przymierzyłam 1 sukienę w życiu i kupiłam- czy jestem szalona??

zauważyłam sukienkę na wystawie 1 salon do jakiego wstąpiłam...zapytałam czy moge przymierzyć Pani na szczęście sie zgodziła sukienka bardzo mi się spodobała i wpłaciłam zaliczkę a w styczniu bęę mieć ja w domu. sukienka bardzo mi się spodobała i podoba nadal w przeciwieństwie do innych ale teraz sie zastanawiam czy nie nalezało przymierzyć kilku zeby sprawdzic jak się wygląda a nie zamawiać od razu.... No i mam troszke wyrzuty sumienia

wspaniale. Podobno najlepszy jest ten pierwszy wybór:-)

ja tez tak mialam,zobaczylam na manekinie,przymierzylam i kupilam:D chociaz nie byla to suknia slubna ale na wesele:) P.S kelnerki na tym weselu pytaly sie mnie skad wytrzasnelam taka kreacje,bo jeszcze takiej nie widzialy;)

najmadrzejsza decyzje w tym wypadku. Ciesz sie ze mialas takie szczescie i od razu znalazlas to co potrzebowalas....... Ja wierze w milosc od pierwszego wejzenia

jesteś szalona!! gratuluje problemów, załóż jeszcze kilka takich topików, bo to baaaaaardzo interesujące. Rozwiń historię, jaki sklep, jakie miasto, jak wyglądała sklepowa itp. My tu wszyscy marzymy o dalszym ciągu tego dramatu. Urzekła nas twoja historia.

ndziękuje dziewczyny za poparcie...innym osobą zycze owocnego szukania.. mam andzieje ze gosciom sukienka tez sie spodoba choc moj luby wolałby biała a ja zamówiłąm ecri bo bardziej mis ię podoba,,,

Jak wygląda ta suknia, opisz ją....

ja tez przymierzylam TYLKO jedną sukienke bylam z tego powodu przeszczęśliwa :D

Oczywiscie to byl BARDZO trafiony wybór Chodzilam potem po salonach i juz NIC nie znalazlam

Ja również kupiłam suknię po I przymiarce :) to był trafny wybór!!!!!!

Tez przymierzyłam tylko jedną a później chodziłam po innych salonach i sprawdzałam, czy nie ma jakiejś, która bardziej mi się spodoba i nie było. Wróciłam, kupiłam tamtą i nie żałuję.