co robic bedzie dzidzia!! wesele czy poczekac???

widzę okokokokokokokokoko, że mamy podobne zdanie na ten temat :)

a ja mylslam ze dziecko to problem!!! to z rodzicami problem!!1

ja to wszytkjomowilam!!! do nich nic nie tarfaiA!!!!! ja tez mama takie zdanie!!!

dziecko w tym wszystkim to ejst najmniejszy klopot. tak jak ci mowie martw sie teraz o nie i daj mu to czego potrzebuje czyli spokoju dobrego jedzonka zdrowia i wszystkie. rodzice sami sie opamietaja. jesli sa normalni a na 99.9 sa to pojda w koncu po rozum do glowy jestescie ich dziecmi nie odrzuca was. wlasnie widze z zycia wziete ze ten sam poglad a ile masz lat?

29 latek skończę już niedługo, bardzo niedługo

z zycia wziete no to najlepszego:D a mam dylemat nie placz wszystko sie ulozy i wyjdzie w praniu. rodzice was kochaja i mysle ze chca dla was dobrze. ale nie koniecznie musi byc tak dla was

dzieki za wsparcie!! ide wlaczyc dalej!!! caluski

walcz walcz i trzymam kciuki by sie udalo.

POWODZENIA!!!

..nie polecam szybkiego slubu ... potem to może byc tylko szybki rozwód!to jest pierwszy argument ..drugi za mało się znacie a jak okaże się że bycie razem was przerośnie ?? nie bedziecie się dogadywac na codzień..w łóżku zawsze na poczatku jest świetnie ... ale łózko to nie całe zycie ... pomieszkać razem ... zobaczyc jak jest miomo protestów rodziców ... i ich awantur ..to przecież wasze życie a nie ich !! wszystko jest drogie ..mieszkanie ... jedzenie ... a jak przyjdzie dzidziuś to dopiero zobaczycie sama radośc zycia ... jeżeli teraz nie potraficie sie zdobyć na dorosłaa decycję ..sorki ale 29 lat to sporo i nikt by mnie znie zmusił do ślubu z facetem do którego nie mam na 100% przkonania ... POCZEKAC to moja dobra rada ... możliwe że się okarze że bylo warto ?? życze dobrej decyzji -MĄDREJ!!dojrzałości - a rodzice chyba się nią nie kierują ... pozdrowionka

ja bym poczekala...co maja do tego rodzice..to jest twoje zycie..poza tym wiele par zyje na kocia lape to XXI wiek

Ja bym ślubu nie wzięła...Kocham mojego mężczyzne, chcemy byc razem, mieszkamy ze sobą,ale gdyby sie okazało,ze jestem w ciąży to żadnego galopu do ołtarza by nie było..no way...(może jeszcze w białej sukni i z welonem?:P )

ok ok ja sie zgadzam!! ale jest jedno ale a dokladnie 4 moi rodzice i tesciowie!!!! ja im tlumacze swoje a oni swoje!!! eeehhhh