Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bolesna sprawa

no jak tu zyc jak wszyscy znajomi sa zakochani a mnie facet zrobil w trabe?

Polecane posty

Gość bolesna sprawa

No nie potrafie smiac sie z kolejnych opowiesci zakochanych kolezanek jak mysle, ze moj eks potraktowal mnie jak glupia panienke odchodzac od tak bez slowa, obrazajac sie za byle co pod pretekstem. Kolejna pizza z kolezanka byla meczarnia:( Ona taka radosna a ja musialam tego sluchac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laki luk
poszukaj sobie lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwróc jej uwagę-
ze chwilowo nie chcesz slyszec o jej udanym związku podczas gdy Twój zwiazek się rozpadł. jestem szczesliwie zakochana a moja przyjaciółka nie wiec kiedy się spotykami to o moim związku mówię wtedy gdy ona sie spyta by nie robic jej przykrości. Twója koleżanka ma w sobie mało empatii:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesna sprawa
no musialam wysluchac jak biedna jest jej kolezanka co nie kocha meza, jak bardzo jej wspolczuje a potem zaczela opowiadac o tym jakie niepsodzianki planuje dla swego faceta:( Mi nikt nie wspolczuje jednak. Ja nie wymagam aby wszyscy sie nade mna litowali i ocierali moje lzy bo nie chce juz rozmawiac o tym jak potraktowal mnie byly( jak glupia panienke) ale to naprawde boli jak ktos mi mowi ze smiechem: ale twoj byly cie potraktowal , poradzisz sobie a potem trajkocze o swojej milosci i prosi iorady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty masz usta...
żeby zwrócic jej uwagę by nie mówiła tylko o sobie! a jak się obrazi to znaczy ze nie jest Twoją przyjaciółką albo nią jest ale tylko wtedy gdy ona potrzebuje pomocy. bo gdy Ty potrzebujesz wsparcia to ona jakims dziwnym trafem ma dużo zajęć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietoperze nie śmierdzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie, ja niedawno jak widzialm pare na ulicy, to w żoładku mialam jeżyka z żalu, przeszło mi juz chyba i nie czuję tego okropnego smutku i chyba już nigdy nie zaufam żadnemu chłopakowi, głowa do góry autorko:) zaśpiewaj sobie pod nosem I will survive........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesna sprawa
probuje ale ciezko, ciezko i to bardzo:( Sam fakt, ze byly wymyslil byle powod do odejscia i bawi sie w najlepsze mnie doluje. I kolezanki...wiecznie zakrecone i zakochane i ich opowiesci . Chyba zaszyje sie w domu na jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem zakochana, i się nie zaszywaj, bo się trudno odszyć - to mówię ja starająca sie odszyć:) a jego olej, znajdziesz fajniejszego:) there are plenty more fish in the sea(Jest duzo więcej rybek w morzu):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×