Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beng

Jestem w ciąży!!!! 20 lat. studentka. bez pracy. Zaczyna się melodramat.

Polecane posty

Nie opieprzajcie jej ludzie, a zwłaszcza faceci, bo pojęcia nie macie co to znaczy dla kobiety być w ciąży :P Życie ją solidnie zaskoczyło. Pewne rzeczy trzeba po prostu przeżyć by się o nich wypowiadać. Ona potrzebuje pociechy. Jeszcze raz: Jestem pewna, że z czasem wszystko się ułoży i zaczniesz się cieszyć z dziecka. I to nie takie sobie chrzanienie, serio tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beng
Czegoś tu nie rozumiecie. Ja nie pisze, że nie pokocham tego dziecka. Tylko pisze, że nie nadaje się na matkę i nie wiem, czy będę dobrą matką. Czy wychowam je dobrze, czy dam mu dobrą opiekę, to mnie przeraża. Usuwać? może i owszem miałam takie myśli, ale to są tylko myśli! usunąć dziecko a potem wyrzuty do konca zycia? wkoncu jest moje.. ja mam tylko pełno obaw. boje sie, ze nie bede dobvra matka i je skrzywdze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooooo
Milosc czyni cuda.Kochajac swoje dziecko dasz mu wszystko czego potrzebuje i napewno bedziesz dobra matka.Milosc do wlasnego dziecka powie ci w przyszlosci co masz robic i jak je dobrze wychowywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby dobrymi matkami były tylko te kobiety które planowały ciążę i cieszyły się od samego początku z ciąży, zupełnie bez obaw, to niewiele byłoby dobrych matek :) Gdy zaszłam w pierwszą, nieplanowaną ciążę i byłam przerażona, pomogło pójście do sklepu z ciuszkami dziecięcymi ;) Wiem że brzmi to idiotycznie, ale na samym początku jakoś nie docierało do mnie że będę miała dziecko, myslałam o ciąży tylko jako o wielkim kłopocie. Zobaczyłam maleńkie ubranka dla małego człowieczka, wzięłam do ręki i nagle spłynęła na mnie świadomość że noszę w sobie coś, co za parę miesięcy odmieni moje życie, będzie ktoś kto będzie machał do mnie łapkami, uśmiechał się bezzębnymi dziąsłami, walił kupska w pieluchy :) Jasne że potem dochodzą do tego rozmyślania jak to będzie gdy dziecko zacznie dorastać, pójdzie do szkoły, zacznie mieć własne poglądy (niekonieczne zgodne z moimi). Ale nie ma co się martwić na zapas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralaliszka
Boże jak ja ci zazdroszcze. trzymaj sie dziewczyno na pewno pokochasz tego maluszka i bedziesz cudowna matka. to ze zastanawiasz sie czy bedziesz dobra mamusia, mowi mi ze myslisz i ze potem tez bedziesz myslec. kochaj go mocno i juz teraz dawaj mu do zrozumienia jak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba Wanda
bedzie git dziewczyno, dobrze ze chlopak jest to juz po problemie z pomoca rodzicow sie uda !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beng
rodzice nie wiedzą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to im powiedz, przecież kiedyś i tak sie kapną ;) Nie masz 17 lat tylko 20, studiujesz, nie jest źle. Przygotujcie z chłopakiem jakiś plan na życie z dzieckiem i przedstawcie rodzicom, jak zobaczą że traktujecie to poważnie to na pewno chętnie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooooo
Ja sie strasznie balam powiedziec rodzicom,bylam pewna ze mnie zatluka.Wstrzymywalam sie chyba dwa miesiace a jak w koncu zdobylam sie na odwage.....mama w ryk ze szczescia,az mnie zamurowalo.Gorzej bylo z tata,ale pobrzeczal,pobrzeczal i po tygodniu mu przeszlo jakby sprawy nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Euglena napisała: Gdyby dobrymi matkami były tylko te kobiety które planowały ciążę i cieszyły się od samego początku z ciąży, zupełnie bez obaw, to niewiele byłoby dobrych matek A ja się z tobą zgadzam w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20-letniamama
beng a co z ojcem dziecka? nie pomoze, wkoncu to wasze wspolne dziecko! ja zaszlam majac 19 lat, na 1 roku, z powodu zagrozonej ciazy studia przerwalam, dzis jestem matka pol rocznego synka, kocham go nad zycie, jak patrez na niego to widze czastke siebie i mojego meza, co prawda pracuje razem z mezem i jestem na wychowawczym, ale nawet jakbym nigdzie nie pracowala to nie koniec swiata!!!!! idz na usg, jak uslyszysz bicie serca zaraz pokochasz to malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konstancja.
