masakra cos okropnego

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/noworodki-umieraly-na-szafce,812658,2943

naprawde nikogo to nie zaszokowalo? czy nikomu sie czytac nie chce? bo temat jest straszny; w sumie bardzo kontrowersyjny - bo nie wiadomo co w takiej syt zrobic ... ale to jest okropne

ten temat byl tu wczoaj i dyskusja na ponad 70 komentarzy :) chcialam go znalezc i ci wkleic, ale nie moge znalezc :(

wejdz na m ój temat nizej dla jedne panny to normalne

o wlasnie to http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3342288 :D dzieki noe

Ja nie powiem że to normalne, ale z drugiej strony co z takim fantem zrobić? :( Przecież chodzi o dozwoloną aborcję z powodu wad rozwojowych płodu, Waszym zdaniem powinno się po wydaleniu taki płód ratować czy nie? Dobijać czy zostawić i czekać aż przestanie oddychać? :( Co jest bardziej humanitarne? Ja sądzę że odpowiedzi nie ma albo jest niesłychanie trudna.

euglena słowa \'chce usunac bo mój partner odszedł \'chyba nie sa wadami rozwojowymi smutne włąsnie to ze bez powodu konkretnego to robia chce bo chce i juz chce bo nie chce i tyle .....

oj nie wiedzialam ze byl ten temat. Ale sytuacja jest naprawde ciezka. ja bym po prostu kurcze dopilnowala zeby ta "eutanazja" zostala skutecznie przeprowadzona przed porodem. uwazam ze to wina lekarza; bo plod powinien sie po prostu urodzic martwy i on tego nie dopilnowal. powinna byc jakas procedura postepowania

Ale ja komentuję proceder z płodami na szafce, ten w podanym linku.

no a w przypadku jesli taki lod urodzil sie zywy; a jest uposledzony i wiadomo ze i tak umrze - dokonalabym eutanazji; a nie kazala umierac powoli. jesli natomiast dziecko zdrowe by sie urodzilo; z gwlatu na przyklad; to jednak bym ratowala. no bo z gwaltu nie gwaltu; ale zywe; zdrowe; juz na swiecie - to tak jakby kara smierci; za wine tatusia

Sztuczne poronienie w takich wypadkach robi się na tyle wcześnie że płód absolutnie nie ma szansy przeżyć, a na 100% bedzie cierpiał podczas prób ratowania go.

to chore i makabryczne ale nie ma na to przepisu,jako lekarz powinno sie ratowac ludzkie zycie ,z tym ze to dzieci z ciezkimi wadami ,skazane na smierc i wszelkie proby utrzymania ich przy zyciu to dla tych maluchow kolejna męka.......winne jest prawo,luka w przepisach.........nie da sie tego inaczej nazwać niz umieralnia .....tragiczne :(

byłabym w tym przypadku za eutanazją

no ale to chociaz niech poloza ladie w lozeczki ... niech te ostatnie minutki umrze godnie jak juz nie ma innego wyjscia; a nie zawijac w szmate i na polke

MOZE OD RAZU ZAKOPAC LUB UTOPIC JAK ZWIERZETA NIEKTÓRZY .....:(

Zastanawiam się czy w innych szpitalach jest inaczej. Czy uśmiercają dzieci przed wykonaniem sztucznego poronienia?

no właśnie gdzieś juz pisałam że lekarze w świetle prawa nie mogą przerwać agonii dokonując eutanazji więc pozwalają umrzeć, to efekt wspomnianej luki w przepisach, lekarz ma związane ręce to że dziecko owinięte (nawet ochrzczone, jak wspominał świadek) leży na półce, nie jest niegodne (no trzeba je gdzieś położyć, żywe dziecko też leży czasem na jakimś meblu)

Skoro tak jest wszędzie i od zawsze, to skąd nagle takie halo?

