przyjazn czy kochanie???

znamy sie od 3 lat,bylismy ze soba ale to sie rozpadlo...teraz sie przyjaznimy,mowimy do siebie "kocham cie"ale nic nas nie laczy..wylacznie wspolnetematy,kazde z nas sie boi sprobowac ten 3 raz,chyba...:Ojest mi z tym zle ,poniewaz chcialabym zebysm znow sprobowali...i choc on mowi ze wciaz cos czuje to i tak niczego nie robi zebysmy byli razem!!ja tez sie boje sprobowac,a moze on chce sie tylko przyjaznic?? najgorsze jest to ze ja teraz tak naprawde go pokochalm...co myslicie o tym jesli powiem mu ze za bardzo sie do niego przywiazalam i nie chce tak dalej...ze chce to zakonczyc,bo czuje sie z tym zle..nie wiemco mam zrobic:(