod i juz wszystko zalatwiamy na miejscu. A co do kierownicy po \"nie tej\" stronie. Moj mąz przesiada sie z jednego samochodu na drugi i mowi ze mozna sie przestawic bardzo szybko. nie ma zadnego problemu ani z jazdą polskim ani angielskim samochodem. praktyka i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliimpi
no właśnie!!! my też zrobimy przed samym wyjazdem przegląd techniczny w polsce ,aby tam miećc spokój:) chciałam was zapytać -dlaczego zdecydowaliście się wyjechać samochodem??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca266
witam, tu autorka topiku. oliimpi kiedy dokladnie w styczniu planujecie podroz?my najprawdopodobniej tez w styczniu pojedziemy. przeglady chemy tu porobic i takie tam. zastanawiam sie tylko nad tak przyziemna sprawa jaka sa opony. teraz jezdze na zimowkach a co zrobic jak bede juz w angli i zrobi sie cieplo??brac te 4 opony ze soba?pewnielepiej bedzie kupic. oliimpi a wy jak rozwiazujecie ten problem? i czemu samochodem?bo mam dosyc dobre auto. malo nim jezdzilam i szkoda byloby mi je sprzedac pozatym przywiazuje sie do rzeczy ktore sa "moja"wlasnoscia. a kierownica?hehe dobry motyw z tym wyprzedzaniem. ja jakos otym nie pomyslalam. choc prawda jest taka ze drogi sa dobrej jakosci ale waskie a akurat tam gdzie ja wracam to juz naprawde malo okazji jest do wyprzedzania. troche sie boje odmiennej strony jazdy i mysle ze na poczatku bede jezdzic bardzo powoli co nieznaczy ze nie mozna sie przestawic nawet majac polski samochod. pozdrawiam wszystkich🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliimpi
do pytającej---------->tak chcemy wyjechać do połowy stycznia,dokładnie będziemy wiedzieli na początku grudnia,bo my tu załatwiamy prace w Polsce(a tak naprawdę mąż )ja poszukam cos na miejscu. Tak myśleliśmy o oponavch-ale to nie ma sensu brać ich,szkoda miejsca w aucie.....my bierzemy samochód tylko dlatego aby przewieść trochę rzeczy np.nowy komp który nie dawno zmienilismy na naprawdę dobry:) jakieś ciuchy-bez sensu kupować odrazu tam,trzeba oszczędzać i zarabiać tam a nie odrazu wydawać i takie tam różne rzeczy-które majka dla mnie wartość.Lecąc samolotem bagarz mozna mieć chyba tylko do 20kilogramów.A pozatym,dobrze mieć tam samochód a nie tułać sie komunikacją.......a na nowy tamtejszy to nas narazie nie będzie stać..... A Ty masz juz nagraną tu pracę???mieszkanie??? jedziesz sama??? do Angli?Szkocji,?Irlandii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooo
Ja mysle ze branie zimowek jest zbedne, tu prawie wcale nie ma sniegu, jak juz spadnie to ze 3cm i zaraz topnieje, co do samochodow to w przeliczeniu na zlotowki sa tansze niz w Polsce no a zarobki wieksze. Ja kompa wyslalam do Anglii poczta, no ale dobrze jak mozna sobie wziasc wszystko naraz, ciuchy itd. nie bierzcie zapasow srodkow czystosci i kosmetykow tylko podstawowa ilosc jakiej akurat potrzebujecie. Co do samochodu, dowiedz sie gdzes co z podatkiem drogowym (my w polsce mamy wliczony w benzyne) ale w anglii trzeba wykupic specjalny krazek i umiescic za przednia szyba, nie wiem czy to dotyczy wszystkich aut czy tylko tych "angielskich" a moze ktos z forumowiczow wie cos wiecej na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca266
oliimpi ja tez z tego wzgledu chce wziasc samochod ze bede mogla wziasc wiecej ciuchow niz normalnie no i ...zolwia;) w samochodzie jakos go schowam na granicy a do samolotu nie ma mowy.jade na wyspe Jersey tak wiec czeka nas jeszcze prom z francji na wyspe. podroz napewno bedzie droga ale mimo tego co pisza inni ze szybko mozna tam kupic sobie samochod ja wole wziasc swoj bo taki jak mam tu to dlugo niebedzie mnie stac w angli zeby kupic sobie tej samej klasy. co do podatkow to z tego co wiem to jesli uiszczasz wszystko w polsce to w angli nic juz nie musisz placic.wazne zeby miec wszystkie polskie papiery wpozadku. a co do zimowek jeszcze to tez wsumie myslalam otym ze niepotrzebne tam sa. ale jak juz bedzie sie w drodze w styczniu to chyba na tych letnich najgorzej bedzie przejechac polske co. bo w styczniu raczej sniegu u nas juz bedzie opor;)choc z drugiej strony autostrada powinno sie calkiem dobrze smigac (mowie jeszcze o polsce) oliimpi nie mam zadnej pracy nakreconej.mam do kogo jechac wiec pojade i wtedy bede szukac. z tego co wiem to wyspa jest dosyc wyludniona i jesli ma sie zasob angielskiego to nie powinno byc problemu ze znalezieniem czegos. a wy jak szukacie sobie pracy?i macie do kogo jechac czy jezdziliscie juz w to miejsce wczesniej? tez slyszalam o ludziach ktorzy sami szukaja sobie pracy jeszcze z polski. jeden koles na forum kiedys opowiadal ze umowil sie w jednym czasie na kilka rozmow kwalifikacyjnych pojechal poszedl do tych firm i dostal w ten sposob prace. pozdrawiam wszystkich. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca266
