kiedyś kobieta za seks z męzem miała więcej

przede wszystkim dom, stabilną sytuację życiową i dożywotnią emeryturę. Minusem była konieczność rodzenia dzieci i spólkowania z jednym partnerem ... przynajmniej z zasady. Teraz za seks nie ma się nioc poza czasem orgazmem. Seks leży na ulicach i faceci mają go praktycznie za friko. Wystarczy, że posrtawią piwo, powiedzą parę komplementów i już ... Totalna dewaluacja seksu damskiego. Z tego powodu biedniejemy.

hahahaha nie czytalem bardzeij zalosnego postu w tym roku :D:D

cóz nowatorskie spojerzenie na sex małzeński......

kiedyś za seks domowy miało sie dużó ale za seks uliczny grosze. teraz jest odrotnie. Prostytutki, żyją jak księżne, a szukające męża oddają się w szaletach w nadziei na wspólne kino.

mój mąż niewoli mnie codziennie

seks powinien być dostępny dla proletariatu, a nie tylko dla burżujów. Dlatego powinen być tani. Kobieta tania to więcej niż tania dziwka. I dlatego rewolucja przyniesie rewolucjonistom mnóstwo szczęścia.

my kobiety ekonomicznie schodzimy na psy, szczególnioe od czau inwazji kobiet ze Wschodu i Południowego-Wschodu. Ktoś powinien tego zakazać.

kobiety to materialistki. zawsze kiedy rozkładają nogi czegoś chcą od gościa. Zero idealizmu, zero bezinteresowności.

ceny za seks powinny wspólgrać z poziomem zarobków