20-letniamama napisz mi czy wrocilas na studia? Ja tez mam 20 lat jestem w 5 misiacu i jak na razie studiuje, bo czuje sie dobrze. termin mam na marzec wiec mam nadzieje ze uda mi sie zaliczyc na pewno pierwszy semstr a drugi zobaczymy..Jestem jescze ciekawa czy w czasie ciazy czulas instynkt macierzynski taki sam jak po porodzie? Bo ja czasami mam chwile zalamania, ze zaluje ze bede miala dziecko:( Ale jak tylko poczuje ruchy mojej corki przechodzi mi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beng
ojciec dziecka, zawsze był za dzieckiem. ma 24 lata, wiec zawsze powtarzal,. ze jak cos bedzie, to bedzie szczesliwy. i jest. studiow nie zamierzam przerywac. trzeba byc odpowiedzialnym i za dziecko i za studia. napewno nie przerwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam 19 jak urodzilam dziecko ma teraz 5 miesiecy córka IZA tez mi sie swiat zawalił jak sie dowiedziałam itd itd wiem jak to jest rozumiem cie :) ale uwierz, dałam rade ze wszystkim pomogłu dziewczyny z kafe znajomi mam wszystko czego potrzeba pieniadze dostaje bo jestem samotna matka, malo ale starcza kurde teraz moje zycie jest lepsze niz wczesniej, mam zajecie, ucze sie, co prawda zaocznie, ale wszystko jest do przezycia :) nie martw sie, wiem ze łatwo to powiedziec, bo doskonale pamietam jak mi inni to mówili a i tak miałam to gdzies uwierz ze bedzie dobrze :) obejrzyj zdjecia mojej małej, mam link w stupce :) dziecki dziecku duzo zrozumiałam i kiedys smieszne dla mnie rzeczy takie jak rodzina miłosc itd nabrały dla mnie wartosci i wiem co jest w zyciu wazne. dziekco duzo zmienia i otwiera oczy na to co naprawde wazne. bedzie dobrze :) naprawde pozdrawiam i powodzenia zycze :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze ze nie tracisz glowy.Ja mam 22 lata , Za tydzien moja coreczka skonczy 4 miesiace.Jescze rok temu jak dowiedzialam sie ze bede miec dziecko nie wyobrazalam sobie tego a wszytsko potoczylo sie rewelacyjnie, :)balam sie, balam sie powiedziec rodzicom, balam sie o studia.Do samego porodu chodzilam na zajecia ,wszystcy mnie podziwialai za tyle sil:)I jak pierwszy raz poszlam na usg i zobaczylam moja malutka coreczke uslyszlalam serduszko...to juz tylko nie moglam sie jej doczekac.Wiadomo wiele sie zmieni...ale wierz mi ze duzo zmieni sie na lepsze.Bedziesz miala dla kogo zyc,ja sobie juz nie wyobrazam zycia bez dzieca,moj chlopak mimio ze nie byl wtedy na to gotowy ...teraz nie widzi swiata poza malutka:)I jestesmy bardzo szczesliwi.Wazne ze masz chlopaka,ze sie kochacie to juz bardzo wiele.O studia sie nie martw ,skonczysz.:)to nie takie trudne jak sie moze teraz wydawac.Ja zaliczalam sesje 3 dni przed terminem:)i zdalam.A poza tym jest mnostwo dziewczyn w podobnej sytuacji wiec nie jestes sama:)Mam nadzieje ze doda ci to optymizmu:)Aaa i jescze jedno...zadna kobieta nie wie czy bedzie dobra matka,ale jak tylko bedziesz chciala to nia zostaniesz.Milosc czyni cuda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dasz sobie radę :) pewnie, teraz