Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szukam szukam

ile kosztuje wesele

Polecane posty

Gość szukam szukam

powiedzmy na 100osób pytam o wszystkie wydatki ciuchy .jedzenie sala wystrój auto zdjecia i film video

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mantis
mozna zmiescic sie w sumie do 20000 zl, zalezy jakim budzetem sie dysponuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mantis
ja licze jakies 16 tys na 70 gosci, bez kamerzysty, samochod swoj, zaproszenia wlasnoreczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mantis
widze i czytam ze jestes w fazie kalkulacji? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam szukam
tak kalkuluje i mysle czy wogóle cos robic czy wziac slub i dac sobie spokoj z weselem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mantis
tez sie nad tym na poczatku zastanawialam... ale sa inne opcje jak przyjecie po, zapraszasz mniej gosci i po prostu zamawiasz obiad w restauracji (oczywiscie wszytsko wczesniej) gora tak na 20-30 osob, to powinno wyniesc ok 5000 do 6000 tys, my z moim n. myslelismy tez o przeniesieniu imprezy za rok, ale to by nie bylo juz to samo, na szczescie otrzymalismy 100% wsparcie rodziny i jakos pomoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam szukam
no to jeszcze do przyjecia te 5000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beataz
Na 100 osób nas kosztowało około 26.000 ze wszystkim. niezły czosnek!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na 80 osób wydałam
prawie 42 tys. ale było fajnie i kulturalnie, nie taka popijawa z flaczkami na stole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
za 1 pare w restauracji płaci sie 200zł za przyjęcie po weselu i poprawiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja
ślub cywilny i potrzebne do niego papiery: 340zł uroczysty obiad na 25 osób: 2250zł zaproszenia: 100zł alkohol (szampan , wino , wódka): ok 800zł ja, czyli fryzjer, kosmetyczka, sukienka, buty, wiązanka : ok 1500zł narzeczony, garnitur, koszula, krawat, buty: ok 1000zł razem ok 6tyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje - na 90 osob (w restauracji) ze wszystkim - ok 37 tys a podejrzewam, ze nawet ciut wiecej - ale warto bylo Oczywiście bez podrózy poślubnej bo ta kosztowala kolejne 10 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to skąd...
z wyobraźni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastaw sie postaw sie
motto Polaków ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra mojej siostry
37 000nie wierzcie w bajki no chyba ze w maricie ludzie to maja wyobraznie albo lubia sie chcwalic czyms czego by sobie zyczyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zastaw się a postaw się
tylko nie każdy wychodzi za mąż w wieku 20 lat i każe płacić rodzicom za wesele:o Jak się ma juz pracę, 27 lat, zarabia się ponad 100 tys zł rocznie, to chyba mozna sobie pozwolić na wesele za 40 tys.? po co zadajecie takie pytania, żeby każdemu wyliczac?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zadalam tego pytania,zeby komus wyliczac, tylkoz wyczajnie mnie to zaciekawilo. Ja np przez cale moje 25- letnie zycie zaoszczedzilam 40 tysiecy, ktore wydalam na mieszkanie. Jest to dla mnie ogromna kwota i w zyciu nie moglabym sobie pozwolic na wesele za taka sume. Dlatego bylam po prostu ciekawa czy to po prostu ja jestem taka biedna ;) ,a wszysyc dookola tacy bogaci, czy moze inni po prostu podchodza do tego tak beztrosko i sa gotowi na ten cel wziac np kredyt. Naprawde w moim pytaniu nie bylo zadnych negatywnych podtekstow. Poza tym nie sadze,zeby poleganie na rodzicach w kwestii finansowania wesela to bylo cos zlego- byle to wesele nie wynosi jakichs bajonskich sum i nie doprowadzi ich do bankructwa ;) Uwazam,ze taka jest tradycja- mojej mamie finansowala wesle moja babcia, mnie sfinansuje moja mama,a ja sfinansuje swojemu dziecku. A swoja droga mozna spytac,gdzie pracujesz,ze tak fajnie zarabiasz (znowu bez negatywnych podtekstow- zwykla ciekawosc). Ja zarabiam 18.000 rocznie i uwazam,ze to i tak dobrze ;) Z checia zmienialbym zawod na taki,w ktorym sie zarabia 100.000 rocznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahahahah
to gdzie ty mieszkasz, że wydałaś na mieszkanie 40tyz zł?:o Chyba 240......:o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję w telewizji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość df
ja wydalam ok 20 tys i bylo gytes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam na Slasku z miescie liczacym 150 tys mieszkancow (czyli calkiem sporym). Mieszkanie kupilam za 52 tys (rodzina mi dolozyla)- dwa pokoje 50 metrow kwadoratowych. Ceny nieruchomosci u nas nie sa najgorsze- ok 1100 zl za metr,jesli mieszkanie ejst do remontu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to fajnie macie
w warszawie jest ok. 6 tys zł za metr:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slyszalam ze w Wawie ceny sa makabryczne. U nas niestety tez idzie to w gore. Jeszcze rok temu spokojnie szlo kupic mieszkanie do remontu za 1000 zl za metr kwadratowy. Teraz ceny wahaja sie od 1100 do 1700- w zaleznosci od stanu mieszkania i od fantazji sprzedajacego ;) Mowie oczywiscie caly czas o rynku wtornym, bo o nowe mieszkanie od dewelopera jest ciezko- nic sie nie buduje praktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heee no właśnie skąd na to wziaść kasę :) jeżeli odkładałam bym co miesiac (licząc ze bede pracować, a na arzie nie pracuje ) jakies 300 zł to za jakieś 35 miesięcy uzbierałabym połowę na wesele :):P bo płacimy z chłopakiem po połowie !!!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaz jak sie pokombinuje, to mozna kupic jeszcze tanieszj :D Moj kolega kupil mieszkanie z przetargu (45 metrow,dwa pokoje) w spoldzielni mieszkaniowej za......20 tysiecy!!!!! Ale to jest faktycznie odosobniony przypadek :) Chociaz rzeczywiscie w spoldzieniach jest najkorzystniej kupowac-ceny sa najnizsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest nieprawdopodobne zeby
kupic mieszkanie za 20 tys:o Sory, ale to jest zajebiscie wqrwiające:o Ja musiałam swoje kupić za 280tyz zł, ma 54 m2 plus podziemy garaż.... Osiedle strzezone, ale jakoś mnie to nie kręci za bardzo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, faktem jest,ze ten moj kolega mial nielego fuksa,bo nie znam drugiej osoby, ktora by kupila mieszkanie za taka kwote. Tez w pierwszej chwili nie moglam uwierzyc. Ale pomysl sobie,ze twoje mieszkanie za 280 tys rozni sie pewnie sporo standardem niz jego. Twoje jest pewnie w ladnym bloku, osiedle jak sama mowisz strzezone, pewnie mieszkanie bylo wyremontowane lub byl niewielki zakres remontu. On ma mieszkanie w wiezowcu, blok 30- letni, na kaltce schodowej blokersi, obok ktorych jego zona boi sie przejsc. Generalnie jak sie chce mieszkanie wyremontowane, w ladnej okolicy, czasem z jakimis tam meblami, to trzeba zaplacic za nie 1700- 2000 za metr lub czesto wiecej (zalezy od wyposazenia). Ale ja np nie chcialam mieszkania umeblowanego i wykafelkowanego- takie oferty tez przegladalam,ale czesto po prostu nie podobalo mi sie umeblowanie czy kolor kafelek. Wolalam kupic mieszkanie do remontu i zrobic je sobie tak jak chce-od poczatku do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×