Gdy ktoś lubi damską bieliznę nieco bardziej niż inni...

Witajcie Jakiś czas temu moja \"była dziewczyna\" powiedziała mi \"na odchodnym\" że z pedałem nie będzie się spotykać :( a to po tym jak jej zaproponowałem że moglibyśmy się kochać gdy ja będę ubrany w pończochy i pas. Do mężczyzn nigdy mnie nie ciągnęło ,ale do bielizny tak. Więc moje pytanie jest takie: czy zaakceptowałabyś u swojego chłopaka takie zachowania z pogranicza transwestytyzmu i fetyszyzmu? Chodzi mi o sferę uczuciową,czy po takiej propozycji można go przestać kochać ? Michał

To nie transwestytyzm i fetyszyzm tylko pojebanie z poplataniem :|

nosisz??? Na kochanka odpadasz, ale o bieliznie możemy pogadać;)

do ssssss: to nie pojebanie tylko dodatkowa rzecz która sprawia mi więcej \"radochy\" Co do rozmiaru,to jestem szczupłej budowy i pasuje na mnie prawie wszystko.

gosciu Ty powaznie?? to ciekawy z ciebie przypadek,,,ewenement w skali swiatowej,,ja myslalam ze Ty swoja lasencje zmuszasz do ubierania bielizny, nie wiem czy bym przestała Ciebie kochac ale na pewno z seksu nic by nie bylo-smiała bym sie non stop z Ciebie w ponczochach

Hmm Raz miałem okazje być w takim układzie i kobieta z którą wtedy bylem wcale się nie śmiała

słuchaj jak są tacy ludzie konkretnie takie kobiety które z tego nie szysdza to do nich uderzaj i zycze powodzenia bo ja jednak uwazam to za dewiacje:)