to człowiekowi przychodza różne myśli do głowy, ale jak zobaczysz już dzieciątko na usg, zacznie ci rosnąć brzuszek, poczujesz pierwsze ruchy dziecka samo ci się wszystko wyklaruje. Będziesz wiedziała co zrobić i jak zrobić; piszesz że nie wiesz czy będziesz dobrą mamą, nikt tego nie wie, ale przeciez pamiętasz jak wychowywali cię rodzice, więc masz wzór :) nie jesteś z tym sama :) i na pewno masz chociaż malkutki plan w głowie jak chcesz wychować swoje dziecko, czy tak jak rodzice ciebie, czy może chcesz nawet lepiej, jesteś młoda, będziesz miała więcej energii do zabawy z dzieckiem i więcej optymizmu niż strasze mamy, które już nie raz się gdzieś sparzyły. Na pewno ci się uda :D jeśli masz termin na LIPIEC 2007 to zapraszam na topick o takim samym tytule :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renka-80
ja też byłam studentka, gdy zaszłam w ciąże,miałam 22 lat, tez wpadłam.zawsze gdy ktos mnie pytał o dzieci to twierdziłam, ze ich nie lubię, no cóż na pierwszm planie studia, sesja.muszę przyznać że moja mama mnie wspierała, ale tez nieobyło się bez wyzwisk i krzyków, wiele w ciąży płakałam, ale nigdy nie chciałam jej usunąc. były takie chwile, ze żyłam tylko dla tego nienarodzonego dziecka. dziś mój syn ma 5lat i wciąż patrzac na niego przypomnam sobie moment gdy sie urodziła. skończyłam studia planowe, a mój mało wówczas odpowiedzialny chłopak stał sie wspaniałym partnerem. Dziś czuje się spełniona jako kobieta i matka, wiem, że dostałam dar od osu, ponieważ od 4 lat wiem, ze kolejna ciąża i poród moze byc dla mnie wyrokiem-utratą widzenia. dziś nie musze wybierać między własnym zdrowiema chęcia posiadania dziecka, bo los za mnie wczesnij zdecydował. a maciezyństwo to oczywiscie wzloty i upadki,ale to od nas zalezy których bedzie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beng
dziekuje. troche lżej na sercu juz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcha
tak to jest jak bezmyslne dzieciaki biora sie za seks.... seks to nie tylko przyjemnosc, to PRZEDE WSZYSTKIM droga do poczecia dziecka. sory ale chyba o tym wiedzialas, czy nie....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beng
zostawię to bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcha
zostaw, przeciez jestes tak odpwiedzialna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beng
a Ty taka super..bez wad i w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pina
nie martw się beng!!!! nie jestes sama. rozmawiaj dużo z ojcem dziecka i wspólnie podejmijcie decyzje. ja mam 3,5 letnią córcie, jestem po rozwodzie z jej ojcem i w kwietniu będę miała dziecko z nowym partnerem. też nie jest lekko. Kasię urodziłam pod koniec studiów a oboje byliśmy bez pracy. daliśmy radę- podkreślem że nie dziecko nyło przyczyną rozwodu ale zdrady męża. napisz do mnie na maila to pogadamy tak od serca bo nie lubie mówić o bardzo intymnych sprawach na forum. trzymaj sie!!!!!! i pamiętaj - dziecko ma dwoje rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×