aa i nie jade sama.w tej chwili na wyspie jest moj facet. w styczniu przyjedzie tu po mnie i razem chcemy wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliimpi
witam:) odpisze wieczorkiem :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliimpi
do pytającej--------- nie ma sensu jechać na letnich oponach bo jednak u nas i dalej jest zima w styczniu,no niestety nie da sie zapobiec wszystkiemu :( sadzę ,że to i tak dużo ...samochód wszystkie najlepsze ciuszki,inne pierdułki buty--z pewnoscia tam jest iina teraz moda-no ale cóż.... My też bedziemy płyneli promem......chociaż jeszcze do końca nie wiemy czy anglia czy szkocja-wolimy szkocję,chyba jest ciekawsza i nie taka tłoczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w sprawie pytania, dlaczego do Anglii samochodem :) Ano dlatego, że skoro mielismy samochod, to co? mielismy go tam zostawic by tu poruszać sie autobusami? :) Samochod bardzo ulatwia nam zycie. Mąż dojezdza nim codziennie do pracy, inaczej nie mógłby pracowac tam gdzie pracuje, bo byloby to za daleko. Autobusy zżerają za dużo czasu. Benzyna jest tu tak tania, że nie ma co się autobusami tłuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliimpi
zgadzam się ,dlatego jedziemy samochodem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca266
oliimpi podziwiam za odwage🌼 ja bym sie nie zdecydowala pojechac gdzies gdzie nie znam okolicy albo przynajmniej jakis ludzi. tyle tylko ze we dwoch podruzuje sie latwiej ja do tej pory wyjezdzalam sama a prace zalatwialam przez biura( nie nacielam sie nigdy-uff) macie racje z tymi oponami ze zadobrze by bylo jakby udalo sie wszystkiemu zaradzic ale podyskutuje jeszcze otym z moim mezczyzna jak bedzie na to pora. a mam jeszcze pytanie czy zakladacie sobie moze konta walutowe? to by moglo wiele ulatwic komus kto ma zamar dluzej niz sezonow pracowac za granica. no i co do samochodu i dojazdow do pracy to tez zgodze sie z rozmiar 48.moi znajomi czasem musieli rezygnowac z pracy bo np rano z mojego zadupia nie bylo autobusow i bez samochodu mogles zapomniec ze na 8ma dotrzesz gdzies tam do pracy.zima jest jeszcze gorzej. a co do mody oliimpi mysle ze nie ma sie czym przejmowac. ja nie odczulam jakos roznicy. wszedzie jest tylu ludzi z roznych krajow ze naprawde ludzie roznie sie ubieraja i jak dla mnie to czasem dziwnie. to chyba na tyle co chcialam dzis napisac. pozdrawiam wszystkich😴dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliimpi
do pytającej............. nie nie boimy sie wyjechać,tu załatwiamy pracę to znaczy mąż sobie a ja bede szukała na miejscu???? kiepsko znam angielski,a mój M bardzo dobrze:) tak wiec jedziemy juz do pracy a nie szukamy pracy -tam...... postaramy sie tu juz znalezc jakis lokum do spania jeśli nie to jakis motelik na 2 dni.My nie mamy tak dobrze-nie mamy znajomych którzy by nam pomogli,aczkolwiek kolezanki kolega wyjechał do Angli 1 listopada,bez pracy i języka na 2 dzień poszedł do takiej instytucji jak u nas urząd pracy-dali mu prace odrazu do stolarni(skleja coś tam:)) miał jedynie cv po ngielsku :) mieszkanie odrazu tez znalazł to znaczy pokój-po co mu wiecej,szczerze mówiac ja narazie tez wolałabym pokój z dojściem do kuchni-tak na pocztek:) Moze on miał farta tylko tak jak juz pidałam wcześniej my chcemy do szkocjii. Tak konto walutowe zakładamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca266
