Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a ona taka smutna

nie wiem, co ja robie ze swoim zyciem???

Polecane posty

Gość a ona taka smutna

:( NIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
nikt nie chce pogadać? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale co tu gadac
zrób z zyciem COS Najwyzej ci porqdzimy CO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
no ale ja nie wiem, co mam zrobic ze swoim zyciem. mam 22 lata i nic nie robie. niby sie ucze, niby mam (3-4) kolezanki, ale siedze w domu caly czas, nigdzie nie wychodze, jestem niezadolwona ze swojego zycia. o facecie nie wspomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natana
Na pewno coś się w Twoim życiu zmieni. Myśle,że rozchodzi się głównie o faceta.. Jak takowego znajdziesz, słoneczko zaświeci dla Ciebie znowu lub zaświeci o wiele mocniej :) A jak chcesz coś odmienić, to zacznij na przykład... jarać zioło :-) Peace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
natana, nie dzieki. za ziolo. kilka razy probowalam, ale to byl okres licealnych lat. teraz juz nie ciagnie mnie do tego. faceta nigdy nie mialam. nie wiem, czy kiedykolwiek bede miala. mieszkam w malym miasteczku. zycie plynie tu wolno, tak jak i moje. czuje sie nieszczesliwa, chociaz ukrywam to pod plaszczykiem usmiechu i zadowolenia na codzien gram, w nocy placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to dlaczego....
....tak zyjesz, skoro ci to nie odpowiada?? rozerwij sie troche, weź kolezanki do knajpy, idz na jakis fiteness, na silownie, tam jest duzo facetów i to same ciasteczka;p... prawie same;p zacznij gdzies bywac, a wtedy wszystko samo zacznie sie ukladac... wiem, ze trudno sie czasami zmowtywowac zeby cos zrobic ze soba, ale pomysl, ze to twoje zycie, ktore ci umyka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
no to dlaczego------------> no wlasnie, trudno sie zmotywowac. jak pisze mieszkam w malym miasteczku. nie mam tu ani silowni, ani pubu dla mlodych ludzi. kolezanki mam tylko ze studiow. a po wykladach nikt nie ma ochoty pojsc na kawe, a ja musze szybko biegnac na pociag, bo polaczenia mam rzadko, a dojedzam dlugo. chcialabym cos zmienic. siedze w domu i sie umartwiam, tak naprawde chyba brakuje mi przyjaciolki, kogos z kim moglabym pogadac. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natana
Myśle, że to wszystko głównie przez jesien. O tej porze roku, przy takiej pogodzie zdecydowana wiekszosc dziewczyn lapie dołki :( Teraz nachodzi Cie takie parszywe myslenie,ale jak bialy sniezek zasypie wszystko do okola, znowu zachce Ci sie zyc. Ja tez miewam naprawde parszywe humory. Wiekszosc zycia uplywa mi na paranojach, zwałach, dołowaniu się, dotkliwym odczuwaniu bezsensu zycia (od jakis 6 miesiecy dzieje sie tak glownie z powodu faceta :]) Ale bedzie lepiej, musi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
natana, ja tak mam przez caly rok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natana
To chyba rzeczywiscie brak przyjaciela, faceta, kogokolwiek bliskiego. Na szczescie jest Internet, gdzie zawsze mozesz sie wyzalic, poradzic, poklikac z ludzmi :) Nie jest tak zle. A na pewno wkrotce Twoje zycie sie odmieni. Musisz tylko spotkac kogos na swojej drodze. Moja siostra za pare miesiecy bieze slub z facetem, ktorego poznala na necie :D Zawsze byla typem strasznej domatorki, a tu prosze :) Juz nie jest sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mialam dlatego wzielam swoja dupcie w troki i sie wynioslam z polski:);) nie mialam perspektyw,kasy ,znajomych ,siedzielam w domu i marzylam o tym ,zeby gdzies wyjsc,uczyc sie jezyka obcego,studiowac za granice:) marzenia sie spelniaja:) tylko trzeba do tego dazyc i cos poswiecic:):) pozdr.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to dlaczego....
na szczescie jest Internet, przez ktorych mozna poznawac ludzi.... Wiem co masz na mysli mowiac, ze po wykladach nikt nie ma ochoty nigdzie isc, u mnie tez tak jest;p na szczescie teraz sie powoli zmienia troche i jakos niektorzy nabierają ochoty na jakies imprezki weekendowe... ale nie przejmuj sie, kiedys i dla ciebie zaswieci sloneczko, nie ma sensu sie umartwiac, weź sie w garsc i realizuj swoje marzenia... musisz znalezc sobie jakies zainteresowania, nie bedziesz miala wtedy czasu na zamartwianie sie i na pewno znajdziesz nowych znajomych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
Natana, dzieki za slowa otuchy. w netowe znajomosci )z facetami nie wierze. nie jestem ladna, wiec perpsektywa rzmow przez kilka dni w milej atomsferze a potem nagle urwanie kontaktu po zobaczeniu mojej fotki nie napawa optymimzem. balabym sie. moze to tylko net, ale to bylby kolejny gwozdz do mojego przygnebienia. chcialabym zeby cos sei zmienilo. ale mija kolejny rok, a moja nadziej gasnie powoli. juz tylko iskierka zostala. niektorym jest trudno znalezc w sobie cos,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz 22lata to wykorzystaj
