Niby wszyscy mnie lubią

a czuję się samotna. Nikt mnie nie zaprasza, nikt nie przychodzi. Ktoś też tak ma?

Rób coś z tym, w Tobie jest chyba problem

ale mi rada... :/ ale juz nie bede krytykowac, sama nie pomoge. tez mam ten problem, tyle ze mnie chyba nikt nie lubi

właśnie to jest najgorsze jak mamy pełno przyjaciół tzn. że nie mamy żadnego .

Uśmiechnijcie się do samotnych facetów , czy uśmiech boli ?

Ja mam faceta, chodziło mi o brak towarzystwa, o toże znam wiele osób ale nikt nie szuka kontaktu.

a ja tez mam faceta i co do ma do związku, i mam tez przyjaciółki i z nimi się widuje jak mój facet nie ma czasu, albo jak mam ochotę, więc nie wiem, czym tu się chwalisz.

a sorry nie zauważyłam tego wpisu powyżej , :D i myślałam że to do mnie.

Często jest tak , że jak mamy faceta to każdą wolną chwile spędzamy tylko z nim , i zapominamy o znajomych , dlatego oni później o nas też nie pamiętają. Ale przecież jak masz znajomych to porostu napisz im Sasa i zaproś na wspólny wypad, aby troche odświeżyć znajomości.

Ja i on od dawna sobie wystarczamy, ale jakoś dziwnie, miałam kiedyś wielką przyjaciółkę, myślałam, że to siostra. Wycięła mi numer i zniknęła nie patrząc w twarz. Odtąd nie mam nikogo

U mnie jak odzywa się domofon, to wiadomo, że pomyłka :(