seks codziennie lub kilka razy dziennie

Mnożą sie tu ostatnio wypoiwedz kobiet, ktore maja bardzo wysokie libio i moga sie sexic praktycznie bez przerwy. Stad moje pytanie - czy za kazdym razem macie orgazm, nie wnikam jaki...czy moze seksicie sie tylko dla samej psychicznej satysfakcji ze zblizenia?

Ja tam nie mam wacale zadnego libido i nie rozumiem takich kobiet zbereźnic ktore tylko o jedna mysla,to niech sie ida seksic do burdelu!Chyba im sie za bardzo nudzi jak nie maja nic lepszego do roboty!

a ja jestem zberzeźnica i wcale na dziwke sie nie daje to trzeba miec twarda psychike .... a sex lubie i nie uwazam zeby sex byl czyms zbereznym.. to normalna rzecz.. nawet jelsi kto to robi kilka razy dziennie... kazdy robi to co lubi!!!!!!!!!!!!!

kiedys uważałam,że seks jest grzechem,a ja będę czekać z tym do slubu...było inaczej.Z moim 1 partnerem kochaliśmy się rzadko,ja nie miałam ochoty.Mam teraz innego chłopaka i z nim mogłabym zawsze i wszedzie.To daje mi duzo przyjemności i satysfakcji.Sam nie wiem skąd się to wzięło,ale nigdy nie było momentu,żebym nie miała ochoty na seks z nim.Myślę,że zalezy to od partnera...to jak pobudza nasze libido.

jeśli kobita oddaje się nawet 17 razy dziennie,ale wylacznie jedynemu,swojemu i stalemu partnerowi,a przy tym jest zadowolona..............to nie wiem o czym tu jeszcze gadac milujcie sie i seksujcie, bracia i siosty! Hej! :)

Ludzie badzmy ludźmi!Ja rozumiem seks kilka razy dziennie ale np. az 17 to drobna przesada ,dla mnie jeden raz w ciagu dnia to juz jest za dużo!Okej jesli facet nadąża z produkcją spermy a kobieta ma pochwe ze stali to tylko pozazdrościc,a jeśli jeszcze im sie chce po kilku razach i nie maja siebie nawzajem dosyc to gratulacje!

a ja uwielbiam sexik :) I tez mogłabym się ciągle kochać :) Ale 17 razy to raczej za dużo :P Najwięcej jednego dnia z partnerem to się kochaliśmy chyba 3 razy i nawet po tych 3 razach nie było tak że ja już totalnie nie miałam ochoty na więcej, bo gdyby on zaproponował czwarty raz to też bym się zgodziła z wielką chęcią :) To wszystko zalezy od partnera, od tego jak na nas działa... czy nas podnieca :) ps. i nie mówie tutaj o 3 razach pod rząd tylko ogólnie że 3 razy w ciągu całego dnia :)

do sawa:okej pozwol ze zapytam ale chyba musisz miec wyjatkowa odporna budowe pochwy skoro cie nic nie boli nie piecze itd.

lovka ---> budowy to jakiejś dziwnej raczej nie mam ale zawsze jestem aż za nadto wilgotna, tzn. wydzielam aż za dużo tych soków i czasem nawet jest mała mokra plama na prześcieradle :-/ tzn. ogólnie to jestem zadowolona bo przynajmniej nic mnie nie obciera ale tych soków czasem bym wolała miec mniej. No ale cóż.. jedne narzekaja że są za suche a inne że za wilgotne. Taka ludzka natura.

zawsze chyba lepiej byc wilgotnym niz suchym zreszta nie powinno cie to krepowac,to nic zlego.

no wiem że lepiej tylko że przez to że jest tak dużo soków to często do chodzi do sytuacji gdy się takie \"dziwne\" dzwięki jakby pluskania wydobywają :P a to mnie troche rozprasza w trakcie :)

* dochodzi

przy okazji to zazdroszcze ci temperamentu,pewni twoj facet jest zachwycony ze ma taka kobiete,musi wam sie super ukladac.

nie ma sie co krepowac pluskaniem,obejrzyj sobie kilka pornosow to tez na nich usluszysz podobne dzwieki.pozatym pomysl ile kobiet by chcialo byc na twoim miejscu mowie o tych ktore sa suche.pozatym to znak dla twojego faceta ze jestes juz niezle nakrecona

No dobra, super wypowiedzi, ale co z tymi orgazmami? Gdy kochacie sie pare razy dziennie, to za kazdym razem jest satysfakcja fizyczna?

nie za kazdym razem jest satysfakcja fizyczna zwlaszcza u kobiety,gdy raz osiagniesz orgazm to potem te okolice sa bardzo wrazliwe na dotyk wiec o kolejny raz trudno.Zreszta najwieksze napiecie wyladowuje sie tylko za pierwszym orgazmem.potem to tylko mozna sie kochac dla samego faktu ,a nie z mysla o orgazmie(mowie o kobietach)Facet to tak jak facet moze chyba wiecej tylko tez tej spermy jest coraz mniej...

lovka --> oboje jesteśmy zadowoleni, tylko że jak ktoś jest zbyt suchy to moze użyć jakiegoś środka nawilżającego,a jak ktoś jest za wilgotny to niestety nic sie zrobic nie da. ale jest oki więc nie ma co rozwijać tego tematu :) lallunia --> ja zazwyczaj miewam orgazm raz, tzn. nawet jak sie kochamy kilka razy w ciągu dnia to orgazm jest tylko jeden raz, no w wyjątkowych przypadkach 2 razy ale to tylko wtedy gdy jeden raz był wcześnie rano a drugi późno wieczorem. Bo też mam tak że tuz \"po\" mam tak wrazliwą łechtaczkę że sie dotknąć nie mogę przez jakis czas. Dodam jeszcze że orgazmy miewam wyłącznie łechtaczkowe Ja juz mykam spać, dobranoc.

racja,jeden orgazm to jest norma,o drugi chyba jest juz trudniej,ale jesli sie bardzo postaramy to nawet dwa nie sa niemozliwe

oj, to ja wogole Was nie rozumiem, bo mam zupelnie inaczej. Tzn nie sprawia mi zadowolenia seks dla seksu - bez orgazmu. Gdy sie kocham, to jestem bardzo podniecona i jesli tego nie rozladuje, to potem chodze wsciekla. Nie kocham sie natomiat, gdy nie mam na to ochoty, a zazwyczaj nie mam az tak czesto jak Wy. Podziwiam ta notoryczna ochote;)

tzn nie rozumiem, jak mozna miec ochote na skes, nie mogac osiagnac orgazmu z przyczyn fizjologicznych;) To chyba meritum mojej wypowiedzi.

e tam widocznie ile ludzi tyle potrzeb,a ja myslalm ze tylko facet jak sie nie rozladuje to chodzi zly.ja tamnie mam z tym problemu.