Jak to jest być w ciąży ?

O co konkretnie pytasz?

o wszystko. Jestem ciekawa wszystkiego. Od fizycznych spraw do psychiki

Z moje strony.... Wspaniale :) Czuję się szczęśliwa, ciągle uśmiechnięta i taka... wyjątkowa. Dziwnie może opisałam, ale dla mnie to takie podniosłe uczucie być w ciąży. Kiedy dzieci były zagrożone... bardzo się bałam a jednocześnie miałam w sercu TYYYYLE nadziei, że wszystko będzie dobrze. Myślałam tylko o tym, że oddałabym wszystko, by one były zdrowe i nic im nie groziło. Taka odpowiedzialność za nowe życia i wielka miłość do małych kruszków. Od początku nie miałam dolegliwości typowych.. wiadomo o czym mowa.. może dlatego moje odczucia są tak fantastyczne.

Ok, fizycznie.... Wyładniała mi cera, jest w doskonałym stanie.... :) Jak kładę ciepłe dłonie na brzuchu... to czuję jak moje szkrabki się pod dłońmi ruszają... pewnie skaczą i kopią, ale sa jeszcze na tyle małe, że dla mnie to takie przyjemne jakby głaskanie od środka :)

fajnie...:)

czujesz się wyjatkowo bo każdy kto się dowie na początku od razu sie pyta jak sie czujesz gratuluje Ci i wogóle potem jak już widać to każdy o mnie dbał bardzo. Teraz drugi raz jestem w ciąży i znów jest wspaniale, choć masz pełno obaw jak dasz sobie rade ale ogólnie to wielki CUD rośnie pod Twoim sercem. Jestem szczęśliwa :)

Jak miło sie czyta takie wypowiedzi, :)ja podobnie czułam sie wspaniale, a ile nagłaskałam sie brzucha :D cudowne uczucie, mam nadzieje ze jeszcze go doświadczę :)

witam cie ja wcale nie czuje sie dobrze,z pierwszym dzieckiem 9 lat temu czułam sie cudownie a teraz jestem z drugim i mam juz dośc czuje sie zle ciężko,grubo,brzydko i w ogole gdybym wiedziała ze tak bede przechodzic w zyciu nie zdecydowałabym sie na drugie bolą mnie plecy jak cholera wyc mi sie chce,rodze za 2 miesiące i nie moge sie juz doczekac kiedy zrzuce ten olbrzymi brzuch.Mam nadzieje i zycze cie zebys przechodziła ciąże wspaniale tak jak ja z pierwszym dzieckiem.Powodzenia

zapomnialyscie do tego dodac bóle kręgoslupa, mdlości i zaparcia :D przynajmniej u mnie tak bylo :D pod koniec straaasznie ciężko mi bylo, nie moglam sie wdrapac pod malutką górkę, nie mówiąc o schodach :O ale bycie w ciąży to jedne z najprzyjemniejszych rzeczy :D cujesz pod sercem ruchy dzidziusia :D

No tak z tymi mdłosciami są problemy :D ale nawet one choc troszke długo mnie męczyły nie odebrały mi radości z ciąży :)

Erotica... ja nie zapomniałam dodać... nie mam tego na razie.. i tyle :D Ciężko mi pewnie bedzie x2 :)

hmmm poniekad to piekny stan swiadomosc ze nosisz pod serduszkiem malenstwo...niemniej jednak hormony czasem daja w kosc !!! sa hustawki nastroju czasem czujesz sie piekna i szczesliwa innym razem zalamana i gruba bo jakby nie bylo cialo sie zmienia !! wszystkie zle chwile wynagroszi ci jednak widok dzidzi, usmiech, zapach i cala reszta...

Kiedy dowiedziałam się że jestem w ciązy czułam się najszczęśliwsza kobietą na świecie. Te usg,bicie serca Twojego dziecka, ruchy to było coś wspaniałego,coś co nie ejstem w stanie opisac jak wtedy się czułam gdy to przechodziłam.Kiedy ciąza była zagrożona płakałam,martwiłam.Były tez momenty załamania-czy będe dobra matką,czy dam sobie rade z nowymi obowiązkami. Z utęsknieniem czekałam na dizeń porodu... na cere nie miałam co narzekać,jedynie w czym było mi cięzko to chodzenie w czasie ciązy po schodach, gorące lato oraz bolące piersi

widze, ze wy, drogie MATKI-POLKI potraficie napisac zgodnie z ortografią tylko słowo ,,ciąża"... ,,wogóle"...aż strach się bac.

Ja zas należe do szcześciarek, bo przechodzę ciąże tak jakbym w niej nie była. Nie miałam i nie mam mdłości ani wymiotów , nic mnie nie boli, brzuszek mam mały, poruszam sie bardzo sprytnie, bez problemu wchodzę po schodach, naprawdę nie spodziewałam się, ze moze byc tak dobrze, bo przyznam szczerze, że bardzo bałam się ciąży. Jedyna róznicą od stanu sprzed bycia w ciąży są ruchy maleństwa, które sprawiaja ogromnie dużo radości.

Ja tak przechodziłam pierwszą ciążę - lekko, łatwo i przyjemnie. Każdy dbał o mnie, mąż był idealny... Teraz jestem w drugiej i jest odrobinę ciężej - córka nie rozumie, że mama nie może jej podnieść, skakać z nią i biegać...Miałam wszystkie atrakcje wczesnej ciąży... Ale jak już wieczorem położę się i mały zaczyna swoje harce w brzuchu :D:D:D to czuję, że TO JEST TO!!!

Oj, o mnie dba tylko mąż i moja mama, reszta ma mnie w d... (razem z ciążą wyszły na jaw przeróżne pretensje mojej teściowej do mnie i jej syna). Jestem teraz w 3-cim miesiącu. Objawy przyszły b. wczesnie, głównie dokucza mi zmęczenie i senność. Na początku czułam się nieco abstrakcyjnie, bo trudno jest sobie wyobrazić to małe coś w brzuchu, do niczego jeszcze niepodobne. Są wahania nastrojów od euforii do wściekłości, ale śmieję się chyba wiecej niż przed ciażą :) Na pewno nie mniej :) Nadwrażliwość na zapachy i jedzenie smakuje gorzej. Ale, ale! Wspaniałym przeżyciem jest zobaczenie dziecka na USG. Miałam do tej pory 2, najpierw widzieliśmy z mężem bijące serduszko, a niedawno mały/a fajtał rączkami i nóżkami :D I to jest najfajniejsze dla mnie jak na razie. Taki widok zostaje w głowie na długo i już nie jest tak abstrakcyjnie. Gdybym mogła cofnąć czas, też bym się starała o dziecko.

Ja ciążę przeszłam wspaniale i z sentymentem i tęsknotą wspominam ten czas. Nie miałam żadnych przykrych , typowych dolegliwości. Byłam za to spokojniejsza, zadowolona , miałam ładniejsze włosy, cerę i dobry humor.Tak pewnie działały na mnie hormony ciążowe. Dopiero w 8,9 mies. ciąża dała mi się we znaki- byłam juz bardzo gruba, ciężka, bolały mnie plecy i nogi ., miałam trudności ze spaniem . Dla mnie okres ciązy to wspaniały i szczęśliwy czas!