Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

werona1

Łojotok

Polecane posty

Mam bardzo silny łojotok.czy ktoś może wie jakie mogą być przyczyny tego łojotoku.Już tyle razy byłam u różnych dermatologów i nic.ciężko żyć z taką twarzą.Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ajakie masz dokładnie objaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to...
Rowniez wygladam po kilku h jakby ktos mnie oblal olejem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biore silice i pomaga i zarowno na cere jak i wlosy. twarzstaram sie myc lagodnym zelem bez mydla i przemywac ja woda z cytryna bo rozjasnia zalecam diete . zero czekolady, malo slodyczy za to duzo owocow i warzyworaz picie duzo wody nauralnej i ziol. to oczyszcza organizm i wzmacnia go problem trzeba zwalczac od zrodla nie od konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje objawy:bardzo tłusta twarz,czasami ropne krosty.Cierpie tez na łojotokowe zapalenie skóry i mam jeszcze na brodie kilka ciemnych włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werona,szok,mozemy sobie rękę podać ja też mam ŁZS I kilka włosków na brodzie napisz jak sobie radzisz ja też cuś szkrobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już sobie nie radze.Nie mogę patrzeć na swoją twarz.Tak bardzo się staram, a wyglądam jakbym nic nie robiła.Nie jem czekolady,pikatnych potraw,wszystkiego co jest ostre.Staram się pić dużo wody mineralnej,zioła.Ale to nic nie pomaga.Stałam się przez to zamknięta w sobie,unikam ludzi.Całymi dniami siedziałabym w domu.Mam dosyć tłustej twarzy.Najgorzej jest gdy jest na dworze wiatr,wtedy mam do twarzy przyklejone wszystko co leży na chodniku:piasek,małe muszki.Juz nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werona ,ale czy ŁZS masz rozpoznane przez dermatologa?? co ci przepisał? jak ci się objawia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŁZS mam stwierdzone przez dermatologa,męcze sie z tym już 8 lat.Mam zaatakowane miejsca przy nosie i brodę.Byłam już u kilku dermatologów głównie przepisywali mi jakąś paste robioną w aptece,do przemywania wodę wapienna i robione tabletki z ichtiolem.Nigdy nie zdecydowałam się na masci ze sterydami.Jednak ze swojego doświadczenia wiem,że te maści nic nie pomagały tylko podrażniały skóre.Jesli mam nawrót,smaruje te miejsca kremem nawilżajcym Iwostin i ukrywam się przed światem.Przyczyna tego jest łojotok,gbym się go pozbyła,wtedy nie miałabym tylu problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja skora od zwsze ma sklonnosci do swiecenia sie poza tym w wieku 16-19 cierpialamna dosc ostry tradzik, wszelkie mazidla, sterydy i antybiotyki przeisywane od dermatologow nie pomogly a antybiotyki dodatkowo spowodowaly problemy w ukladzie pokarmowym. POmoca okazalo sie leczenie kwasami AHA I wizyta w homopatki. leczenie kwaami AHA spowodowalo ze wszystkie paskudztwa i nieczystosci mieszcace sie pod moj skora za pomoca dzialania kwasow wydostaly sie na wierzech, ja w tym okresie nie mialam prawa stosowac ani makijazu, ani zadnych kosmetykow ktore mogly zahamowc wychodenie tych nieczystosci. buzie premywlam lagodnym zelem by nie podrazniac skory. to byl najgorszy okres kiedy wszystko mialam wysypane na buzi ale jak tylko minal cera od razu zaczela sie poprawiac. potem dodtkowo kosmetyczka oczyscila i polozyla maseczki z alg morskich ktore odzywily moja skore. homeopatka dala mi lekarstwa wmacniajace organizm. co do resty napisalam na samym poczatku. pije duzo wody naturalnej oraz ziol, njbardzie pomocne sa skrzyp i pokrzywa. lykam wiesiolek oraz silice, twarz przemywamwoda z cytryna ktora osusza i rozjasnia cere. musze tez uwazac na to co jem i na stres. roznica jak bylo pare lat temu a jak jest teraz jest ogromna, cera naprawemi sie poprawila iprzee wszystkim poznikaly mi pryszcze. ale uwazac musze caly czas. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj kwasów. Może Diacneal albo Lysanel Active? Tylko w początkowym okresie będzie gorzej, skóra będzie się oczyszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! I jak, jest jakaś poprawa? U mnnie jak na razie... dalej płaczę z powodu cery, bo błyszczę się i to KOSZMARNIE!!! już po jakiejś godzinie. Wcześniej też, ale jeszcze nie tragicznie. Kompletnie nic z zewnętrznych na to nie pomaga!:( Używałam LYSANEL ACTIVE, strata czasu i pieniędzy. W ogóle nie zmniejszał łojotoku. Używałam też GLYCO-A, też nie pomógł. Miałam Easy Peel u dermatologa, mikrodermabrazję i peeling kwasem glikolowym. I nic:( Też piłam dużo wody, jestem na diecie niskowęglowodanowej, już nie pamiętam jak smakuja słodycze (prócz owoców raz na jakiś czas) Co jakiś czas miewam łzs, na twarzy (pełno czerwonych łuszczących się swędzących