Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama w weekend

podstawowka czy mi sie zdaje?

Polecane posty

Gość sama w weekend

Dziewczyny, powiedzcie co o tym myslicie bo ja mam doła...Sytuacja wyglada tak: mam przyjaciela, bardzo dobrego. Rozmawiamy czesto, zwierza mi sie, pomagam mu z dziewczynami, on tlumaczy mi meskie zachowanie. Nigdy nie bylo miedzy nami nic wiecej, zadne z nas tego niegdy nie chcialo. Pracuje ze swietna dziewczyna, ktora jest singlem. Wydawalo mi sie, ze ona i on beda do siebie pasowac...zaaranzowalam spotkanie, pobawilam sie w swatke. I sluchajcie wyszlo! On sie zakochal, ona wygladalo na to, ze tez. Pieknie, spotykali sie czesto, slyszalam same ochy i achy z jednej i drugiej strony. Ja sama zakochalam sie ostatnio bardzo mocno i oni o tym wiedza. Klapki na oczach i nic, tylko ten jeden jedyny! W sobote mamy zaplanowana impreze na ktora ona nie idzie bo jest przeziebiona a on nie bo jest w domu (250 km od naszego miasta). Dzis z nim rozmawialam na gg i zaczal zartowac, ze czemu nie dostal zaproszenia na te impreze, ze by sie pobawil. Ona to uslyszala i foch po calosci! wylaczyla telefon, nie chce z nim rozmawiac, kilka razy juz mowila, ze jest o mnie zazdrosna ale traktowalismy to jak zart bo doskonale wie, ze ja mam kogos i ze jej facet tez nigdy nic nie chcial ode mnie. Jest obrazona, dodam, ze spotykaja sie od niecalych 2 tygodni....ja mam wyrzuty sumienia ale przeciez zadne z nas nie zrobilo nic zlego....ona ma wylaczony telefon, nie chce z nim rozmawiac...powiedzcie, czy ona ma racje ? bo mi takie zachowanie podstawowka zajezdza....po 1: to byly zarty, po 2: ja jestem zakochana mocno (o czym wiedza oboje) po 3: TO JA ICH WYSWATALAM! wiec po co mialabym to robic chcac uwiesc mojego kumpla?! Boze...odjezdzam juz tu z nerwow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam podobna sytuacje i teraz juz wiem, lepiej nie zadawac sie z chlopakiem swojej przyjaciolki, bo zwykle rozmowy na gg moga byc zrodlem bardzo groznego konfliku ale teraz juz wszytsko ok:) wiec zycze jak najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w weekend
Ale ona nie jest moja przyjaciolka! ona jest tylko dosc dobra kolezanka z pracy. Jego znam za to bardzo dlugo, sporo razem przeszlismy i nigdy zadne z nas nie chcialo nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moim zdaniem nie powinnas sie przejmowac ta kolezanka, to juz jej sprawa jak jest zazdrosna choc nie ma do tego podstaw, a ty dalej utrzymuj kontak ze swoim znajomym bo dluzej go znasz i w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w weekend
on powiedzial, ze z naszej przyjazni nie zrezygnuje ale ja sie obwiniam, ze neiswiadomie rozbilam cos co moze mialo byc do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli ona go kocha to bede ze soba i taka blachostka im nie przeszkodzi a jezeli ona dalej bedzie miala focha to juz jej sprawa, ona badzie zalowac takiego chlopaka :) glowa do gory :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w weekend
Dzieki Gochaa :) nawiasem mowiac: badz tu czlowieku usluzny i chciej bezinteresownie pomoc innym... przeciez to chore jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w weekend
GOCHNAA oczywiscie :) przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w weekend
moze ktos jeszcze sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×