Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piXar

Facet po dwóch rozwodach. Samotność gorsza niż więzienie.

Polecane posty

Gość piXar

Jestem po dwóch rozwodach. Pierwszy był po pół roku małżeństwa, drugi po około tygodniu. Nie mam żadnych zobowiązań wobec "moich byłych". Żadnych dzieci. Jak kogoś takiego widzą kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cejlon
normalnie:) po co pytasz. Jak wielu odeszło po 5 latach konkubinatu, to tez rózwód tyle, ze bez stempla.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tut
Skoro dwa razy takie ku..restwo zrobiłeś to powinieneś zdechnąć pod płotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś niedojrzałym chłopcem
a dzieci nie powinny się wiązać w pary a tym bardziej żenić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piXar
Piszę poważnie. Nie umawiam się od prawie roku bo sam siebie sie boję. Nie chcę żeby znowu się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Po co śluby? Dlaczego rozwody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cejlon
Nie bój się:) Fakt że 90% kobiet postepuje tak samo;) ale jak spotkasz Tę z 10 % masz szczęscie Nie zamykaj sie, bo odpychasz szczęście:) Boisz sie, ze bedziecie ze sobą długoo i po 2 latach czy 5 bedzie rozowd? Nie bedzie jak kochacie sie i oboje oto zadbacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piXar
Myslę, że to była moja wina. I przyczyna ciągle we mnie gdzieś tkwi. Pierwsza zona mnie zostawiła, nie datego, ze był ktos inny. Nie pasowałem do jej wizji "kariery" Boję się odrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cejlon
Nie Tobie a jej.. Po co decydowała się na slub skoro wiedziała, ze woli co innego? kariere i ten tor ludzi? Nie twoja wina A odrzucenia.. wiem, rozumiem. Boisz się porzucenia po latach kiedy bedzie ci dobrze,a ktos znow powie nie. Koniec. Nie mysl tak. Tak nie mozna:) Moj wujek mial 2 rozowdy a za 3 razem było ok. A Tobie czy komus za drugim sie uda. Ale to sprawa 2 osob nie 1:) Jak kochacie oboje to samo, to jak mozna kogos porzucic? nie mozna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Cejlon ma absolutną rację! A pro pos, muszę się napić herbaty :-) Jeśli wiesz w czym tkwi problem, co robisz nie tak to już masz piękny punkt wyjścia! Po prostu popracuj nad sobą i daj sobie, daj innym szansę :-) To życie, nie bajka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piXar
Dzięki za parę szczypt optymizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cejlon
to prawda, daj szanse:) I bedzie pieknie:) Poza tym nie tylko on ale i ona dba i kocha, a to zmienia juz wartosc związku, a co za tym idzie jego trwałość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piXar
Na razie nie chce mi sie wierzyć, żeby jakaś kaobieta nie uciekła jakbym jej powiedział o tych dwóch rozwodach. Nie chciałem , zeby "tak wyszło". Nie jestem potworem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cejlon
Nie ucieknie. ZReszta jelsi tak, to juz wiesz jakie masz prioryteyy wz yciu, ze bierze je bardzo powierzchownie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piXar
Dobra, juz się nie mazgaję. Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałamto
A mnie taki właśnie zostawił!!! Rozumiałam go, współczułam, myślałam,że pomagam. Mam dobrą sytuację materialną. Bóg mi świadkiem- chciałam dobrze a on bez słowa odrzucił mnie.Tzn. czoś marudził,że jestem złośliwa, czy coś w tym stylu???Czepiał się! Bzdura! Po prostu lubi "baby" i ciągle zmienia! PALANT! Nie wie co stracił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałamto
A może byłeś to Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
piXar, im dłużej siedzisz w klatce samotności, tym gorzej. Tym bardziej zapadasz się w sobie, odgradzasz, izolujesz. Schować się tam jest bardzo łatwo. Wyjść stamtąd... czasami się nie udaje. Nie rób sobie krzywdy. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ona
piXar, a druga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vajlent
Ja to bym sukinsyna p....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piXar
Druga to była ogień. Niestety hamowała się. Zaraz po ślubie wybuchła. Histeryczka. Nienastawiona na dialog. żałuję że się rozstaliśmy tak pohopnie. Może trzeba było więcej rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
A Ty? Pisałeś, że wiesz gdzie błędy popełniałeś? Gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×