plam, obejmują czoło przy włosach, przy brwiach, policzki przy nosie, przy uszach), zawsze przy tym mam łupież. Na łupież pomaga Nizoral, a na twarz najzwyklejszy Clotrimazol w maści przez kilka nocy. Brałam DIANE 35 i dopiero wtedy nasilił się łojotok, aż tak że miałam go nawet na piersiach, plecach. Obecnie nie jest już tak silny w tych miejscach, bo odstawiłam diane. Zaskórniki mam nawet na piersiach, na całym dekolcie, najgorzej na twarzy, tam są już ogromne zamknięte głęboko pod skórą, usuwam je u kosmetyczki, a one i tak odrastają...:( Teraz biorę: Yasminelle - może odrobinę zmniejszyły łojotok... ale dalej jest straszny. Siofor - na insulinooporność Czy bralyście jakieś antyandrogeny?? Np. ANDROCUR, SPIRONOL, i z jakim skutkiem? Bardzo proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje, ze Ciebie kolezanki nie pytaja dlaczego sie tak pocisz... bo mnie to nie ominelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....--..--.-..-.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....--..--.-..-.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie najlepszy jest Silicosan. W sumie to jeden z lepszych preparatów jakie stosowałam. Idealnie działa, zmniejsza przede wszystkim trądzik, no i łojotok. Jak ktoś ma problemy z tłusta skórą, to jak najbardziej powinien coś takiego sobie zakupić. Nie jest drogi, więc każdy może sobie na niego pozwolić. Mi pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ale przyczyna łojotoku chyba siedzi głębiej niż na powierzchni skóry i zmywanie go chyba nie wyleczy problemu? nie znam się dokładnie na patogenezie łojotoku, ale to chyba wynika z nieprawidłowej pracy gruczołów łojowych. może warto zbadań hormony i właśnie zobaczyć, czy zaburzenia na tym tle nie są przyczyną. a jak nie, to myślę, że izoteretinoina (ale w kapsułkach jak aknenormin) na pewno jest skuteczna przy takich dolegliwościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitterrekk
znalazłem ten temat, bo szukam właśnie jakichś skutecznych sposobów na pozbycie się łojotoku. moja skóra wygląda okropnie i już nie wiem, czego mam używać. też słyszałem o tabletkach z izotretynoiną, ale kompletnie nie wiem, jakie dawki się bierze i co trzeba zrobić (tzn. jakie badania), żeby lekarz przepisał takie tabletki. może mi ktoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarinne
przede wszystkim trzeba iść do dermatologa, powiedzieć, jaki się ma problem. zasugerować, że słyszałaś o takich tabletkach, jak izoteretinoina, i czy mogłabyś się kwalifikować do tego leku. lekarz powinien zlecić badania, takie jak trójglicerydy, cholesterol, może kazać zrobić próby wątrobowe, a w przypadku kobiet - test ciążowy. powinien także poinformować o skutkach ubocznych. jeśli badania będą ok, to dawkę dostosuje indywidualnie do Twojej wagi i nasilenia trądziku/łojotoku. chyba tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitterrekk
dzięki za informacje, sporo tych badań, zobaczymy, co mi każe lekarz zrobić i czy w ogóle mi przepisze tę izotretynoinę. dobrze, ze jestem facetem, to się bez testów ciążowych obędzie :p a możesz mandarinne polecić mi jakiś konkretny lek z tych z izotretynoiną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarinne
ja brałam aknenormin. wiem, że są też inne leki, jakoś zaufałam od początku temu konkretnemu, mój dermatolog mi tłumaczył, że ten lek jest wysokiej jakości, produkowany w Szwajcarii, izotretinoina jest bardzo dobrze oczyszczona. A cena nie odbiegała jakoś znacznie od odpowiedników, w sumie to jak kupowałam w dużych opakowaniach po 60 sztuk to nawet wychodziło taniej niż inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orik
można powiedzieć, że Akne jest jak szwajcarskie zegarki - skuteczny ;) A długo u Ciebie trwała kuracja mandarine? Bo byłem kilka dni temu u dermatologa i zaproponował mi właśnie jakiś preparat z izotetinoiną (na razie bez konkretnej marki). Co do "taniości" to dobrze wiedzieć co jest w niższych cenach dostępne, bo jak pomyślę, że mógłbym nawet rok brać ten lek, to każda oszczędzona złotówka będzie się liczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miisiek
@pitterrekk badań może i jest wiele, ale za to efekty są naprawdę super. moja siostra brała Akne i po 6 miesiącach kuracji nie ma śladu po trądziku. Fakt iż trzeba co miesiąc u lekarza się meldować to naprawdę nie jest wielkie poświęcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja walcząc z tłustą cerą łapałam się na tym, że stosowałam środki, które wysuszały skóre, a ta, broniąc się wydzielała więcej sebum. Niedawno się o tym dowiedziałam, czytając właśnie artykuł o sposobach walki z tłustą skórą. Może komuś się przyda: www.sposoby-na-tlusta-cere.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×