o co w tym niby chodzi

najpierw tato mi mówił, ze jak ide ulica to sie za mna oglądaja, ja.. no postrzegam sie naprawde jako nie zbyt atrakcyjna, pomyslałam oczywiscie ze chce byc miły ot co. bo ja poprostu tego nie widziałam zeby ktos sie "oglądał" ale ostatnio wkółko to słysze.. od kolezanek ze sie przy mnie strasznie kolesie kręca, od siorki.. i w ogole ale ludzie.. ja tego kompletnie nie widze!!! no zero! to w ogole mozliwe?? zebym nie zauwazyła? czy to jakis zbiorowy "joke" ????? dzisiaj nawet moja nauczycielka mi powiedziała, ze ostatnio się zmieniłam, zrobiłam sie taka otwarta i chłopcy sie mną zaczeli interesować.. a ja? zonk!! jacy kur.. chłopcy??? ja slepa jestem???? miała juz tak któras z was??? ten cały post nie to ze sie chwale czy cos.. ja naprawde według mnie wygladam jak roztzepaniec, ale sie zastanawiam, czy to tak jest ze ja poprostu tego nie widze.. ;/