Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość łukaszek

Mozna sie pochlastac.........

Polecane posty

Gość łukaszek

Napisala do mnie pare godzin temu, wiedzialem, ze to zrobi. Zagadala o byle co, o ksiazke, o fryzjera, a kiedy ja odpowiadalem oschle i po 2 smsach sie pozegnalem, napisala mi "Jaki Ty jestes...". Zapytalem "Jaki?", a ona "Bliski a jednoczesnie daleki...". Wkurzylem sie, bo caly czas to mowi, a nic z tego nie wynika. Napisalem jej to, a ona odpisala, ze to prawda, ale "to uczucie kiedy patrzymy przez 5 sekund sobie w oczy i wiemy, ze to o te 4,5 sekundy za duzo... to co sie dzieje wtedy w srodku... albo te dotyki... przypadkowe, nic nie znaczace, czasami bedace wynikiem zapomnienia... a jednak jak gleboko przezywane... albo ten Twoj zapach... nie moge go zniesc... budzi jak najbardziej osobiste wspomnienia... a jednak... chce go czuc...". Tak mi napisala. Pozniej zaraz, ze jestem dla niej najwazniejszy i nic a ni nikt nigdy tego nie zmieni, i zrobi wszystko, zebym byl szczesliwy - jesli bede tego chcial obiecala, ze nie bedzie sie do mnie odzywac i pisac. Zapytalem, ze skoro jestem najwazniejszy dla niej to nie powinno tak byc tak jak jest... Odpisala, ze sie gubi, tak bardzo sie gubi we wszystkim i ze wie, ze to jej wina, ale inaczej nie potrafi... Wiecej juz nic nie odpisala... Kurde :-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łukaszek
Jak to mozliwe, ze jestem dla niej taki wazny i bliski, ze nic nie jest w stanie tego zmienic, a rownoczesnie nie moge z nia byc? ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Boi się. Nie wie, co Ty czujesz. Nie chce się narzucać. Próbuje subtelnie przejąć inicjatywę. Przytul ją i powiedz, że chcesz być blisko i bliski. A potem mniej zwracaj uwagę na to, co mówi i plącze, bo wygląda na to, że po prostu chce, żebyś stanoczo ją zdobywał i zdobył :-) (Stanowczo nie znaczy niedelikatnie, a konsekwentnie i wytrwale). Powodzenia! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łukaszek
Kocham ja. Jestem tego pewien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to walcz... nie zależnie od tego co ona pisze rób wszystko żebyście byli razem. a tak wogóle to sms-y to durny sposób porozumiewania sie... !!! nie mozna spojrzeć partnerowi w oczy...za dużo sie myśli...zbyt ostrożnie dobiera słowa... podagajcie na żywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łukaszek
Ale widzicie jak ona sie wymiguje, nie chce... Poza tym ma juz aktualnie chlopaka. Ale on... wziela go, zeby miec kogos, jakies pocieszenie i ulge w smutku, pare razy juz twierdzila, ze go kocha, a potem zaczynala sie zastanawiac czy aby na pewno, czy soie tego nie wmawia, zeby zapomniec o mnie... A co do nas, twierdzi, ze nawet gdybysmy byli razem to i tak bylibysmy nieszczesliwi, wiec nie ma sensu... A jednoczesnie twierdzi, ze tylko ja ja rozumiem, ze znam ja jak nikt inny.... ze ja potrafie wysluchac i zawsze bede wiedzial o co biega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no z tym kochaniem
to przesada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona nie potrafi sie zdecydować??? czy traktować cie jak przyjciela czy jak mężczyzne jej życia...heh... za dużo sie zastanawia, rzuca słowa na wiatr ... kocha tego..kocha ciebie // tak sie nie da, albo sie kocha i jest tego pewnym albo nie. poza tym jak ona może być taka w stosunku do tego 2 kolesia?? nie rozumiem jej... ale jesli jesteś pewien uczucia... nie rezygnuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łukaszek
No ja jestem pewien, przezylem cale wakacje sam i to bylo mi potrzebne... bo odkrylem, ze co bym nie robil, gdzie bym nie byl - potrzebuje jej. Bez wzgledu na jej wady, bez wzgledu na wszystko, chce z nia byc. Niby mowi, mi ze jestem najmadrzejszym chlopakiem jakiego w zyciu poznala, ze tylko ja ja rozumiem, ze znam ja jak nikt inny (odliczajac jej przyjaciolke ;-P) i znam jej zachowania, itd. Przez to wszystko jestem dla niej taki bliski i wazny, nawet wbrew jej woli, tak mi ktoregos dnia napisala - "Wbrew mojej woli". Czyli co... ona po prostu chce o mnie zapomniec? Chce mnie wyrzucic z pamieci? Jeszcze innym razem pisala, ze moze jest tak, ze jego nie kocha, ale chce go kochac, a mnie kocha, ale mnie z kolei nie chce kochac... Ja tez nie mam pojecia jaka ona jest w stosunku do niego, jak to wyglada... ten koles jest w niej zakochany, ma 20 lat (o 2 lata starszy ode mnie), ale juz po okolo 2 tygodniach mowil, z eja kocha nad zycie, caly czas ja obrzuca komplementami, az ona sama stwierdzila, ze wkoncu straca na wartosci... Dziewczyny jak to jest... zeby chlopak byl bliski i wazny, a nie chciec z nim byc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co? Szkoda slow...jest pewnie tak samo mloda jak Ty...jeszcze nie raz pewnie nie bedzie wiedziala kogo kocha i czy w ogole :/ Jej zachowanie swiadczy o braku stalosci w uczuciu i ciagle jej sie cos wydaje. Nie zawracalabym sobie nia glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łukaszek
Bo onsa jest zbyt wybredna... :-/// Nie wiem czego ona szuka, ideału?Mowi, ze niektore zachowania moje jej nie pasuja ;-/ Wydaje mi sie, ze nieraz wkurza ja jak sie wyglupiam, ale czy to zle? Mam troche abstrakcyjny humor i zcesto smieje sie z byle czego, mam dziwne pomysly i czesto patrzy na mnie jak na debila ;-/ Za to ona jak wpada w glupawke to jest ok. Kurde, nad czym ja sie rozwodze........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łukaszek
No i sie nie odzywa... Spotkala sie ze swoim chlopakiem i pewnie o mnie juz zapomniala... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×