Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co sądzicie

mały problem jak zwracacie się do teściowej czy teścia? Mamo? Tato?

Polecane posty

Gość co sądzicie

Niby to nie jest zbyt ważne ale przez to mogą pojawić się kłótnie. Ślub niedługo a ja się chyba nie przemogę żeby powiedzieć do przyszłej teściowej MAMO:-( To samo sądzi mój narzeczony. Chyba będziemy mówić bezosobowo:-( Co wy o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agacina-
po imieniu i tyle. Bez ceregieli. Rodziców ma się jednych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo ślub
i napewno będę mówić do teściowej po imieniu. Beznadzieja gadać: "Mamusiu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afro
mysle że do tego trzeba dojrzeć. poza tym trzeba mieć też dobre relacje z przyszłymi teściami. po imieniu tylko wtedy jak wyraznie to zaproponują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano właśnie
ja mam podobny problem:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano właśnie
dodam tylko że moja koleżanka jest już 3 lata po ślubie i cały czas zwraca się bozosobowo:-D Zawsze zaczym coś powie przemyśłi konstrukcję zdania tak by było bezosobowo;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imieniu lub bezosobowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojej teściowej nie cierpie ale mówie do niej mamo,niekiedy tez bezosobowo.Do teścia -tato. Mimo że układa nam się jak układa ale są rodzicami mojego męza więc niech jakiś szacunek mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie....
Bezosobowo się nie da. Przecież teściowa może być kiedyś na dworze, mąż każe Ci ją zawołać i w końcu trzeba będzie coś powiedzieć. U mnie ciągle są awantury z tego powodu i panuje oschła, nieprzyjemna atmosfera, ale naprawdę nie potrafię się przemóc i mówić "mamo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też kiedyś
tak miałam. Ale najgorszy jest pierwszy raz. Potem do teściowej zdarzło mi się powiedzieć mamcia, bo tak mówię do swojej mamy i mi się myliło. Do teścia powiedziałam tato jak mi wprost powiedział, że tego sobie życzy (ale i tak wykrztusiłam to po trzech drinkach;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mantis
u mnie nie ma awantur, na szczescie, jestesmy jeszcze przed slubem. do tej pory rowniez zweacalam sie bezosobowo lub per Pani, jakos nie moze mi przejsc przez gardlo "mamo", jakos glupio, po imnieniu mowic tez jakos dziwnie, pozostaje wiec forma bezosobowa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znó mój maz do mojej mamy mówi -mamo.A do ojca jak mówił -tato,to przestał mówić bo tata woli jak mówi po imieniu z tego względu że ich relacje sa przyjacielskie a nie teściowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mantis
skolei moje mamie zupelnie nie przeszkadza jak moj p. mowi jej na TY, ale pamietam jak tak raz zwrocilam sie do tesciowej to takie spojkrzenie mi rzucila ,ze juz tego nie powtorzylam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sądzicie
ja będę mieć problem:-( Niestety. Nie wykrztuszę tego z siebie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez sensu to jest. Z tym problemem powinni wyjść teściowie na przeciw i \"się przedstawić\". Uważam, ze to nie jest Wasza wina, ze zwracacie się bezosobowo i jest przed Wami bariera pokonania. Ludzie starsi powinni to wiedziec, a jeśli to im nie przychodzi do glowy, co jest raczej do nieuniknięcia, bo na pewno się też nad tym zastanawiaja, to trzeba im jasno powiedzieć, że mamy problem, jak się do nich zwracać. Jak oni wola, niech przemyśla sytuacje i wypowiedza sie w tej kwestii, czy wola Pani, czy po imieniu, czy mamo. Nie trzeba im proponować tych nazw doslownie, ale dać do zrozumienia, że tworzycie teraz rodzinę i w końcu nie jesteśmy obcymi dla siebie. Zasugerować im, że to jest niewygodne, że chcecie jakoś oficjalnie się sobie przedstawić w nowych warunkach. Poprosić ich, by ulatwili te przysluge, bo to do nich należy decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzyczna może i racja
tylko, że wiele z nas uważa, że do teściów per mamo/ tato nie mogłaby się zwracać..... bo rodziców ma się tylko jednych.....może więc dlatego unikamy konfrontacji..... podświedomie boimy się że teściowa zamiast " jestem Jadzia" powie.... "mów mi mamo"..... lawirujemy więc między bezosobowo, a na ty.... kombinujemy jak tu się wypowiedzieć, aby ominąć niechciane "mamo"..... moim zdaniem, najlepiej byłoby aby rozpowszechniła się tradycja mówienia po imieniu do teściów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzizassss
ale dlaczego widzicie problem? ja mówi przez per Pani bo takie mam przekonania i już... kto wam awantury robi? szokujące... jak nie chcecie to czemu się zmuszacie do formy bezoosobowej jak prościej jest mówić Pani / Pan? przecież maci własne mózgi... i nikt inny nie będzie za was decydować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwracam sie...
bezosobowo a jak już muszę to mówię babcia lub dziadek(Mam dziecko wiec jest jakieś wyjście)dodam że jestem 6 lat po ślubie i nadal ciężko powiedzieć mi mamo czy tato.A w towarzystwie gdy jest o nich mowa to mowie teść i teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja starsza
