Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lilith_ta

Trup w szafie!

Polecane posty

Gość jak poradzić
...sobie,gdy mieszkam z mężczyzną,którego kocham,ale...nigdy nie miałam z nim orgazmu,on uwielbia seks ze mną-ja tylko lubię:(( Z miłości do niego nie umiem mu o tym powiedzieć>.. A chcę orgazmu!!!Z nim!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak poradzic sobie masz? A moze zwyczajnie zapytaj go slodkim glosem co lubi najbardziej w syt. intymnych, i przy okazji sama powiedz co ty bys chciala zeby on robil tobie, z cala pewnoscia go nie wkurzysz, mozesz co najwyzej zaciekawic i zyskac plusa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozbiłam auto mojego taty
hmm mi się wtesy upiekło, tylko moja siostra wie jak było naprawdę. Jakiś czas poźniej parkowałam auto i jak się przywalę nagle w słupek, błotnik prawy do roboty. Oczywiści też powiedziałam, że ktoś mi przywalił i zwiał, na szczęście tydzień pożniej jakiś facet naprawdę wjechał mi w drugi błotnik i z jego Oc dostałam tyle kay, że zrobiłam sobie oba błotniki. Mam więcej szczęścia niż rozumu.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozbiłam auto mojego taty
ja za to nie palę w samochodzie podczas gdy prowadze, bo raz się zakrztusiłam dymem i straciłam panowanie nad autem, na szczęście nic się nie stało wtedy ale strachu się najadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozbiłam auto mojego taty
dea to obie jesteśmy udane:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozbiłam auto mojego taty
Strach pomyśleć co będzie jak się kiedyś obie na siebie nadziejemy :p Wtedy zapytaj: hej piszesz może na kafeterii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jest sie z czego smiac
jeszcze zrozumiem, ze po prawku walnac w slupek, ale tak zapierdzielac, zeby dachowac? kierunkowskazu sie nie chce wlaczac i przez komorke gadasz i w dodatku lubisz szybko jezdzic? mam nadzieje, ze szybko zabiora ci prawko, bo stanowisz zagrozenie na drodze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moimi Trupami...
sa mezczyni , nic ne poradze ze mi sie podobaja i ich lubie prowokowac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapowiadało się fajnie
a znudziłyście tymi samochodami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozbiłam auto mojego taty
dea ja srebrne bmw a Ty? Chwilowo jest w naprawie (amortyzatory wymieniam) więc jesteś bezpieczna. Wiesz ja nie dachowałam kilkakrotnie, tylko tam był rów i auto mi się przewróciło jakoś. Fakt, że wtedy miałam prawo jazdy tydzień. Ogólnie to jeżdżę wolno i spokojnie, wtedy byłam młoda i głupia. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jest sie z czego smiac
wiem,z e to druga kolezanka dachowala, pisalam do was obydwu pomysl, ze ktos moze jechac z dzieckiem w samochodzie, ze nie tylko dorosli pchaja sie pod kolka ale tez dzieci a ty zapierdzielaj 100/h. zabijesz kogos to sie nauczysz jezdzic sama wiesz, ze nie jezdzisz dobrze, to albo jedz wolniej albo niech cie mama wozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozbiłam auto mojego taty
Dea a nieee ja na mieście jeżdzę bardzo spokojnie, zawsze hamuję przed przejściem, nawet jak nikogo nie ma to jestem ostrożna. Ale nie zmienia to faktu, że trupa w szafie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozbiłam auto mojego taty
wiesz jak wtedy auto było na dachu to ja jechałam 70 km/h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozbiłam auto mojego taty
ok będę uważać. Jakby co to uzgadniamy wersję, że obie nakłamałyśmy wtedy i szukamy trzeciego winnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozbiłam auto mojego taty
Ty go zapytaj lepiej jakim autem jeździ :p, żeby było wiadomo kogo obwiniać:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No prosze ale powialo motoryzacja, kobiety opanowac sie z ta szalona jazda! Mnie na szczescie przeszlo, ale mialam niezlego zajoba i lubilam pocisnac przy, zwlaszcza przy prodigy, raz mi sie zdarzylo (i to jest trup wlasciwy i kolejny) wracajac z przysiegi od znajomego, wciagnac kreske na swiatlach, totalna glupota!!! Ale wtedy wydawalo mi sie, ze jestem taka niegrzeczna jak z filmow gangsterskich...widzialam wzrok faceta, z auta obok, unioslo mnie na fotelu z podniecenia, ten jego przerazony wzrok! Na szczescie nic sie nie stalo, poza gorzkim zejsciem paskudnego dopalacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój trup
4 lata w związku, rok mieszkania razem w tym prawie 2 lata romansu z żonatym facetem, który jest starszy ode mnie o 18 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te.. stanczyk
a ty nie miałes byc juz trupem? tak nam obiecywałes!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te.. stanczyk
nie mozliwe! ty kogos przepraszasz??? dobrze sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te.. stanczyk
osobą, którą tez potwornie wkurwiałes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te.. stanczyk
tzn. jedną z tych które chciałby ci pomóc a które wyprowadziles z równowagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te.. stanczyk
no proszę, nawet wiesz komu przypiekłes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te.. stanczyk
a to z jakiego powodu? dziwi mnie troche to, wybacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te.. stanczyk
dea jaką prace piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te.. stanczyk
no że najechałes to wiem, ale nie rozumiem co sie stało, że mnie przepraszasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te.. stanczyk
:) przeprosiny przyjete dea----> nie martw sie, ja męczylam sie nad licecjatem, ale juz mam to za sobą. Za zaliczeniowka to pryszcz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez powiem
przespalam sie z moim lekarzem rodzinnym w jego gabinecie na lezance podczqs kontrolnej wizyty facet jets zonaty, ja to zrobilam tylko raz i zmienilam lekarza ale do tej pory mi glupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te.. stanczyk
dea---> kosa, nie kosa, dasz rade :) wiem co to znaczy konserwatywny fanatyk swojego przemiotu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×