gdyby kobieta maiała kasę i chatę ożeniłbym się z nią

a nawet zapłosdnił wielokrotnie ale ... jak nie ma to moge ją tylko przelecieć. Takie życie jest wszawe. Na miłość i zobowiązania nie ma miejsca.

a ty, autorze, masz kasę, chatę? ja bym nie chciała splunąć nawet w twoim kierunku :P

miała chatę i kasę, to nie wyszłaby za Ciebie, tylko za kogoś normalnego, a z Tobą, to by się najwyżej bzyknęła w wolnej chwili, tak dla zabicia nudy. :)

ciekawe, że wam nie jest wstyd oczekiwać, że gościu będzie miał chtę i kasę ... Uprawiacie filozofię Kalego !

kasy i chaty nie chcę. facet ma to wszystko zapewnić kobiecie. nie odwrotnie! ament!!! :P

Mam chatę (90m) i kasę (złota karta), ale naprawdę nie chcę za Ciebie wyjść, bo skoro nie masz, to jesteś nieudacznikiem, a ja z takimi, to sie mogę najwyżej zabawić czasem. :)

O mój boże cóż za człowiek z Ciebie. Czy ty myślisz ( to chyba zbyt pochopnie o tobie napisane, że myslisz) że kobiety są tylko do bzykania? Zadaniem prawdziwego mężczyzny jest zapewnić kobiecie byt, a nie na odwrót!!

to co chcesz seksu czy miłości ? Bo co wspólnego ma miłóść z achata czy kasą ?

To Ty uważasz, że ma coś wspólnego. A ja faceta na stałe nie chcę. Po co ma mi się szarogęsić i wymądrzać? Wolę być sama z facetem "z doskoku".

one takie są: gadają o miłości ale chcą tylko kasy. Jest świetny dowcip na ten temat: - czy mogłąbyś wyjść za mąż za starego i grubego milionera ? - nigdy ! najpierw bym się w nim bezinteresownie zakochała

ty "Gdyby kobieta" jesteś strasznie cyniczna ale rozumiem, że feminizm kompletnie zmaskulinizował twoje uczucia

To nie feminizm sprawił, że mam takie a nie inne uczucia, tylko jeden pojedyńczy facet otworzył mi moje śliczne oczęta na cały męski ród i sprawił, że nie zaangażuję się już nigdy, bo nie mam ochoty pchać się w coś, co mnie zrani. :)

strasznie to mądre co piszesz - jeden gość wybrany na dodatek przez ciebie otwozrył ci oczy na wszystkich facetów, żarty sobie stroisz czy co ? A może jesteś siksą lub gąską ?

Dorosła jestem dziecino. Mam 31 lat. Status materialny zawdzięczam rozumkowi (tak to zdaje się faceci intelekt kobiecy nazywają), więc gąską też raczej nie jestem. Cyniczna? No coś Ty. Jestem współsponsorką kilku akcji charytatywnych, więc o cyniź mie lub egoiźmie raczej nie mówmy. Zawsze dotrzymuję obietnic, które złożyłam samej sobie. A obiecałam samej sobie, że nie obdarzę prawdziwym uczuciem żadnego mężczyzny. :)

dzieckiem jesteś jheśli idzie o uczucia i to chyba upośledznym

gdyby kobieta - jebiesz jak potłuczona - jesteś wielką nieudacznicą - to wiem , a te wszystkie pierdoły to wypisujesz z nudów.Nikt by takiego ścierwa nawet na kawę nie zabrał , a co dopiero do wyra.

