Chcę mieć chłopaka ! a może i nie.

Ostatnio się tak zastanawiałam niby chcę stabilizacji, poważnego związku, ale jednocześnie, gdy już jestem od tego o krok zawsze tchórze, nagle zaczynam zauważać zalety bycia singlem, to straszne, nie chcę tak robić, ale jakoś wtedy zawsze myślę, że mam jeszcze czas, że młoda jestem i powinnam się jeszcze pobawić. Chyba bym musiała spotkać księcia z bajki żeby zdecydować się na związek, a miłość jest dla mnie najważniejsza w życiu. Ech... Głupia jestem i jeszcze nie dorosłam :o tylko że mam już 21 lat a czasami myślę, że umysł nastolatki

I co z tego? Masz dopiero 21 lat:)

no dla mnie to już , większość koleżanek ma już stałych chłopaków, żeby nie powiedzieć narzyczonych , a mi cięgle głupoty w głowie. Jak się będe tak zachowywała to zostane sama.

Jak będziesz miala 25 lat i bedziesz sama możesz się zacząć martwic:) Nie warto mieć kogoś tylko dlatego, że koleżanki mają, bo skrzywdzisz tego kogos:)

łażę co tydzień na dyskoteki jak jakaś idiotka , poznaje facetów i ich później spławiam . Zachowuje się jak bym dalej miała 17 lat :o

Żebyś później nie skonczyla z jakimś obcym w brzuszku;)

tylko że ja chcę mieć kogoś , być zakochana po uszy itd. ale nie wiem jakoś mi się to jeszcze nie zdarzyło i nie umiem zdecydować się na poważny związek.

nie jestem jakąś puszczalską i z nimi nie sypiam.

nie wiem może powinnam iść do lekarza , bo to nie jest normalne :o

nikt nic nie powie , że jestem głupa , żebym dorosła, że nie mam 15 lat, i że na dyscotekach nikogo interesującego nie poznam.:-(

21 lat to wbrew pozorom mało. Masz czas na dorośnięcie

o kurwa

Masz tak samo jak ja. Tylko że ja mam 34 lata.

faktycznie trochę dziwna jesteś , nie wiem może to jakieś urazy z dzieciństwa