kupno mieszkania-na co zwrócić uwagę?

Witam! Mam zamiar z mężem kupić mieszkanie. Proszę o poradę osoby które kupowały mieszkanie jak krok po kroku przejść żeby wszystko było wporządku. Jestesmy właśnie po obejżeniu mieszkania i zdecydowani na kupno. Musimy załatwic kredyt mieszkaniowy na 80 000 zł. Proszę o poradę, czy najpierw do notariusza po umowę przedwstępną? Kiedy się ją spisuje?

Hej. Jesteśmy świeżo po zakupieniu miszkania :) Właśnie za plecami elektrycy wymieniają instalację. Na co zwrócić uwagę... asolutnie na wszystko. W umowie warto zaznaczyć co jest do remontu, wymiany itp, bo potem tę umowę przedstawiasz w US i to US decyduje, czy mieszkanie jest warte tyle, ile zapłaciłaś. Jeżelu w US stwierdzą, że zapłaciłaś za mało, każą zapłacić podatek od wartości jaką oni wyliczą. Poza tym ta umowa i cena jest ważne dla banku... bo bank też stweirdza, czy te 80 tys to przypadkiem nie za dużo jak na takie mieszkanie. Umowę przedwstępną waro spisać, chociaż trochę to kosztuje. Zankm zdecydujecie się na TO mieszkanie, dokładnie je obejrzyjcie i oszacujcie ile wyniesie remont. 80 tys. to niewielki kredyt jak na mieszkanie, więc pewnie mieszkacie w niewielkim mieście, więc pewnie bez problemu go dostanecie. Najpierw więc umowa przedwstępna i zaliczka (najczęściej 10% wartości). Potem umowa właściwa, akt notarialny dostarczany do banku i oczekiwanie na kredyt (oczywiście decyzję o przyznaniu kredytu warto mieć wcześniej). Moja rada: kup sobie miesięcznik \"Ładny Dom\". Trwa tam akcja \"Stać Cię na dom\". Jeżeli bierzesz kredyt w mbanku, to jak wypełnisz w tym mies. kupon i go wyślesz, dostaniesz kartę, dzięki której będziesz miała niższe oprocentowanie.

nie znam się na krokach prawnych , ale zwróć uwagę nawet na to z której strony masz okna. Może się okazać , że światło dzienne masz tylko rano , a po południu jak wracacie z pracy to ciemna nora. I sprawa sąsiadów też ważna- znajoma tak się wpakowała. Same menele. Jak oglądała to akurat nikogo tam nie było( pewnie pośrednik dał na piwo).

Mieszkanie jest po remoncie. Wyomienione okna, podłogi, ocieplona strona od klatki. ogrzewanie kominkowe i gazowe, nowe rury w łazience, praktycznie wszystko nowe. Właściciele wyprowadzili się do innego miast w drugi koniec Polski. Także sprawy remonu nie wchodzą w gre, jedynie urządzenie mieszkania wg naszych gust no i odnowienie ścian po naszemu. Więc co po kolei najpierw? Udac się do banku i załatwić kredyt. A później do notariusza?

tez juz o to pytałam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3314738 zwróć uwagę czy poprzedni lokatorzy nie są zadłuzeni!!!! nasi byli!wszędzie-w gazowni,elektrowni,spółdzielni i tylko kombinowali zebysmy tego nie zauwazyli,a tu psikus:)

dzieki za podpowiedź

Zuzka zajRZec to takie znane i uzywane slowo.Jak Ty to robisz ,ze piszesz z bledem

A gdzie mieszkanie po remoncie za 80 tys? Też bym chciała... :D Za trzy razy tyle kupiliśmy mieszkanie do całkowitego remontu. Chyba, że tylko 80 bierzecie z banku, a resztę macie. Aaa zadłużenia to b. poważna sprawa, fakt - warto podzwonić tu i ówdzie. Sąsiadów i tak poznasz po czasie, niestety :(

Sprawdz ,czy np .zgodnie z opinia kominiarska jest podlaczony kominek i inne urzadzenia grzewcze .Czy jest wentylacja ?

na kominek mają dokumenty odbioru kominiarzy. Mieszkanie jest w małej miejscowości w starym budownictwie. cena atrakcyjna, chociaż u nas w takich cenach "chodzą" uzywane mieszkania.

musisz sie upewnic czy w mieszkaniu nie ma wilgoci i grzyba, ,moze to byc zatuszowane, ale warto zapytac sasiadow i nawet wlascicieli czy nie mieli z tym problemu no i sprawa oswietlenia i umiejscowienia mieszkanoa. parter przy ulicy to porazka

wilgoć było by czuć po wejściu do domu. a tam pachniało. Problem tylko z sąsiadami (pewnie o nich dowiem się dopiero jak zamieszkamy) i to ze mieszkanie na parterze.

Parter to zuo. Chociaż zależy co kto lubi. Ja nie chciałam na parterze głównie dlatego, że by mi nie srali psami pod oknem.

Świeże malowanie, okna , podłogi -nie za cudowie???

wilgoc niekoniecznie jest czuc, zwlaszcza po malowaniu... a parter w starym budownictie od razu mi z grzybem sie kojarzy...

moze i cudownie ale znam rodzinę tej dziewczyny. wyprowadzili się do innego miasta. po prostu muszą sprzedać mieszkanie. okazja jestnie ma co ukrywać

czy ktos poza poprzednimi właścicielami nie jest zameldowany w mieszkaniu. Moja mama miała z tym niezłe przeboje. Okazało się, że w mieszkaniu zameldowany jest ojciec poprzednich właścicieli, który lata juz nie mieszkał, ale ciagle 'wisiał" jako lokator mieszkania :\

Zuzanno , jeżeli kupujesz mieszkanie to musisz sprawdzić: 1. akt nabycia tego mieszkania przez sprzedających, czy mieszkanie jest kupione od gminy, czy otrzymali go w spadku/jeżeli w spadku to muszą przynieść zaświadczenie, że podatek należał się lub nie należał i że go zapłacili/ 2.jeżeli to jest mieszkanie spółdzielcze własnościowe, to sprzedający musi uzyskać ze spółdzielni dokument stwierdzający prawo do tego lokalu?kiedyś przydział, teraz umowa/ -zaświadczenie ze sp-ni do sprzedaży z opisem tego mieszkania -jak został nabyty lokal ,czy do majątku odrębnego w przypadku rozdzielności majątkowej, czy w czasie trwania małżeństwa do majątku dorobkowego Opłaty tzn. rachunki za media /gaz,światło,telefon/ z ostatnich trzech miesięcy. Pismo z wydziału ewidencji ludności w Gminie, że nikt nie jest w tym lokalu zameldowany. Napisz jaki to jest lokal bo nie chce mi się wszystkiego pisać. Umowa przedwstępna musi być, bo bierzecie kredyt.Płacisz 10% zadatku i idziesz z tą umową do banku. Oczywiście przed całą akcją musisz mieć sprawdzoną zdolność kredytową. Bank wysyła swojego rzeczoznawcę, który ocenia wartość mieszkania, po tym przyznaje Wam kredyt i dopiero wtedy podpisujesz akt notarialny czyli przeniesienie własności, a bank w ciągu 5 dni przelewa pienią dze na konto sprzedającego. Zadatek jest po to, żeby strony nie wycofały sie z transakcji. Z grubsza to jest tyle, jak napiszesz konkretnie jaki to lokal, to odpiszę Ci co masz sprawdzić. Zadnych sentymentów, bo to są znajomi, dokumenty mają być co do jednej sztuki.