oliimpi a w jakim banku zakladacie konto?mi ktos juz na forum polecal city bank. ogolem jestem zielona w sprawach bankowych ale tez chce zalozyc sobie konto i mam nadzieje ze wszystkiego dowiem sie jak pojde do banku. oliimpi i tak podziwiam was za odwage. tez mysle ze w szkocji jest mniej ludzi niz gdziekolwiek.jedyna wada to taka ze jezyk jest inny niz w rejonie typowo angielskim no ale coz nie mozna miec wszystkiego. moj kolega jest w edynburgu i podoba mu sie tam. ja tez bylam w szkocji ale na takim zadupiu (co prawda pieknym) ze chyba nie ma co opowiadac.;) a co do sposobu szukania pracy kazdy sposob jest dobry..tak jak i w polsce:) co do mieszkania dobrze jest pracowac np w hotelu czy restauracji bo duzo takich miejsc ma prywatne pokoje do wynajecia dla swoich pracownikow za symboliczne pieniadze ja np w szkocji placilam za jedzenie pokoj 1os z prysznicem toaleta i pradem 100F miesiecznie wiec byly to smieszne pieniadze.teraz tam gdzie wyjezdzam moj facet np nie placil nic bo jest kucharzem (kucharze maja tam przywileje nigdy za pokoje nie placa) ja jak pracowalam w hotelu placilam 60F tygodniowo ( co biorac pod uwage koszt z ostatniej swojej pracy w szkocji wydawalo mi sie ogramna kwota)za dzielenie pokoju z 2 osoba a potem jak mieszkalam ze swoim facetem doplacalismy tylko 25F tygodniowo za mnie. moja rada jest taka ze jak chcecie cos tanim kosztem wynajac to mozecie sprobowac popytac po hotelach moze tez maja takie zbedne pokoje do wynajmu dla ludzi z zewnatrz. unas niektore hotele np mialy wiecej staff pokoi niz personelu i wtedy wynajmowali za rozne sumy tygodniowe obcym ludziom. zwlaszcza w zime to jest dobre bo dochodza koszty za ogrzewanie. niewiem co jeszcze napisac. piszcie doswiadczeni w wyjezdzaniu samochodem zawszemilo jest wymienic sie informacjami:) pozdrawiam i do poklikania🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dora750
Hej! Nad niczym sie nie zastanawiajcie, tylko jedzcie samochodem do UK! Tam bez auta, to jak bez reki. Poczatkowo obawialam sie tak dalekiej podrozy samochodem, ale narzeczony przekonal mnie co do tego. I cale szczescie! Dojscie do pracy na nogach zajmuje mi poltorej godziny. Samochodem 15 min. Autobusy czesto sie spozniaja, albo nie przyjezdzaja. Bilet na autobus tygodniowo kosztuje 15 Funtow, my sie skladamy w 4 osoby na paliwo po 5 f i jezdzimy caaaaaly tydzien. Auto na gaz, wiec tanio to wychodzi. Do Anglii wjechalismy, a raczej wpyneli przez Francje promem firmy SpeedFerries. Z Bolougne. Rezerwujac bilety miesiac wczesniej zaplacilismy 37 Euro za przewoz. Grosze... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca266
dorota750 bardzo skaplikowane sa formalnosci zwiazane z rezerwacja on line co do promu?i wiesz moze czy bardzo duza jest roznica jak sie chcialby kupic bilet zajezdzajac do portu? moj samochod akurat duzo pali i mysle ze podroz troche by nas wyniosla ale chyba i tak warto wziasc go. pozdrawiam i piszcie wszyscy wiedzacy cos o tym temacie.kazde info jest cenne:) milego popoludnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wiem, to nie mozna u nich kupic biletu zajezdzając do portu. Poza tym, zwykle prom ma zajęte wszystkie miejsca i jadąc tam bez bilety, moze sie okazac ze nie ma mijesc, bo pierwszenstwo mają ci, co zakupili bilety wczesniej. I co wtedy zrobisz? (mozna kupic online albo przez telefon, choc przez tel. jest ok. 10% drożej). O jakie komplikacje Ci chodzi? Ja kupowalam już kilka razy w Speedferries i ani razu nie bylo zadnych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my zawsze biezemy eurotunel, pol godziny i jestesmy na drugiej stronie. cena tej przyjemnosci to z reguly 44 funty. tylko trzeba wiedziec jak zamawiac, takie male sztuczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keri195
Cześć, Nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale coś mi się wydaje, że w Warszawie jest jakieś biuro, w którym można kupić bilet na prom dowolnej linii. Sam mam zamiar na początku stycznia jechać do Szkocji albo Irlandii samochodem i będę szukał możliwości dostania się na wyspę. Baranku, nie wiesz czy duży jest problem przejazdy przez Eurotulen samochodem z instalacją gazową? Nawet jak się ma pusty zbiornik z gazem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wolno wjezdzac jak sie ma samochod na gaz. Nie wiem czy zawartosc zbiornika ma znaczenie, w koncu zawsze moze zostac jakas resztka na dnie... musialbys dokladnie sprawdzic na stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×