czy moge byc w ciazy???

2 dni temu kochalam sie z chlopakiem.mimo ze bylismy zabespieczeni to po stosunku gdy joz zdjal gumke zaczal mnie piescic...tylko jest problem mial swoja sperme na palcach( dosyc dozo)i zastanawia mnie czy moglam zajsc w ciaze bo odstep od sciagniecia prezerwatywy a pieszczotami byl nie dlozszy ja 5 minut...prosze pomozcie mi...aha i zapomnialam dodac ze wlasnie ten dzien byl najbardziej plodny...POMOCY!!!

Prawdopodobnie to już 7 miesiąc ciąży.......

Po prostu zrób sobie test ciążowy i idź do lekarza - ginekologa. Jasnowidzowie tutaj są, czy ki diabeł ????

to na 100% jestes w ciazy Dziwi mnie tylko, ze jeszcze nie masz mdlosci i nie pobolewa brzuch, ale juz pewnie kwestia godzin. Wybralas juz imiona? :P

niby jak ma zrobić jak kochała się dwa dni temu?????????????No sory,ale może troche więcej wiedzy na ten temat.

hmm przeciez on już pisał o tym i mówił, że wytarł ręce chusteczką, więc nic z tego nie będzie. A jeśli nie wytrał to na dwoje babka wróżyla... Zobaczysz za miesiąc :-)

a, i popatrz dobrze, na pewno masz juz brazowe sutki

I prawdopodobnie dziecko juz kopie.......

Omeska ... dziwi mnie po prostu bezmyślność ludzka - realne problemy i wątpliwości trzeba rozwiązywać w realnym świecie ! Jeśli jest za wcześnie na zrobienie testu, to trzeba poczekać na okres w którym jego wynik będzie wiarygodny. Żadnej innej rady forumowicze Kafeterii nie są w stanie przecież udzielić !

jesli mial sperme na palcach i wprowadzil ci je do pochwy to jest duze prawdopodobienstwo ze jestes w ciazy

A myślałam ,że 17 letnia dziewczyna wie takie rzeczy.........widocznie nauke skończyła pare ładnych lat wcześnie....

no to ładnie...i co ja zrobie???ale to jest bardo prawdopodobne ze moglam zajs??bo slyszalam ze plemniki szybko umieraja ale to zaledwie 5 min...a test zrobie za tydzien...tak bedzie najlepiej...

niekoniecznie szybko umieraja. szkoda ze sie dodatkowo nie zabezpieczylas jak wiedzialas ze mialas dni plodne...

no wsumie tak ale jedni mowia ze jezeli sperma nie wyschla to jest taka szansa na ciaze a co do zabezpieczenia to na ogol sie zabespieczylismy tyko po stosunku mnie piescil tylko ze mial ta sperme na palcach i wlasnie to mnie tak martwi...

ale sama prezerwatywa w dni plodne to niewielki zabezpieczenie.. w sumie masz wieksze szczescie,bo mogla peknac.. badz dobrej mysli

no mam nadzieje ze nie jestem ale zawsze jest ten strach...i co gorsza nie jestem jeszcze gotowa by zostac mamusia ale jesli okaze sie ze jestem w ciazy to bede musiala sie z tym pogodzic...wkoncu sama sie nato zgodzilam i trzeba poniesc konsekwencje za bezmyslnosc...za tydzien sie odezwe i napisze co mi tescik wykazal...pozdrawiam...