ile zajmuje wam makijaz?

a ja 10minut;> tonik, podklad, puder, tusz, cien i blyszczyk:D

nikt nie wklepuje jedneg po drugim:o Ja najpierw myję moje bardzo kręcone, gęste i długiw wlosy, potem je związuję jak sa mokre i myję twarz, nakładam krem, potem się ubieram, łaże po domu i w miedzyczasie tak zwanym schną m,i trochę włosy. Potem się maluję, susze włosy i jem śniadanie. Łącznie ok. 1,5 godziny. Długo mi ten makijaż zajmuje, nie?:o

mi 5 minut-tylko rzęsy i korektor

15min,tonik,krem,podkład-korektor-puder 3w1,usta , oczy.

5 minut, na umytą i nakremiowaną twarz nakładam korektor pod oczy potem podkład, tusz na rzęsy, na usta błyszczyk i na koniec lekkie muśniecie pudrem w kulkach...

Minuta- tusz do rzęs.

hmm jakies 5 minut góra :P podkładu tylko uzywam :P a czasem wogóle nic:D

A ja potrafię malować się nawet 2 h!SERIO:P Oczywiście mam na myśli naprawdę duże wyjścia jak np. studniówka, wesele, impreza, koncert. Nie da się tego skrócić, bo albo makijaż się rozmaże, albo spłynie po godzinie. I teraz tak: - najpierw nakładam maseczkę, siedzę tak przez 10 minut. Zmywam maseczkę żelem do mycia twarzy. Twarz przecieram tonikiem. Muszę odczekać 5 minut, żeby tonik się wchłonął. Po 5 minutach, nakładam na twarz krem- czekam kolejne 10 minut, żeby krem mógł się wchłonąć. - dokładnie nakładam na twarz i szyję podkład, przyciskam do twarzy chusteczkę higieniczną i opruszam twarz sypkim pudrem. - wewnątrz oka maluję grubszą czarną kreskę, to jest czasochłonne, bo kredkę trzeba rozrysowywać, ostrzyć i jeszcze uważać, żeby się nie rozmazała - teraz najbardziej czasochłonne zajęcie ze wszystkich: malowanie rzęs, żeby wyczarować bardzo długie, wręcz sztuczne rzęsy potrzebuję 30 minut!! Najpierw biała baza, potem czarna, inny tusz, puder na rzęsy i malowanie od nowa. Nie wspomnę o tym, że trzeba się namęczyć, żeby nie posklejać rzęs i osiągnąć piękny a w miarę naturalny efekt. - z górnej powieki patyczkiem higienicznym ścieram tusz, który na powiece jest nieunikniony po wyczarowaniu takich firan. -nakładam grafitowy cień do powiek, rozcieram cień, żeby skomponował się z kredką, muszę od nowa tuszować rzęsy, na których osiadł cień:P - na usta nakładam szminkę w płynie, bo makijaż ust i tak trzeba non stop poprawiać. Dziwicie się, że potrzebuję na to kilku godzin??

Anasteizja-----> najpierw maluje sie oczy potem rzesy kazdy charakteryzator ci to powie (chodiz o to ze cien sie sypie na rzesy ) ja na codzin na nie uzywam fluidu ani pudru bo mam takie uczucie ze skora nei oddycha :/ na oczy czarna kredka cien brazowy , podkreslam brwi i zadko keidy rzesy

ja mam to szczescie ze tylko 5 minut bo smaruje sie jedynie kremem nivea no i czasem uzyje pudru brązujacego w kulkach:P i kazdy sie zachwyca ze mam buske jak pupcie niemowlaczka, szczerze mowiac czasami jak sie spiesze do szkoly to nawet jej wodą nie przemyje

Indanka, żeby wyczarować naprawdę długie rzęsy, takie aż po same rzęsy niestety trzeba umazać sobie powiekę czarnym tuszem. Gdybym najpierw nałożyła cień, po chwili musiałabym, go zmywać, bo byłaby na nim wielka czarna plama tuszu:( Mogę słabiej wytuszować rzęsy i po sprawie, ale efekt już nie ten:D

10-15 minut . Myje twarz zelem, tonik, krem na twarz nawilzajacy. Potem fliud... i czasem tylko kredka czarna i blyszczyk a czasem maluje sie cieniem i tuszem ...

5 min-tusz,kredka,czasem puder w kulkach na policzek

porazka dziewczyny , do tych ktore nakladaja mocna tapete na twarz , chce zobaczyc jak bedziecie wygladac w wieku 30 lat i pozniej ...czasem przeciez trzeba dac odpoczac buzi od tego wszystkiego