Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poradzi ktos

pomocy rady

Polecane posty

Gość poradzi ktos

Potrzebuję rady, nie wiem co zrobić, stoję przed najtrudniejszą decyzją w moim życiu. Ponad 2 miesiące temu rozstałam sie chłopakiem po 5 latach związku,Co prawda po 4 latach on mnie zostawil ale po 3 miesiacach wrocilismy do siebie. Niestety po nastepnych 6 misiacach znow sie rozstalismy. Powodem byli jego rodzice, on ktory sam nie wiedizla czy chce ze mna byc czy nie, pozwolil abym sie wyprowadzilapotem znow chcal qrocic ale ja juz nie potrafilam. Nie mielsimy ze sobakontaktu 2 miesiace az do minionego czwarteku. Zadzwonila moja przyjacikla ktora widziala go..kazal mi przekazac ze mam sobie zrobic badania krwi...myslalam ze zemdleje..zadwinilam do noiego z pytaniem o co chodzi a on ze mam o tym zapomniec...po czym mi poiedzial ze ma podejrzenie bialaczki ale na razie nie zrobil jeszcze szczegolowych badan i niby chchial mi o tym juz dawo powiedziec..nic nie rozumiem, podobno nikt z jego rodziny o tym nie wie,,mial sie ze mna spotkac che mu pomoc ale on na razie sie nie odzywa..moi znajomi moiwaze to pretekst abym sie z nim spotkala,ja mu moge dac przyjazn ale nie juz milosc..placze caly czas...nie wiem co myslec co czuc..tyle pytan..dlaczego akurat teraz chcial mi to powiedzic...nie wiem co robic..powinna zadzwonic do jego rodzicow??on prosil o dyskrcje..boje sie tak bardzo.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie rozumiem
ale po co ty masz sobie te badania robic? daj sobie z nim spokoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzi ktos
no wlasnie to byl pretekst abym sie z nim skontaktowala a jak on jest chory na bialaczke???nie radze sobie z tym ale dlaczego nie robi badan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie rozumiem
białaczka nie jest zaraźliwa... Moze zadzwon i zapytaj, czy mozesz mu jakos pomoc.. Ale wg mnie to chwyt na litość. Moze ogladał ostanio A walk to remeber ;) - a tak powaznie, to nie mozna niczego wykluczyc. Nie jestescie juz jednak parą, wiec zadzwon i postaw sprawe jasno: pomoge ci jezeli tego potrzebujesz, ale na zasadzie kolezenstwa, przyjaźni:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robie tak
oj, on chyba cię nieźle wkręca. Podejrzenie białaczki bez badań? To sie kupy nie trzyma. I jeszcze na dokładkę niby ty masz zrobić badania? Jeśli masz zrobić, to chyba nie o białaczkę tu chodzi, tylko o HIV na przykład albo inną chorobę przenoszoną drogą płciową, której mógł się nabawic podczas tych waszych rozstań.... Nie chcę cię straszyć, ale na to bardziej to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzi ktos
ja sobie nie poradze..musza o tym wiedzic jego rodzice dlatego nie wiem co robic,on mowi ze nie chce mojej litosci i ze mne kocha...trudne to wszysko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie rozumiem
To powiem ci jak to bedzie: wrocisz do niego, a po kilku miesiecy znowu sie rozstaniecie i bedzie bolalo cie jeszcze bardziej. Z tego co piszesz wiedac, on ma jakies problemy ze sobą. Nie pakuj sie w toksyczny zwiazek... to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzi ktos
zapytalam go czy chodzi o te inne choroby powiedzial ze nie,ze robil do pracy badania i ma zle wyniki krwi ize lekarz kazal zrobic szczegolowe badania mu, powiedzial ze ja nie mam robic badan,,,tak jakby poprostu szukal kontaktu ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzi ktos
on plakal przez telefon mowilze mnie kocha...ze nie chce litosci z jednej strony moize klamac a jak naprawde jestr chory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robie tak
i co, jak wrócisz do niego, to wyzdrowieje? Co to ma do rzeczy? Kochasz go jeszcze? Jeśli nie, to z litości czy współczucia związku nie uda się stworzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie rozumiem
to juz widac jak bardzo jest nie dojrzały.. Tyle lat razem, a on nie potrafi przyjsc, zadzwobnic i powiedziec, ze chce pogadac?? Tylko jakies podchody z badanią- lub nie badaniem krwi? bez sensu. Skoro potrafil zostawic cie po tylu latach.. to jakies chore, daj sobie spokoj. Nie odzywaj sie do niego. jak dojrzeje, to wtedy poszuka normalnego kontaktu z toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzi ktos
poprostu nie rozumim jak mogl mnie narazic na taki stes z tymi badaniami krwi a jak go zapytalam wprost to mowi ze nie mam robic badan bo on ma podjerzenie bialaczki..kur....nie wiem jak powinnam sie zachowywac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robie tak
i w ogóle jakieś dziwne rzeczy robi. Wiadomości przez koleżankę, jakieś podchody z tymi badaniami, według mnie to dziwne jakieś. Przeciez z tobą był chyba bliżej niż z tą koleżanką, co? I na dokładkę nie mówi ci całej prawdy. Gdyby miał podejrzenie o białaczkę, to od razu zrobili by mu dalsze badania, więc juz tu widzę sprzeczność. Poza tym to ta pierwsza reakcja, żebyś sie zbadała. Białaczką zarazić się przecież nie można i on o tym doskonale wie, bo dzieckiem chyba nie jest. Jednym słowem podejrzane to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzi ktos
moje bliskie przyjacilki mowia ze on szuka kontaktu i jezeli w taki sposib to roboi to roboi mi najwieksze swinstwo w zyciu ja teraz jak pisze to cala sie trzese ze strachu...nie rozumiem nic i tez mi sie wydaje to niespojne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×