Mycie ząbków niemowlakowi

Anka - to, że jest to pasta na czas ząbkowania napisał producent. Chyba lepiej się na tym zna, prawda? Zębów mlecznych jest 20 i niektóre dzieci w wieku póltora roku maja już komplet. Przynajmniej tak miał mój syn.

Do anka-23(nie do Ciebie to było) ja to doskonale wiem,ale są tu osoby tak mądre i posiadające tak ogromną wiedze ,które twierdzą ,że 9 miesięcznemu dziecku nie można myć zębów .

Myłam córce ząbki już odkąd skończyła 6 miesięcy ( miała wówczas już 2 zęby ) specjalną szczotką silikonową nakładaną na palcec i specjalną pastą - nie wodą! Szczotka dodatkowo masowała dziąsełka. Nie wiem, czy to była zasługa tego, ale córcia przeszła całe ząbkowanie bez jednej łzy i jakichkolwiek komplikacji. Dziś ma 2 lata, nadal używa pasty bez fluoru ( nenedent ), choć uczy się już wypluwania i płukania ust z niezłym rezulatem. Im wcześniej zaczynamy, tym szybciej dziecko to zaakceptuje i usamodzielni się. No, ale niektórzy wolą lapisować próchniaki.... bo kto to słyszał, żeby dziecku zęby myć....

Anka - ja tak samo sądziłam, skoro gazeta mówi używać, to użyję. Skutek był taki, że dzieciak był cały czerwony od podrażnień skóry. A teraz gehenna swędzących plamek na skórze. Tragedia...

http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,54938,1396650.html http://www.grabieniec.pl/pokaz_artykul.php?id_artykulu=392 http://www.dzieckook.pl/rozwoj/rozw_6m.html

ja nie mówię że urzywać rumianku, ja mówię że niektóre dzieci mogą a niektóre nie (moje nie bo mają alegrię i jestem ostrożna z taimi rzeczami) nie ma past do ząbkowania typowo (z tego co wiem), na której jest ak napisane) moja córka w wieku ok 1,5 też miała wszystkie mleczne, ale to nie znaczy że należy zmieniać pastę, bo wcale nie nauczyła się wypluwać jej

atrida podałam tylko zdanie gazety i ostrzeżenie że może uczulać wole być obiektywna moje dzieci mają uczulenie na mleko od pierwszego miesiąca i dlatego jestem ostrożna i nikomu nie zalecam eksperymentowania

Pasta Colgate Smiles 0-2 zostala opracowana specjalnie dla dzieci w okresie ząbkowania. Tak pisze producent.

nie wolno myc pastami dla doroslych. my uzywamy elmexu dla dzieci!!!!

sa rozne opinie na temat mycia zabkow niemowlakom. Niektorzy (zaznaczam, ze lekarze!) tweirdza, ze nalezy myc od pojawienia sie pierwszego zabka specjalna szczoteczka dla niemowlakow. Niektorzy tweirdza, ze myje sie szczoteczka dopiero po wyjsciu osmego zabka a przedtem mozne czyscic zabki wieczorem przed spaniem wilgotna szmatka. Ja jestem zdania, ze wystarczy na poczatku zabki wlasnie tak szmatka przeplukiwac. Nie uzywac zadnej pasty z fluorem, dopiero jak dziecko umie plukac samodzielnie!

jak pasta ma pomagać w ząbkowaniu? czary jakieś to nie zarzut do ciebie z producenta no bo co - środki znieczulające dodaje?

No to może trzeba troche poczytać o pastach dla dzieci.....np nenedent od 6 miesiąca nie ma w sobie fluoru i dlatego jest dla takich małych dzieci.Podobnie jest z innymi pastami dla dzieci.......No ludzie,dziecko od małego musi nauczyć się dbania o zęby.Bedąc małym pomagają mu w tym rodzice ,bedąc więkrzym sam wie że trzeba myć.

Nie mowię, że ma pomagać w ząbkowaniu tylko że jest przeznaczona dla dzieci w okresie ząbkowania. dla mnie to jest logiczne. Podkreślenie, że dla dzieci z przedziału 0-2.

a czym różni się ząb którego wychodzi czubek, od takiego który cały już wyszedł to może myć nią zęby tylko te które alktualnie wychodzą, a resztę inną pastą - dla dzieci nie ząbkujących :)

Producent tak po prostu nazwał paste do zębów dla dzieci 0-2 lata.Bo właśnie w tym wieku dziecko ząbkuje.........Zresztą fajnie by było gdyby zawierała środek przeciwbólowy ...no nie?

nie wiem czy juz pytalm o to ale ile razy trzeba myc zabki..wystarczy wieczorem ??

aha no i juz zakupiłam colgate smiles 0-2..mam nadzieje ze małej sie spodoba mycie ząbków..aha i jeszce jedno..wiem zę to mozę głupie pytanie..ale szczoteczce zbieraja sie bakterie..itd..powinnos ie taka szczoteczke np.polewac wrzątkiem po uzyciu..czy nie ma takiej potrzeby?? i czy myc ząbki przegotowana wodą no bo jak ona to połyka to z kranu chyba jest nie wskazane

Uważam, że nie zaszkodziłoby myć dziecku zęby po każdym posiłku - szczególnie zważywszy na to, że dużą część posiłków u naszych maluchów stanowią produkty słodzone ( np. kaszki Nestle, czy Bobovita, deserki wszelkiego typu, kisiele, herbatniki, mleko - np. Nestle itd ). Jeżeli dziecko toleruje ten zabieg i znosi go spokojnie, a może nawet lubi - moim zdaniem należy to wykorzystać. Wyrobienie dobrego nawyku u małego człowieka jest bardzo ważne, a wcale nie takie proste. Więc jeśli dziecko chętnie myje ząbki - to należy robić to często. Ale to tylko moje zdanie.

Moja córcia ma 7 m-cy i też myję jej ząbki pastą Colgate 0-2. Bardzo to lubi, a pasty nie połyka wiele, bo tak się ślini, że większość jej spływa po brodzie. Ząbki można przecierać po każdym posiłku, ale pasty można używać tylko raz dziennie, żeby nie przesadzić z dawką fluoru. Tak zaleca producent.

moje zdanie: pasty nie powinny byc smakowe bo dzieci zjadaja do roku myjemy woda szczoteczka bo dziecko nie umie wypluwac jak nauczy sie wypluwac to jalepsza pasta jest elmex a jedyne co stosuje u mojegodziecka to zymafluor

Ja dziś po raz pierwszy kupiłam mojemu synkowi szczoteczkę i pastę do zębów. Kupiłam Aquafresh od 0 do 6 latek... Mój synek ma 9 miesięcy. Skoro na etykiecie napisane jest, że dziecko może jej używać to znaczy, ze tak jest i już! Zresztą ile maluch może takiej pasty połknąć? Przecież to są śladowe ilości. Pozdrawiam

żadnych past przecież to w ok.60% "piasek" zetrzecie szkliwo i bedzie próchnica zobaczcie sobie na dozebow.pl