jest ktos kto tak jak ja urodził się 14 lutego?

też sądzicie że to do kitu?

lepsze to niż 1 listopada :D

29 lutego. urodziny co 4 lata:P

do kitu. Wszyscy myślą o miłości, drugiej połówce, serduszkach itd., prawie nikt nie pamięta, że w tym dniu obchodzisz swoje urodziny. Ja nie mam lepiej - urodziłam się 15 lutego :D a wiadomo, ze dzien po święcie zakochanych wszyscy myślą tylko o jednym.

ja się urodziłem 14.02.88 i dobrze mi z tym

Ale w tamtych czasach nikomu siuę nawet nie śniło obchodzić "amerykańskie" święto

ja się urodziłam 14 lutego ale wybacznie mi! nie wiedziałam! kiedy sie rodziłam to nie było święto...i teraz płace za to że nie byłam troche bardziej przewidujaca i nie poczekałam z pchaniem się na świat:(

Moja córka Mirelka jest z 14 lutego i ostatnio obchodziła roczek :) Nie wiem jak będzie dalej, ale to napewno lepsza data niż 1 listopada, 29 luty,24 grudnia czy 31 grudnia. Ja jestem z 26 maja. Zrobiłam prezent mamie, a przynajmniej wszyscy pamiętają kiedy mam urodziny. Moja siostra jest z 23 czerwca i rodzice się śmieją, że zrobili sobie prezenty. Czasem tak bywa, ale niektórzy nie obchodzą walentynek.