1 Listopad- chodzicie wieczorami na cmentarz??

Tak...bardzo to lubię, niesamowita atmosfera

Ja uwielbiam- jednak ostatnimi latami jest coraz mniej światełek:o

ZAWSZE! bo wtedy jest okazja by mojej kobicie przyniesc jakiego bukieta czy wiazanke a nie tylko poslac.

a ja chodzę zawsze po zmroku wcześniej upalając się delikatnie marihuaną - na codzień jednak jestem przeciwniczką narkotyków

a ja już kurwa nie,bo tylko w dzien panuje odpowiedni klimat dl zadumy , adekwatny do chwili...a wieczorami?? stado młodych baranówe i pełno śmichów chichów.A ta idiotka od trawki to nie jest jedyna..wiele popaprańców podpitych czy znarkomanionych przychodzi sobie zabawę użądzać

tak ale w tym roku idę do pracy pa

to pod latarnią 1 listopada też czynne??

milsia to niejest śmieszne niestety musze pracować bo nie którym sie chce w święta robić zakupy zamiast siedzieć w domu lub spędzać czas z rodziną

tradycja juz stala sie w mojej familiii rodzinna pielgrzymka na cmentarz w dzien:) ale wieczorem rowniez ide, ze znajomymi,fajna atmosfera....tylko w ten jeden dzien nie boje sie cmentarza po zmroku:) a tak w ogole to zawsze chcialam i nadal chce .....moc spojrzec z gory,z lotu ptaka na oswietlony w ten dzien cmentarz....z tamtad to dopiero mosi byc widok:)