pierwsze dni z maluchem!!dajecie rade??kto ze mna??

karmiłam na zyczenie ale nie było to jakies meczace mały najadał sie i usypiał a mleko ciekło po policzku super:)

z tesciowa trzeba krotko!!niech wie gdzie jej miejsce!!gotowa ci na glowe wejsc!!moja przylazila codziennie!doslownie!!codziennie rano z zegarkiem w reku (7 rano)stala w dzwiach i zapiala swoje slodkie dziendobry!!! trwalo tak pol roku, w koncu nie wytrzymalam, p[owieedzilam co o niej mysle i do ej pory sie rzadziej pokazuje!moze myslicie ze przresadzam ale uwierzcie mi to byl cyrk!!ona on malenkosci brala moje malenstwo i szalala z nia po calym pokoju,mowila do niej moja coreczko!! nie no temat rzeka!!to trzeba przezyc;)

witam:) co slychac jak maluchy?:) moj caly czas spi:)

:( nie ma nikogo

maja takie wilekie nosy???? wlasnie widzialam u mojej sasiadki coreczki!!miala strasznie duzy i strsznie odstajacy!! nic nie bylo widac tylko ten nos pod czpka!!! czy wszystkie takie maja a pozniej sie zmieniaja????

Ja nie tyle byłam załamana co wszystkiego się bałam. Bałam się, że uszkodzę kruszynkę. Dopiero zdecydowanie i pewnymi ruchami mój mąż pokazał jak kąpać jak przewijać jak nosić:) Wszystko się unormowało i teraz leci:)