Gość kurczybyczek Napisano Listopad 6, 2006 Chodziłam do podstwówki, były rozrabiaki, jeden szybe piłka wybił, inny z kims się pobił, inny popchał kogos, inny zabrał zeszyt, a inni słabego chłopaka wyzywali i wysmiewali się. Była nauczycielka której nikt nie słuchał a ona nie dawała sobie rady. Nie karala nas jedynkami, klasówkami, kazdy lał na nią, zagadywał, niby komplementy strzelała a potem grali piłka w klasie,krzyczeli. Nauczcyciela sił nie miała i rozmawiała tylko do tych co ja słuchali. Nie było jednak zakładania kosza na głowe czy gwałtów na kolezankach, nie było wysmiewania sie, owszem plotki, docinki, kłótnie.......ale nie było tego co teraz. Nie było komórek, kazdy nosił fartuszek, tenisówki zamienne. Nie byłomozey o malowaniu naet lekkim/, myslę ze faktycznie dzieci musza bac sie nauczyciela, nauczyciel musi byc stanowczy srogi i wymagający. Mówi swoje, upomina a le zaraz robi kartkówke, spraedzian, stawia jedynki, uwagi i młodzi sie bali. Tyleze teraz jedynka nie jest karą. Kradna mordują , poprawczaki, gwałty i co przy tym taka jedynka? nauczycila nie boją sie. moze giertych cos zrobi ze szkołą a wy rodzice zajmijcie się w domu dziecmi. oglądajcie supernianie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach