ZAZDROSC jak sie jej pozbyc? pomozcie

jestem strasznie zazdrosna o swojego chlopaka, a raczej o jego kolezanke. jest bardzo atrakcyjna. nie spedza wprawdze moj chl. z nia duzo czasu ale mimo to wyobrazam sobie nie wiadomo co, a to meczy. nie mam z przeszlosci powodow by mu nie ufac, ale strasznie sie boje. chyba pierwszy raz. jak myslicie co robic? mowic mu ciagle o tym, czy raczej nie zwracac uwagi na to ze ma taka kolezanke?

po pierwsze jak juz czujesz tak cholerna zazdrosc to w zadnym wypadku mu nie mow.............ZAZDROSC ZABIJA ZWIAZKI................ jak juz to zwroc delikatnie uwage ale nie caly czas i nie okazuj tej zazdrosci bo go to bedzie meczyc i nie daj boze....zacznie myslec o rozstaniu.........

Jeżeli nie masz powodów, to lepiej za bardzo nie panikuj ;) Bo jak ciągle bedziesz mu o tym mówić to on w końcu zacznie się zastanawiać co jest takiego fajnego w tej jego koleżance i zacznie zwracać na nią większa uwage, a tego chyba nie chcesz prawda? :) Naucz się nie wymyślać w głowie niestworzonych historii, bo życia Ci zabraknie ;)

chyba powinnam zaczac od tego, ze jestem przewrazliwiona;-) ale do rzeczy. tak tez myslalam ze lepiej nic mu nie mowic, ale czasami nie moge sie powstrzymac by mu czegosc nie dociac odnosnie tej dziewcz. zastanawiam sie tez czy nie zaczac jakas atrakcyjniej nyiz zawsze wygladac by wiedzial co moze stracic. dzieki za pomoc.

zacznij cos zmieniac w wygladzie ale nie przesadnie podciac wloski podmalowac sie do pracy albo jak wychodzisz chocby do sklepu jakis nowy ciuszek...to pomoze i nie mow mu o tej lasce powiedz lepiej ze masz nowego pracownika w firmie ze mlody przystojny facet i caly czas was w czyms kobitki wyrecza...

miałam podobne sytuacje z moim facetem ;) Na początku mówiłam mu. Ale z czasem tylko się wkurzał, bo przesadzałam i byłam również przewrażliwiona. Teraz już mu nie mówię, bo stwierdziłam,że zaufanie przede wszystkim :) Czasem tylko spytam go czy wszystko jest ok, on wtedy powie że tak, bez wdawania sie w szczegóły i jest mi dobrze ;) Przejdzie Tobie, ale daj sobie czas i obserwuj go ;)

ale szczerze porozmawialismy. Spytalam sie czy ta znajomosc jest mu potrzebna, czy jest dla niego wazna. Stwierdzil, ze najwazniejsza jestem ja i nie potrzebuje zadnej wiecej kobiety w jakimkolwiek znaczeniu tego slowa ;) Ma wielu znajomych ale ja jestem dla niego najlepsza przyjaciolka a oprocz tego, zona i kochanka :) To jego slowa

milym facetem, nie koncetruj sie tylko na swoim chlopaku. Wyjdz czasami bez niego ale okazuj mu duzo zainteresowania. Wez pod uwage rady powyzej, zadbaj o siebie :)

dzieki:-* tzn. jestem jeszcze studentka:P, a co do malowania to maluje sie codziennie;-) problem w tym ze jestem niesmiala i za duzo kolegow nie posiadam:/ postaram sie skorzystac z rad. dzieki!

ja też mam ten problem bo jestem bardzo zazdrosna o swojego chłopaka... ostatnio trochę z tym przesadziłam i prawie się rozstaliśmy..teraz siedze cicho choć mi nie kiedy cieżko z myslami.

ja też mam ten problem bo jestem bardzo zazdrosna o swojego chłopaka... ostatnio trochę z tym przesadziłam i prawie się rozstaliśmy..teraz siedze cicho choć mi nie kiedy cieżko z myslami.

ja też mam ten problem bo jestem bardzo zazdrosna o swojego chłopaka... ostatnio trochę z tym przesadziłam i prawie się rozstaliśmy..teraz siedze cicho choć mi nie kiedy cieżko z myslami.