Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anka1986

Boję się iść do ginekologa.

Polecane posty

a wiecie co wam powiem nie wazne do kogo pojdziecie idziecie do kinekologa jesli ktos woli babki idzie do nich ktos facetow to idzie do facetow sa rozni lekarze ale oni sa przyzwyczajeni do swojej pracy nikogo nie traktuja inaczej dla nich to normalne wiec nie ma sie czego wstydzic wiadomo ze na poczatku mozecie sie denerwowac ale naprawde jak juz bedzie po wszystkim stwierdzicie ze nie potrzebnie sie tak balyscie nie bylo tak zle4 jak myslalyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usg trzeba czasami robic przez
pochwę, zeby np. wykluczyć zespół policystycznych jajników czy inne paskudztwa, bo obraz jest dużo dokładniejszy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie robi się tego dziewicy, bo nie ma takiej potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 latka
Ja wam powiem swoją historię o wizycie u ginekologa: Poszłam do rejestracji rejstratorka zapisała mnie na wizytę do lekarza ginekologa ale na kartce nazwisko ( strl .) z kropeczką pewnie pani strehlińska. Przychodzę a ona do mnie zaraz Pan doktor panią poprosi ja takie oczy jak 5 zł no dobra wchodzę . A tam stary dziadek czytajacy gazetę SUPER co mnie jeszcze czekaja za atrakcje.Buldog wzioł moją karte i pyta co dolega ja odpowiadam ze strachem to to i to no dobrze ale ze jest pani u mnie 1 raz musimy zrobić badanie ok prosze iść do pomieszczenia łazienki i się przebrać ok. potem przeszłam kawałek do fotela usiadłam poprosił żebym oparła nogi na podpórkach i zaczoł badanie . Że jestem dziewicą to badał mnie tylko palcem normalnie nic nie bolało było co prawda niekomfortowe ale spox do przezycia potem znowu do biurka powiedział co i jak i wypad fajnie już się u tego pana leczę 4 rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba UWAŻAĆ by nie doszło do zakażenia nawet Brodawczakiem bo rękawiczki chronią tylko lekarza nie Pacjenta! patrzy mąż by nie było zakażenia wielorazowy wziernik też się trafia a jak zakazi to ma dalej pacjentkę!Ja czesto pisałam o obecnośc***artnera podczas badań zawsze przy całym badaniu nawet na fotelu.Dużo krytykowało te wpisy.Kobiety często wstydzą sie meża a obcego faceta czasmi zboczonego ginekologa nie to średniowiecze tylko w Polsce mozliwe!!Ginekolodzy gdy jesteś sama sobie pozwalają często za dużo!!!A mamy Prawo Pacjenta ust 2008 r art 21 ktore zapewnia obecność osoby bliskiej nawet w szpitalu podczas badań i zabiegów gdy wyprosza płaci placówka odzkodowanie PACJENTOWI bo on decyduje a nie niedouczony lub zboczony ginekolog.Do tego dodam że to w Polsce jest tylko takie zboczenie ginekologów ze podczas każdej wizyty muszą pchać łapy do pochwy.W cywilizowanych państwach raz się bada pochwę(oczywiscie w obcenościosoby bliskiej lub gdy brak musi być położna a nie sam na sam z pacjentom nie ma takiej obcji) i wpisuje się do kartoteki położenie jajowodów i reszty bo to się nie zmienia.Każde badanie ginekologiczne jest ryzykiem zakazeń nawet brodawczakiem bo rękawiczki chronią tylko lekarza a nie pacjenta!Ja chodze raz na trzy lata zaraz robię cytologię i mąż obceny patrzy by nic nie dotykał potem wkładał palce do pochwy.To samo mąż wspierał porody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co tam łazić jak nic nie boli.A co do faceta ginekologa delikatnego to ciemnota bo sa różni nawet zboczeni bo idzie na ten kierunek dla kasy lub zboczenia a Pacjentka to produkt uboczny.Też chłopak przy mnie jest.My znalezliśmy fajnego bo pierwszy raz byłam w życiu a on ginekolog to partner zapraszam oboje.Chłopak się troszkę zawstydził on przeciez uprawiacie seks i widziałeś już co nieco.Chłopak powiedział tak.Był przy całym badaniu nie krepowałam sie wcale.Pokazywał przez wziernik chłopakowi jak wygląda w srodku i jak palcami badał jajniki mówil co bada nam.Nie żałuję ze zaprosil chłopaka na badanie bo trochę jest zazdrosny o mnie a tak to widział jak to wygląda.Sądzę że jak wyprasza czy nie zaprasza lub chowa za kotarę partnera to Zboczeniec.Intymność przecie mamy z partnerem.nie z ginekologiem.Teraz bym nie pozwoliła z badania wyrzucić chłpaka lub chwac za kotare.Jestem pweniejsza i pełen luzik przy badaniu dzieki temu ginekologowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej zbrac ze soba chlopaka,partnera czy męża jest wspaniale chyba się nie wstydzisz partnera?Bo jak się wstydzisz obecnosci przy badaniu to nie utrzymasz związku i dojdzie do zdrady.Angażowanie w związek Partnera jak badanie i poród to podstawa cywilizowanego związku.A ja chowasz za parawan czy na poczekalni to ubliżasz mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś tak ajk tu piszą iśc z partnerem by nie zaraził jakimś syfem bo to rutynowcy ci ginekolodzy i normą jest zakażenie.Tylko czy trzeba chodzic do gina by się zarazić jakimś syfem!!! Moja babcia rodziła w domu pięcioro dzieci przy dziatku i akuszerce.Nigdy nie była u ginekologa a żyła ponad 80 lat!!To tampony w pochwie i antykoncepcja i badania ginekologiczne często powoduja RAKA!