Moj facet ma wylaczony telefon od piatku

piszesz ze poznali DJa,to ja mysle ze zabawili w jakims klubie i ladnie przycpali,moze jeszce teraz szalaja na jakims after party

Z kobietami jest tak samo jak z facetami, jeśli idzie o zagranice i rozjazdy:)

ufffff..... czekalam na slowa pocieszenia:( a dobiliscie mnie, jestem naiwniara:( ale moze nie zrdadza mnie, zawsze jest nadzieja, ufam mu przeciez, czy kazdy facet jest taki sam, ale najgorsze jest to ze kiedys przelapalam go juz na zdradzie na goracym uczynku, dalam mu szanse i na nowo zaufalam:( wszystko dla tego ze nie potrafie zyc bez niego , do tego stopnia ze mu wybaczylam

powiedział,bo po co ma mnie oszukiwać i siebie!Jak ja bym sobie teraz kogoś znalazła to też bym mu powiedziała....W tej kwestii to mogę być pewna,bo znam go bardzo dobrze!

Magda po to że tam się może bawić i szaleć a wracać musi gdzieś kiedyś prawda?

londynczyku, please :(

"powiedział,bo po co ma mnie oszukiwać i siebie!Jak ja bym sobie teraz kogoś znalazła to też bym mu powiedziała....W tej kwestii to mogę być pewna,bo znam go bardzo dobrze!" a ty naiwna!!! faceci lubia flirtowac ,zdobywac nowe kobiety,to tak troche jak sport

cyniczek masz racje zdrada goni zdrade obojetnie czy kobieta czy mezczyzna

izazalamana: No to skoro mu wybaczyłaś to na pewno tam sobie puka na boku. Przecież go kochasz i wybaczysz, a jak Ci nie powie to ani tyle:)

I widzisz!Sama sobie stwarzasz wizję,które przecież nie chcesz,aby były prawdą.A może Cie nie zdradza?!Może mu się coś stało...różnie to bywa!Nie wiem,co Ci poradzić!Ja bym na Twoim miejscu tak nie rozpaczała!Poczekaj jeszcze!

mozesz zyc bez niego to pewne tylko trzeba czasu... a jak raz zdradzil to zrobi to jeszcze i jeszcze to tak jak z narkotykami i alkocholem

A wrócić to se może o mamusi!I tak razem nie mieszkamy!A na szaleństwa to pewnie nie ma czasu...Wiem,bo razem z nim pojechał jego brat i dziewczyna brata,więc gdyby było coś nie tak to zaraz bym o tym wiedziała...Ale na pewno nie będzie,bo i tak zaraz wraca!

A ja mieszkam w bloku, gdzie są trzy \"mężatki\" których mężczyni pracują za granicą. I widze czasem przez okno co robią, jak się bawią w czasie wolnym od pracy - jedna w ogóle nie pracuje bo po co, mąż przesyła pieniądze - co chwila inne auto je przywozi, inny facet odprowadza po imprezie do klatki. Jeszcze ciągną jedną - żonę mojego kolegi na tzw. babskie imprezy (czyli on nie może iść), które wyglądają jak wyglądają. A później mówią o ograniczaniu wolności, trzymaniu w klatce, że też coś się im od życia należy:)

O Boże!Kobietki rozrywkowe!A ich mężczyźni o tym wiedzą?

chyba zdecyduje sie zeby zostawic, skoro tam baluje, i mnie zdradza:( ile mozna:(

Nie mają czasu o tym myśleć. Pracują na wspólna przyszłość:) Dlatego dla mnie wyjazd za granice to koniec związku. Chyba, że to wspólny wyjazd:)

Łeee tam!Wiecie co?Burza u mnie jest!Wali jak cholera!

izazalamana: Po prostu jedź do niego i szukajcie tam pracy i dla Ciebie, skoro Wam tak na kasie zależy:) Ale przeważnie jak ktoś chce jechać to się coś dziwnego okazuje;) Ale pewnie przekonasz się sama:)

u mnie tez leje:)

Pieprzenie.... Każdy jest inny , więc po co tak generalizować? Może Cię zdradza, ale może go okradli? Może robic milion rzeczy i to wcale nie takich , które mogłyby Cię zranić. Zresztą nie słuchaj wypowiedzi typu ja bym zerwała, ja to ja tamto. To Twoja sprawa i Twoje życie i Tobie ma to odpowiadać!

Mądre słowa mądry Człowieku!!!!

:)

Okradli go? I nie pamięta pewnie numeru żeby zadzownic na odmowy z innego numeru? Poważny, kochający facet od razu by dał znać dlaczego milczy. Ale wierzcie dalej:)

ja własnie chce jechać i okazuje się że o prace bardzo trudno i nie mam po co przyjezdżać. Nie wiem co myśleć.

A kto Ci mówi tak? Twój facet?:)

Pitolenie o Chopenie!

tak mi właśnie powiedział

A nie mówiłem: Coś dziwnego się dzieje:)

Może cyniczek masz troche racji!Ale troche.....

Jestme po postu dobrym obserwatorem i kojarze fakty i tyle:)