jak myślisz w jakim kraju najlepiej się żyje

Na Kubie mowia po hiszpansku, a nie po wlosku :P :D

Wielu Kbanczykow zna angielski,szczegolnie w rejonach turystycznych,no i oczywiscie Havana.Ucz sie hiszpanskiego

w sumie macie racje :) dobra poszperam o zwyczajach zeby siary nie było:P:P

http://www.kuba.pl/ hehehe:P

przyjemnego szperania

nic tam nie ma buuu:(

na Kubie? to czemu tak masowo wieją do USA? Ameryka Południowa pełna jest nędzy!!! Masa dzieci nawet małych jest wywalana na ulicę - bo ci radośni latynosi pieprzą się bez zahamowań a owoce ich temperamentu lądują na ulicy.I to jest prawda, Nie gapcie się na foldery biur podróży.Widziałam kiedyś wstrząsający reportaż z Płd.Am,eryki o dzieciach ulicy. Pomijam prostytucję nielatów, gangi, ale zapamiętałam fotkę 5 (!!!) letniego malca który nosił cegły w cegielni zarabiając na życie!!! To jest ten palmowy raj???

Oj,nie nudz,kup ksiazke o Kubie

Dzieci na Kubie to obywatel numer JEDEN,Tak szczesliwych dzieciakow to trudno spotkac gdzie indziej,trzeba to zobaczyc,zeby uwierzyc

Jedno trzeba podkreslic z cala stanowczoscia,kubanskie dzieciaki nie pracuja zawodowo!!!!!!!

Piranha, ale chyba lepiej być dzieckiem ulicy w Ameryce Płd. niż w Rosji ;)

Kuba to nie Brazylia...........

A ja mieszkam w Meksyku i mi sir tu bardzo podoba, zycie plynie wolniej, ludzie sa zyczliwi piekna pogoda no moze jedyna wada to brak kultury na drogach ale jest ok.

Ciekawy temat. Teraz, tak z perspektywy patrzac, wiem, ze najlepiej zyje sie w Polsce.

zabrzmi to głupio, ale ja mieszkając w Polsce mam bardzo dobrą pracę, Ukochanego, który ma bardzo dobrą pracę, mamy mieszkanie, samochód, jesteśmy bardzo młodzi, ale nam tu jest bardzo dobrze. Myślimy sobie czasem, czy by nie wyjechać na jakiś czas do Australii, ale generalnie jest nam bardzo dobrze tutaj :D

A ja mieszkam w Holandii i tez nie narzekam. Lepiej mi sie tu mieszka niz w Polsce. Poczatki byly trudne. Nieznalam jezyka, zero znajomych, z praca tez ciezko bylo bo ten jezyk stal na drodze. Teraz jest duzo lepiej. Wszystko jakos sie uklada. Wlasciwie jedna rzecza rozni sie moje zycie tu a w Polsce. Tu nie mysle czy mi starczy od pierwszego do pierwszego. Nie musze sie bac czy mnie spracy nie wyleja jutro.

\"Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. \" :o

Mieszkam we Wloszech i jestem bardzo zadwolona. Nie zamienilabym go na zaden inny

heija : nie no, do Meksyku to bym sie nie zdecydowala...tyle kobiet tam porywaja i na dokladke chupacabra...;)

ja uważam że w Polsce.Wiem wiem co powiecie ,ale naprawde nigdzie nie jest łatwo i wszedzie jest jakies "ale".Wszedzie tżeba pracowac ,wszedzie dopadają nas problemy.Byłam w wielu krajch i powiem wam ze wszedzei jest zarówno pod jednym wzgledem fajnie pod drugim fatalnie.widzelibyscie te slamsy w Londynie lub w paryżu...widzielibyscie ten brak poszanowania dla wartosci ...na serio w Polsce może nie jest idealnie ale to dla Polaków ale w wielu przypadakch i dla innych narodów najlepsze miejsce do zycia na codzien.Oczywiscie zachecam do podróży do zwiedzania poznawania nowych kultur , ale zawsze jest fajnie wracac do Polski ...sami to kiedys zrozumiecie.Pozdrawiam

to zalezy od wielu czynników, w USA ludzie maja luźne podejście do zycia, tam majac wyższe wykształcenie mozesz zyc naprawde godnie i moze byc stac cię na wszystko, nie to co tu w Polsce, ale amerykańskie zarcie jest okropne, czekolade wolę np. polską, chleb też, ale znowu jak sie patrzy na polskich polityków i na to jaka nietolerancję maja oni wobec wszystkiego co jest inne od nich to marzy mi sie Holandia i jej pyszne i najlepsze na swiecie sery:), Wyspy Brytyjskie moze i daja satysfakcje ale nie podoba mi sie ich stosunek do zwierzat...........jednym słowem marzy mi sie miec zarobki z USA, miec polityków i sery z Holandii, zarcie zdecydowanie polskie, chyba kupie sobie wyspę i założę własne państwo;)