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie zawsze mąż trzyma za rączke przez całe badanie nawet na fotelu pomaga mi wchodzic na niego i schodzic z niego.Nigdy nie spotkalismy by ktoś kogoś wyprosił widocznie chodzimy do normalnych ginów.Tez przy porodzie będzie mnie trzymał za raczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewielu jest normalnych ginekologów i żona też mnie ma przy badaniach zwłaszcza pochwy na samolocie.Porody są dla rodziców dzieci a nie tylko dla rodzacej.Tatuś winien być przy narodzinach swych pociech i dopilnowac by nie działą się krzywda jego żonce.Do badania nie chodzi sie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co chodzicia po tych ginekologach by zakazac pochwę przez niego chyba że pilnuje patrzec na łapy sterylności osoba bliska bo rękawiczki chronią Tylko lekarza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzicie do ginekologów by sie pozarażać a oni potem mają kogo zas leczyć i tak w około mają kasę ginekolodzy a wy też macie zakażone pochwy.Każdy co ma hahaha.Co do tej obecności to mądra sprawa bo jest świadek zdarzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria987
elwir - dobry artykuł, polecam lekturę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzicie do ginekologów by sie pozarażać a oni potem mają kogo zas leczyć i tak w około mają kasę ginekolodzy a wy też macie zakażone pochwy.Każdy co ma hahaha.Co do tej obecności to mądra sprawa bo jest świadek zdarzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonymontana
facet ginekolog to musi być jakiś zbok.nie ma bata.tak samo kobieta urolog. jak jestem u urolożki i mówię jej że mnie jajo w jakimś tam miejscu boli a ona mówi że wie o co chodzi to mnie normalnie szlag trafia. skąd ona to może wiedzieć.no chyba że ma jajka jak ja pod tą spódnicą. to samo się tyczy ginekologów. mówię wam zboki.Nie dajcie się omamić tym że.są mili. wiem coś o tym.jestem facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiia44
W artykule piszą sama prawdę, tak jest, Co do wpisu wyżej mniej nie zgadzam się jako kobieta wole chodzić do ginekologa mężczyzny niż kobiety są delikatniejsi niż kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno sie chodzić z kimś jeszcze w czasie gdzie jest bezkarność lekarzy i chamstwo bo mamy świadka!! A durne baby sie wstydzą meża i ginekolodzy robią z nich wariatki na ich własne życzenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwir
gość nie przesadzaj świadkowie do badania są nie potrzebni, to jednak intymna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwir
Nadiia44 dokładnie też tak myślę lepszy facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intymność z gienkologiem ciemnota i średniowiecze!Mąż jest od intymności chba??Zacofane jesteście kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sadze polki troszku zacofane i lepiej z nimi nie bedzie.Ginekolog to bog dla pcjentki a maz to bankomat i go maja w d***e.Intymnosc to ginekolog i zona a nie maz i zona!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czytałam ,ze faceci są delikatniejsi to bzdura.To zależy od osobowisci czlowieka nie od płci.Ja mam męża przy badaniach zawsze pochwy i to u faceta ginekologa bardzo fajny.Do tego więcej rozmawia z meżem niż ze mną,bo mąż wie wszystko o mnie ja o nim więc łatwiej jest mówic meżowi kiedy mialam okres bo ja tego nie muszę kontrolować.Uczestniczyl przy porodach nie jest ciotą jak większość facetów co nie biora ich żony do porodu!.A do tego mamu prawo być razem nawet w szpitalu przy badaniu i zabiegu więc jasteśmy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ginekolog to zwykly człowiek jeden z większą wiedzą drugi z mniejsza.Do tego jeden ma podejście dobre drugi nawet może być zboczony to sa tylko ludzie.Osobiście chodzę do ginekolożki jest delikatna zalezy od człowieka nie od płci czy bada delikatnie czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie boję się chodzić do ginekologa gdyż mam męża przy każdym badaniu jak będę rodziła będzie przy nas. Raz tylko jeden ginekolog myślał że jest moim facetem bo chciał wyprosić męża jakby był dla mnie obcy. Wstałam mówiąc odchodzimy do męża gineklog zaraz  to mąż ma wyjść. Ja mówię że nie bedzie badania bez obecności męża. Gin mówi ale to intymne badanie . Ja mówię intymność mam z mesem i wyłącznie z mężem a nie z obecnymi. Widział że odejdę z mężem to przeprosił i jeszcze ... chciał męża chować za parawany.  Powiedzialam że będzie mąż stał przy mnie i na to musiał przystac. Więcej do zboczenca nie poszliśmy! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie boję się chodzić do ginekologa gdyż mam męża przy każdym badaniu jak będę rodziła będzie przy nas. Raz tylko jeden ginekolog myślał że jest moim facetem bo chciał wyprosić męża jakby był dla mnie obcy. Wstałam mówiąc odchodzimy do męża gineklog zaraz  to mąż ma wyjść. Ja mówię że nie bedzie badania bez obecności męża. Gin mówi ale to intymne badanie . Ja mówię intymność mam z mesem i wyłącznie z mężem a nie z obecnymi. Widział że odejdę z mężem to przeprosił i jeszcze ... chciał męża chować za parawany.  Powiedzialam że będzie mąż stał przy mnie i na to musiał przystac. Więcej do zboczenca nie poszliśmy! 

Ja robię dokładnie tak samo gdy idę z moim pupilem do fryzjera to jestem cały czas podczas strzyżenia i innych zabiegów kosmetycznych i pilnuję żeby  fryzjer do skrócił za mocno ogonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×