Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lolitka28

a ja nie mogę zasnąć

Polecane posty

Gość lolitka28

znow moj świat się sypie.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiekk
co dokladnie się posypało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynajmniej
mialo ci sie co posypac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka28
hmmm moze zycie osobiste...Z moim chłopakiem jestem/bylam 1,5 roku. Z czego ostatnie poł roku on przebywa za granca, taka ma prace obecnie, czemu byłam przeciwna. Zgodziłam sie na konktrakt jego do lutego, przynajmniej tak wyszło w naszych rozmowach. Jednak jak sie okazuje on go bedzie chciał przedłuzyc do sierpnia. Pozniej kolejny kontrakt i wciaz zycie w zwiazku na odległosc. Ja sobiejuz nie radze, jest mi ciezko, czasem mi sie wydaje ze si eoddalam. Gdy przyjezdza mam wiele zalu, zaczynamy sie kłocic...Ech ostatnio dł mi do zrozumienia ze byłby zainteresowany nowym modelem opla corsa... a podobno jego bytnosc tam to dlatego bysmy mieli lepszy start, samodzielnosc, a auta juz mamy i nikt z nas nie potrzebuje nic na gwałtu rety:( ech mielismy plany , sam wyszedł z inicjatywa zareczyn, mielismy isc do jubilera....ale jednak tak inwencja nie nalezy do mnie , a z jego strony skonczyło sie tylko na rozmowie przez komunikator. Przeciez ja nie moge si eo to pytac to nie w mej gestii. Mielismy sie rozejrzec na rynku mieszkaniowym, zobaczyc i obadac pewne kwestie u deweloperow, ale tez nic, zawsze wymowka, brak czasu itp. A ja juz tak pragne stabilizacji, mamy po 28 lat, rozmawialismy o dziecku ech....a teraz pozostaje mi wciaz zyc nadziejami, złudzeniami, ciagła niepewnoscia jutra, i iloscia kolejnych kontraktow, a co zyciem we 2? wspolnymi wyksciami, weekendami , kinem, byciem we 2?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojedz do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka28
nierealne ja mam tu prace, on mieszka ze wspołlokatorem - maja mieszkanie słuzbowe - 2 pokojowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwot....
trzeba bylo sie nie zgadzac na rozlake, albo on zostaje albo ty jedziesz do niego, a teraz to juz pewnie sobie kogos tam znalazl :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojedz do niego
to wez go na rozmowa i z nim porozmawiaj jak on to sobie wyobraza zycie na odleglosc? przez lata? jakis zart niech sie decyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka28
on mowi ze to przejsciowe, tylko jak w to wierzyć? Wiadomym jest ze na kontrkacie jest w stanie zarobic 6 razy wiecej niz tu ma , tak obecnie to się przedkłąda, nie wiem ale nie wierze juz w nic, miało byc do lutego....ech . Co do rozłaki nie zgadzałam sie , jako jedyna byłam przeciwna, straznie sie tego obwiałam:( nie tego oczekiwałam od zycia;( Boje sie ze ilosc pieniadza mu tak mota w głowie, ciezko nagle jest spasc i widziec na rach bankowym duzo mniejsze kwoty, a rynek pracy jaki jest wszyscy wiemy.....Nie wiem w co wierzyc , pogubiłamsię, jestem na zakręcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka28
a poza tym on dzis znow wyjechał do swiat, tak sie pokłocilismy ze nawet sie nie pozegnalismy, nie odbierałam telefonu nic, kazda rozmowa przez komunikator konczyła sie na tym ze ja sie wycofuje , ze nie chce, ale kur wa ja go kocham i teraz sie mecze, nie mogac zasnac a jutro do pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojedz do niego
trudna sprawa rozumiem i ciebie i jego moze wytrzymaj do tego sierpnia i wtedy rozmawiajcie pieniadze sa wazne.. ale to nie wszystko przeciez nie? jesli mozna zyc na jakims poziomie, ale skromnie to chyba bycie z ukochana osoba jest wazniejsze niz lepszy samochod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwot....
wiec sama robisz wszystko zeby to zniszczyc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka28
ja chce stabilizacji czy to tak trudno zrozumiec? chce tego wszytskiego co było przed jego wyjazdem.....Probuje byc twarda wzgledem niego, pokazac mu ... ech a pozniej cierpie w samotnosci wylewajac morze łez....wytrzymam do sierpnia i co do wiem sie ze kolejny kontrakt w Norwegii/Holandii/ itp... i co nadalmam sie godzic, ta rozłaka mnie wyniszcza:( Wiem ze nie wszystko,a le chyba nie jestemw stanie mu tegojuz wytłumaczyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka28
ech co robic? poradzcie ..cos czuej ze czeka mnie bezsenna noc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×