Zmienilam sie.....

Meridon jestem bardzo przeciętny. Nie zależy mi żeby być atrakcyjnym, co nie znaczy ze nie dbam o wygląd.

Ile masz lat cyniku??

26.

To moze pogadajmy o czyms innym???

Może poszukaj potwierdzenia atrakcyjnosci u swojego męża??? Zaskocz go czymś, może zapisz się do klubu fitness (jeśli masz czas) albo zacznij biegać. Poprawisz swoją sylwetkę i zaraz będziesz czuła sie atrakcyjniejsza.

O sadze że wyżej napisana wiadomość powinna Ci pomóc. A o cyzm chcesz porozmawiać? Zaznaczam, że ja mam swoje mocne zdanie na większośc tematów.

Moje przygnebienie wzielo sie stad ze chcialabym juz isc do pracy:( miec kontakt z ludzmi zrobic cos dla siebie aktualnie studiuje zaocznie.... Bardzo lubie cwiczyc i mam zamiar isc do studio fitness jak tylko napisze pare rozdzialow magisterki pozwole sobie na relaks:)

Taki z ciebie zdecydowany facet??

To mam podobnie. Miałem właściwie. Pójdziesz do pracy to sie odmieni. I nie szukaj potwierdzenia atrakcyjności u innych tylko u siebie i u męża.

Pracujesz?? studiujesz??

Pracuje i zaocznie studiuje.

Milo jest z kims od czasu do czasu pogadac:) cyniki nie znaszmnie wiec mozesz mnie obiektywnie ocenic i skrytykowac, doradzic zreszta nie tylko ty....

Więc to robie. Krytykuje i doradzam. Wprawdzie dość subiektywnie, ale dla Ciebie to będzie taki ktoś kto mówi z boku;)

chyba jednak jestes mily cyniku:)

Nigdzie nie powiedzialem, że nie jestem miły. Tylko reaguje czasem dość agresywanie w słowach. I mam nadzieje, że kogoś te moje słowa sprowadza na dobrą droge:D

moze to dobrze ze mnie skarciles??

Meridon mam nadzieje. I mam nadzieje, że rady które Ci udzielił ten od romansu i moje pomogą Ci:)

Tylko ze ja nigdy nie pomyslalam o romansie:) podobac sie przeciez mozna dla meza to tez mile prawda jak faceci ogldaja sie za zonka...

Ja tam bym nie chciał, żeby za moją zonka się ogladali inni:D