Nie masz racji. :) Tak naprawdę, to.... kocha się tylko raz. Każde następne uczucie, to tylko zauroczenie i nie warto się w nim pogrążać, żeby później nie cierpieć. :)

co ty wiesz o miłósci ... tyle co dziecko. nie więcej.

ja jacek - no kurnia, rozszyfrowałeś mnie! :D :D :D Nudzi mi się, bo ślubny ogląda coś o samurajach, więc postanowiłam kogoś troszkę powkurzać. A autor topicku świetnie się do tego nadaje. :P :D

popławik - przepraszam. Naprawdę cholernie mi się nudziło. ;) :)

popławik, a jakiej ty miłości szukasz? W koncu też chcesz kobiety z kasą i chatą. Takie czasy, ze o miłości to mogą mówic osoby o tym samym statusie finansowym. A bieda w kraju trochę weryfikuje spojrzenie na miłość. Miłość nie jest wieczna, kiedyś przygaśnie i co wtedy? Kopa w tyłek takiej pannie, bo już jej nie kochasz???? Czy jeśli tak pragniesz miłości, czy jesteś pewien, ze sie sprawdzi w kłopotach, gdy np. Twoja ukochana zostanie inwalidką na wóżku, albo bardziej trywialnie: urodzi Twojego dzidziusia i wyleci z pracy???? W czym się Twoja miłość objawi? W spojrzeniu spaniela i słowach kocham Cię, gdy nie będzie kasy na chleb, a dziecko będzie płakać z głodu??? Masz bardzo wybiórcze pojęcie o uczuciach. To nie jest kląskanie sobie w oczka, trzymanie się za raczkę, ochy i achy. Miłość to sztuka szacunku dla ukochanej osoby i dążenie do uszczęśliwiania jej w każdej chwili zycia, nawet w tej najtrudniejszej...

do Gdyby Kobieta - mam 10 lat mniej od Ciebie i każdy kolejny facet utwierdzał mnie w przekonaniu takim jak Twoje; teraz próbuję ost raz, jak nie wyjdzie poszukam takiego z \'chatą i kasą\' i nie będę mieć skrupułów takie jest życie pozdrawiam

Ideały dobre są dla nastolatków. Z ideałów sie wyrasta. W wieku lat 20- stu byłam idealistką, kasa się nie liczyła. Dzis wiem, ze jest bardzo wazna, i rozumiem Cie w 99%

Daj mi te noc - nie wierz ani jednemu mojemu słowu. Pisałam z przekory. Czekaj na prawdziwą miłość. Ona przyjdzie. Naprawdę. :D

ktoś o was śpiewał kiedyś Jaka kochana twoja cena wolisz w dolarach czy wolisz w plnach, cena za miłóść dom i rodzine powiedz nim wpakuje się na mine" Powiem tak jeżeli facet coś ma dzięki pieniadzą to nigdy tego nie będzie szanował...

Nigdy nie ozenilbym sie z kobieta dla kasy.Kobieta musi mnie pociagac ,nie mowiac juz o milosci. Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji.Jak wychowywac dzieci.jak sie cieszyc z zycia ,jak pokonywac trudnosci.Nie mozna zyc obok siebie. To nienormalne.

Kirak-masz racje.On nawet nie zdaje sobie sprawy jak ciężkie jest życie z kimś kogo się nie kocha.To jest przekleństwoi nawet kasa tu nie pomoże.

kasa jest bardzo ważna ,bo pomaga w życiu .Jej brak potrafi wiele zmienić na gorsze,ale żyć bez milości?to przecież układ,zawarcie umowy.W innych sprawach -tak,ale nie w malżeństwie....nie potrafilabym tak..na chłodno,bez namiętności tej iskry w oku...Nie chce oceniać innych, bo każdy oczekuje od życia czegoś innego,więc szukajmy aż znajdziemy:)

kotuś - kobietka z kasą (czyli niezależna i ustawiona) nie będzie sobie zawracać d...y jakimś gołodupcem. Ewentualnie możesz posłużyć jako pompka dopochwowa na jedną noc a potem.... adios frajeros!

GOŚCIU JESTEŚ NIEUDACZNIKIEM,DOSKONAŁYM PRZYKŁADEM,ŻE FACECI ZESZLI NA PSY W DZISIEJSZYCH CZASACHG,NIE BÓJ SIĘ-BABA Z KASĄ NAPEWNO NIE BEDZIE CIE CHCIAŁA.PAPA.