net do czegos innego a nie szukasz facetow! poszukaj czego za granica,jedz an au pair,nowy przygoda nowe zycia,inne perspektyty nowi ludzie_! niemcy lubia tez brzydkie laski wiec sobie kogos wyrwiesz! albo do anglii-1 twoj wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
22latka---------> mam zamiar skonczyc studia, wiec o wykezdzie nie moze byc mowy no to dlaczego-----> moze i weekendy na imprezki, tylko ja daleko mieszkam, a nikt mi nie zaproponowal; nigdy wyjscia gdzies na dyskoteke i przenocowania u siebie. zainteresowania? nie mam. a takie na sile szukanie chyba nic nie daje. :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
masz 22lata to wykorzystaj---------> ja nie szukam faceta. przeczytaj wyzej. nie wierze w takie znajomosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chyba Z ZIOLEM TO ZART
(dosc ponury). Rozumiem,ze studiujesz w wiekszym miescie? Moze wracaj pozniej, a w drodze z zajec chodź na inne (jezyki, komputer, tance itd )tam poznasz ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po studiach w polsce kariery nie zrobisz chyba ze masz wtyki! jestes tez zakompleksiona z powodu swojego wygladu a to juz porazka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
no chyba Z ZIOLEM TO ZART--------->nie wyjdzie. mam rzadko kursy do mojego miasteczka. i wyklady niestety koncze dosc pozno, mam natlok zajec na uczelni i po prostu brak ochoty na jakies dodatkowe kursy, a na kawe tez nikt nie chce pojsc. wszyscy speisza do domu, ja tez w takim razie. po weekendzie wyszaleli sie, a ja w domu wylezalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
22latka_-----> dzieki ;) wiem, ze porazka, ale niektore tak maja dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty sie uzalasz nad soba!!! wez sie w garsc i nie szukaj \"nalogowo\"faceta! jedno pytanko.mieszkasz na zadupiu czy w wiekszym miescie? bo jak w duzym miescie to nie wiem gdzie twoj problem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natana
Miłość :-) Ona Cie uleczy.. Na pewno.. Tego wlasnie Ci potrzeba. Nie wiem tylko czy mozna "wyjsc na poszukiwanie" milosci. Ona chyba przychodzi sama ;) I w zyciu to jakos tak dziala, ze po burzy wychodzi slonce. Przejdziesz swoje (jak kazdy przechodzi) i przyjda dla Ciebie te lepsze dni. Ten stan na pewno nie bedzie sie utzymywal w nieskonczonosc! Ale swoja droga potrafie sobie wyobrazic jak meczace i dolujace musi byc gnicie w malej miejscowosci, gdzie nie ma nic i gdzie nie ma sie przyjaciol. Musisz pomyslec jak sie stamtad wyrwac. Jak zaczniesz marzyc to juz Twoje zycie nabierze sensu. A chciec to moc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
22latko, ale JA NIE SZUKAM NALOGOWO FACETA~~~~nie czytasz chyba uwazniej. gdzie pisze ze szukam faceta na sile??? mieszkam na zadupiu. uzalam sie bo mam teraz taka ochote, zawsze to ja slucham nikogo nie interesuja moje problemy, dlatego chcialm cos napisac o sobie, co czuje, czy to zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to dlaczego....
nie ma brzydkich dziewczyn.. ewentualnie zaniedbane.... odbowiedni make up, fryzura, ubranko i wszystkie jestesmy sliczne.... to naprawde wystarczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
natana --?dzieki :) tylko to latwo powiedziec, trudniej spotkac milosc. a o przyjazni nie wspomne, ludzie teraz bardzo nieufni sa. albo maja swoich od lat zaufanych kolegow. no to dlaczego--------> chodze do fryzjera, maluje sie, ubieram ok. ale jestem nieatrakcyjna. nic nie poradze, chyba ze twarz zmienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natana
A z ziolem to nie byl zart :) Problemem kolezanki jest to,ze jej swiat nie kreci sie wokol niczego, niema punktu zaczepienia, wegetuje, a nie zyje. Ja mam pasje. Ziolo jest jedna z nich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to dlaczego....
nie wierze... musialabys byc szczerbata, pryszczata, zezowata i z olbrzymią otyloscia- wtedy rzeczywiscie trzeba by ci wymienic twarz... i ciało..... moze po prostu fryzura nie ta, make up nie ten.... Kurcze, babki uwierzcie w siebie, na starosc i tak wszystkie bedziemy brzydkie, ale niekoniecznie nieszczesliwe..... Nie wyglad jest najwazniejszy... to tylko dodatek do caloksztalu naszej osobowosci... a przeciez jestesmy takie fajne... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona taka smutna
jestem pryszczata, nie gruba, ale mam faldy :) male oczy, male usta, twarz nijaka. wlosy poldlugie, chcoaiz scinane u najlepszego fryzjera w miescie (drogo cholernie) to jednak nic nie zmieniaja w mojej marnej postawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×