Grube łydki... proszę o poradę, proszę.

Na ogół jestem szczupła kobitka, pomijając zaokrąglenia w niektórych miejscach, ale najbardziej wstydzę się swoich łydek... z przodu wyglądają w porządku, ale z tyłu... :/ strasznie dużo tłuszczu zwisa. Aż wstyd mi to pisać. W mojej rodzinie w ogóle moja matka, ojciec i brat mają grube łydki, to pewnie dziedziczne:/ ale czy da radę jakoś zrobić, żeby one były szczuplejsze? JAkie ćwiczenia? Planowałam, że będę przez jakiś czas (np. 2 tygodnie) chodzić na basen na 80 minut i cały czas pływać... ale nie wiem, czy to da jakieś efekty. Proszę pomóżcie. Jakie ćwiczenia?

Aha, właściwie to nie mam twardych łydek, tylko obwisłe, tłuszcz... Proszę, pomóżcie.

i też nie mogę na nie patrzeć :)

ojeju... jak ja znajdę odpowiednie kozaki... będzie problem :/

Też miałam problem z łydkami (zrobiły sie strasznie grube i zaatakował je cellulit) i z kostkami. Znalazłam sposob, kupiła steper i ćwiczyłam co drugi dzień, wtedy efekt jest najlepszy, znika tkanka tłuszczowa a tkanka mięsniowa tak bardzo nie narasta. Oczywiście troszkę mięśni jest, boinaczej się nie da. Steper kupiłam na allegro za 150zł taki z rączką i licznikiem kalorii. Najlepiej jest ćwiczyć seriami, np. 3 serie po 50 kalorii i stopniowo zwiekszać. W serii część czasu cwiczyć normalnie na całych stopach, a część na palcach. Oprócz łydek mam szczuplejsze uda, posladki i nawet w bioderkach mam 5cm mniej. Naprawdę polecam! No a basen tez na pewno pomoże.

no na stepper to mnie niestety nie stać... wiem, kosztuje nie tak dużo, ale jednak nie stać mnie :/