Bezosobowo,nadal.Nie przeszłoby mi przez gardło mówienie mamo do mojej złosliwej tesciowej.Zieciowi kazałam mówić po imieniu i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie jest z tym problem, choc nie powinno. Moi rodzice wyraźnie powiedzieli mojemu , jeszcze wtedy przyszlemu mężowi, ze ma sie do nich zwracac po imieniu. W moim wypadku tzn z moimi teściami zadnej takiej rozmowy nie bylo (jestem mlodsza wiec nie zaproponuje przejscia na \'TY\') - wiec zwracam sie bezosobowo - w sumie widujemy sie bardzo rzadko wiec to nie problem. Jestem zdania, ze po to mamy imie zeby go używac, a nie bawic sie w jakas fikcyjną mame i tate - ogrania mnie smiech jak o tym pomyśle. Nasz kraj jest okropnie zacofany pod tym względem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzyczna może i racja
do dziazassss mamy mózgi dlatego włąsnie, się ZASTANAWIAMY.... w końcu teściowie, to rodzice naszych męzów.... nie chcemy z nimi wojen.... chcemy im okazywać szacunek.... ale również zachować w tym wszystkim swoje przekonania.... pewnie gdybyśmy nie miały żadnych uczuć, bez skrupułów mówiłybysmy po prostu PROSZĘ PANI-PANA do teściów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzizassss
to wolicie postepować wbrew sobie? a teściowie są tacy ograniczeni że nie przyjmą normalnego wytłumaczenia że nie uważacie ich za rodziców i że zwrot mamo/ tato nalezy się tylko waszym rodzicom??? zaczynają robić sceny? obrażają się i awantury robia? no cóź .. widziałyście w jakie rodziny się wdajecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzyczna może i racja
kochanie, życie to sztuka kompromisu.... moi teściowie żadnych awantur nie robią.... co najwyżej zapada niezręczne milczenie..... a ja nie chcę im robić przykrosci, z drugiej strony chcę zachowac swoje poglady!!! ....i nie każdy musi być chodzacym ideałem, to że ktos nie potrafi jakiejś tam stytuacji dobrze rozwiązać, wcale jeszcze nie oznacza, że ogólnie jest złym człowiekiem!!!! zazwyczaj stawiając sprawy na ostrzu noża, mozna więcej przegrać niż wygrać! ale tak jak pisałam, wplałabym, aby utarł się inny zwyczaj.... zamiast mówienie mamo/tato do teściów.... zwyczajne mówienie po imieniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulusia
ja swojej w zyciu nie powiem mamo,jestesmy juz 12 lat razem ,w sierpniu ma byc slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D To trochę śmieszne, ponieważ do teściowej mówię \"mamo\":) mam bardzo kontakt z nią. A do teścia :P \"pan Józek\". Najlepsze jest jak jesteśmy wszyscy w jednym pokoju i do teściowej mówię mamo a do teścia proszę pana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezosobowo
Bezosobowo, bo nie lubię teściowej i wiem doskonale, ze ona mimo słodyczy na ustach, też ma do mnie ciągle jakieś "ale". Ma pretensje, że ja jej nie odwiedzam, a jak lezałam chora, to sama też mnie nie odwiedziła (mieszka dwie ulice dalej) i nawet nie zadzwoniła. Nawet swojego syna, a mojego męża, nie zaprosiła na obiad, chociaż wiedziała, że ja leżę jak betka, bo miałam 38 stopni gorączki. I miałabym do niej mówić mamo??? Mam wspaniałą mamę i nigdy nie będę chciała innej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdqdwd
agacina- po imieniu i tyle. Bez ceregieli. Rodziców ma się jednych! ja bym ci dala po imieniu, gowniaro ty jedna. czytajac co pisza tu niektore pannice to juz jestem przekonana, ze bede bardzo zla tesciowa. i nie obchodzi mnie czy mi wnuki pokaze czy tez nie. to dzieci syna, wiec nigdy nie ma tej pewnosci ze beda naprawde jego dziecmi i zarazem moimi wnukami. patrzac na to co wyprawiaja i jak sie prowadza dzisiejsze dziewczyny to bardzo realne. opieki i laski tez od syna nie chce. urodzilam go dla swiata, nie dla siebie , wiem ze bedzie musial odejsc by zalozyc wlasna rodzine jak niegdys ja i moj maz. nazbieramy sobie pieniadze na starosc na opiekunke. a zamiast marnowac ostatnie lata na siedzenie z dziecmi, wolimy pozwiedzac swiat, zeby jedank miec cos z tego zycia. nam nikt nie pomagal i nigdy nie mielismy smialosc zeby tego wymagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onauk
ja tez sie nie potrafie przelamac...poza tym nie lubie tesciowej, nie czuje sie przy niej komfortowo, ona nie nalezy do osob cieplych i otwartych...niestety:(((na szczescie mieszkaja w RPA, ale jak mam rozmawiac z nia przez telefon to sie denerwuje:(( a nie jestem niesmiala osoba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiiiia
ja bardzo bałam sie tego przed ślubem. W dniu ślubu moja teściowa przy składaniu życzeń pod Kościołem poprosiła : "i powiedz mi w końcu mamo" Dziś jesteśmy po ślubie ponad 2 mce i zwracam się do teściów mamo, tato. Moi teściowie są dla mnie jak rodzice i nie mówienie do nich w ten sposób nie jest już teraz kłopotliwe. Mój tata nie żuje od 7 lat a mój "nowy tata" nie widzi świata poza swoją "nową"córeczką - dotąd miał tylko 2 synów. Ślub braliśmy w dzień ojca - a mój teść zakomunikował przy wszystkich, że syn sprawił mu w tym dniu najlepszy prezent jaki mógł sobie wymarzyć - córkę. Łezka się zakręciła chyba wszystkim. Więc to czy zwracać się do teściów na Ty, czy mamo, tato zależy też od relacji jakie panują....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×