buka poka, to będziesz miała artykuł że lekarz powodował u płodu zawał serca i też wszyscy będą się bulwersować lub o znanej metodzie, cięcia na kawałki, też nie akceptowanej i co z tym fantem zrobić? co tu się dziwić, zniszczenie życia nie jest łatwe, nawet technicznie, i pewnie dobrze że nie wiemy jak to się odbywa ale niewiele można zmienić prawdopodobnie

skąd halo? myślę że na skutek doniesień o aborcjach na żądanie, zdrowych dzieci, z ostatnich miesięcy ciąży w Hiszpanii, ktoś doniósł do prasy jak to jest w Polsce, jakaś osoba wrażliwa, którą to bolało (a prasa już napiętnowała lekarzy i pielęgniarki nazywając zjawisko "procederem") i mam nadzieję że artykuł przynajmniej wywoła społeczną dyskusję nad innymi rozwiązaniami choć osobiście nie przychodzi mi do głowy jakie zmiany możnaby wprowadzić, już chyba tylko kosmetyczne, dotyczące tego gdzie kłaść dziecko umierające jednak na pewno zapełnienie luki w prawie w tym przypadku jest potrzebne, choć nie wiem czy nie skutkowałoby właśnie pewną dozwoloną eutanazją (bądź całkowitym zakazem aborcji ale to absurd) a wtedy zmiana pojęcia lekarza jako nie tylko ratującego życie

wiye - czy widzisz jakieś inne rozwiązanie? Może faktycznie jedynym wyjściem jest kladzenie takich dzieci do łóżeczek, aby mogły godnie umrzeć, a nie zawinięte w szmatę.

TO IM JESC DAJCIE!!! NAJPIERW MOZE NIECH DOMY DZIECKA OPUSTOSZEJA SKORO POLACY TO TAKI SWIETY NAROD!!! JAK MOZNA CHCIEC ZEBY DZIECI SIE RODZILY "BO TAK" JAK NIE AM POTEM KTO IM ZYCIA GODZIWEGO ZAPEWNIC!!!! A TUTEJSZE MATKI POLKI TO NIECH ZAADOPTUJA JAKIES DZIECI Z DOMU DIZECKA A NIE WTRACAJA SIE W ZYCIE INNYCH!

WIECIE CO SZKODA TYLKO ZE TRZEBA INNYCH DONIESIEN ZEBY ZACZAC MÓWIC A Z DRUGIEJ STRONY PEWNIE ZNAJDA SIE TACY KTÓRZY CHCA SENSACJE ZROBIC I BEDA GADAC ABY GADAC

kura jak jej sie lebek utnie tez bez niego chwile biega i jakios niktsie tym nie przejmuje

SWIETNE PORÓWNANIE GARTULUJE !!!!!!!INTELIGENCJI!!!!

Myslę, że nie rozumiesz artykułu i naszej dyskusji. Przeczytaj jeszcze raz. jeżeli zrozumienie przekracza twoje mozliwości, to zamilknij

to jest świetne porównanie tylko niektórzy debile w swoim ograniczonym antropocentryzmie nie są w stanie pojąć że i dziecko cierpi i kura cierpi, jedno i drugie tak samo walczy o życie i żadne nie jest od drugiego gorsze

Właście wróciłam z USG i.... cholerka, będzie trzeci chłopak :( A tak liczylismy na dziewczynkę ;) W zasadzie bylismy przekonani że będzie córa. No cóż, dobrze że kupiłam żadnych sukieneczek :D Ale wracając do temat - opowiedziałam ginowi o historii z umierającymi płodami i wiecie co mi powiedział? Że skoro są to legalne aborcje to muszą to być płody do 22 tygodnia ciąży, a takie maleństwa po wydostaniu się na świat nie kwilą bo nie potrafią. Tak więc przynajmniej ta część opisanej historii to bajka. W niczym nie umiejsza to przykrości całej procedury, ale wkurza mnie sztuczne podsycanie sensacji przez dziennikarzy. Mnie osobiście informacja o kwileniu do niczego nie była potrzebna, to jest i tak smutne i dość drastyczne :(

euglena jak mozesz buzke smutna wkleic zamiast sie cieszyc:) super !!!!wiem ze sie cieszysz !!! gratulacje:)

oczywiscie racja tylko poco to jeszcze przerysowywac?